Przypomnijmy, że w marcu tego roku ukradziono trzy płyty ze szlaku w Niemczech. Płyt jest w sumie na całej trasie (w Świnoujściu oraz u naszych sąsiadów) 45 sztuk.
Falochron zachodni w Świnoujściu.(fot. Czytelnik )
Zniknęła jedna z metalowych płyt, jakie ustawione są na międzynarodowym szlaku rowerowym Feiningera. Płyty wykonane są z brązu, więc sprawcą nie jest raczej kolekcjoner, jak zastanawia się Czytelnik, a po prostu złomiarze.
Przypomnijmy, że w marcu tego roku ukradziono trzy płyty ze szlaku w Niemczech. Płyt jest w sumie na całej trasie (w Świnoujściu oraz u naszych sąsiadów) 45 sztuk.
fot. Czytelnik
Ideą powstania szlaku w 2009 roku była chęć uczczenia setnej rocznicy przybycia Lyonela Feiningera, słynnego malarza o niemieckim pochodzeniu, na wyspę Uznam.
Na rowerową trasę kierują nas niebieskie znaki. Płyty ustawiono w miejscach, gdzie ten wybitny malarz tworzył swoje dzieła.
Trasa liczy około 50 kilometrów. W naszym mieście artysta malował m.in. budynek Ratusza Miejskiego (dzisiejsze Muzeum Rybołówstwa Morskiego) oraz Stawę Młyny.
W maju jeden z obrazów malarza „Port w Świnoujściu” na aukcji w Paryżu został sprzedany za rekordową sumę 5 milionów euro!
źródło: www.iswinoujscie.pl
Tego co kupił powinno się porządnie ukarać i podać dane do publicznej wiadomości
skup zlomu ktory to kupi powinien byc ukarany bo to paserstwo !!
Perfidni bezkarni złodzieje !! Nie mają szacunku do niczego normalne śmieci ludzkie.
ktoś to musiał kupić
Chyba pomyliliście złomiarzy ze zwykłymi złodziejami...
To mieści się na prawobrzeżu czy lewobrzeżu??
powinni byc karani ci co skupuja te płyty