iswinoujscie.pl • Poniedziałek [14.11.2011, 17:19:09] • Świnoujście
Remont w centrum. Kierowcy nie wiedzą jak jeździć

fot. Adam Strukowicz
Wyjeżdżając z ulicy Bema powinniśmy ustąpić tym – jadącym ul. Piłsudskiego. W praktyce wygląda to niestety inaczej. Kierowcy nie widząc żadnego znaku informującego o pierwszeństwie przejazdu, wjeżdżają wprost na środkowy pas ruchu. Dlaczego? Bo przez prowadzone prace w centrum zabrano im jeden z pasów.
W centrum miasta prowadzone są roboty drogowe w związku z planowaną modernizacją. Drogowcy zabrali kierowcom jeden pas ruchu. Niektórzy z nich zaczynają się gubić.
– Już nie wiadomo kto ma w końcu pierwszeństwo – powiedział naszemu reporterowi Michał Kazimierczyk z Nowej Soli. – Przyjechałem z narzeczoną do rodziny. W Świnoujściu byłem może ze dwa razy. Naprawdę można się pogubić. Rozwiązaniem byłby zapewne znak stopu – sugeruje kierowca.

fot. Adam Strukowicz
Wyjeżdżając z Bema mamy przed sobą nakaz skrętu w prawo. Powinniśmy się zatrzymać i ustąpić pierwszeństwa kierowcom jadącym ulicą Piłsudskiego. Pierwszeństwo mamy jedynie przed samochodami skręcającymi z Boh. Września w kierunku Placu Wolności.
źródło: www.iswinoujscie.pl
a ja wiem a ja wiem...
Gość • Środa [16.11.2011, 14:31] • [IP: 93.94.184.**] - to zrób. Załóż firmę i buduj. Przetargów na budowę dróg jest masa, nie wszystkie są ustawione, zawsze coś dla siebie znajdziesz.
najgorsza mafia to ta ktora buduje drogi za te pieniadze sam bym to zrobil sto razy lepiej a nie dziury zalepia kamyczkami posypia i to ma byc droga kto kolwiek byl zagranica to wie otym wszystkim doskonale, zreszta nie jest daleko niemcy.oddajmy swinoujscie niemca drogi chodniki beda leprze aha wybuduja tunel
No i domalowano przerywaną linię...
Zawsze tak ta było. Był tam znak STOP.Trzeba się było zatrzymać dla tych co jechali od poczty a miało się pierwszeństwo przed tymi z niby ronda. Teraz też tak jest chociaż tylko jeden znak się zmienił.
Noi w czy problem. Proponuję nauczyć się odczytywać znaki i po kłopocie.
Ładna Gierkowska kamienica na przeciwko tego foto. ㋡
BO SĄ DEBILAMI SĄ ZNAKI SĄ MYŚLEĆ !!
koszmarny sen pijanego drogowca, to co teraz w centrum sie dzieje, już kilka razy auto by mnię przejechało, się nie dziwię kierowcy nie wiedzą jak sie poruszac !
Bez remontu większość też nie wiedziała jak jeździć!!
Jak kierowcy nie wiedza jak jezdzic to niech cisna z buta. Jesli ktos sie gubi na tak banalnym skrzyzowaniu to powinien sie doszkolic. Jezdza cale zycie na pamiec po S-ciu, drobna zmiana i placz odrazu.
Tyle problemów z powodu jednego remontu ulicy? Przecież uważacie się za najlepszych kierowców świata. To tylko Niemcy nie umieją jeździć, bo bez świateł jeźdźą, ha, ha. O statystyce wypadków nie wspomnę, w niej i tak jesteście najgorsi, MISTRZOWIE KIEROWNICY (jak Kubica).
Zostawić samochody i na nóżkach jak nie widzą oznakowania. Proste!!
to nie pierwszy przyklad fatalnego oznakowania w mieście. Oto przykład kolesiostwa i szwagrostwa w U.M. zmienić głąba odpowiedzialnego za oznaczenia ulic i zastąpić kimś kompetentnym, nie koniecznie pociotkiem.
droga z pierszeństwem, ul Piłsudskiego!! zasada prawej ręki;)pozdrawiam
Jolka • Poniedziałek [14.11.2011, 22:28] • [IP: 46.112.19.**] ciągła linia prostopadła do kierunku jazdy - to też znak stop. wlasnie tak jest ;d
znaki poziome na jezdni są i nie ma problemu. trzeba się poduczyć a jak nie to płacić za nie wiedzę
ciągła linia prostopadła do kierunku jazdy - to też znak stop.
ojej...a jak tam terminal LNG
sieroty i miernoty może i maja problem.
Tam jest wysepka, przedłużona liniami ciągłymi, separująca pas z Piłsudskiego od pasa dla wyjeżdżających od Boh. Września. 90% kierowców tego nie widzi! Jak ktoś" poluje" na odszkodowanie to idealne miejsce - dwa - trzy przejazdy i trafi się miejscowy baran, nie patrzący na znaki który zrobi przysługę.
Gość • Poniedziałek [14.11.2011, 20:34] • [IP: 92.42.114.**] - to popatrz na oznakowanie poziome. Jadący od Piłsudskiego pas ruchu może zmienić dopiero ZA skrzyżowaniem (do tego jest" wysepka"). Jadący od Boh. Września nie musi się zatrzymywać, ale musi też jechać wyłącznie skrajnym, lewym pasem (linia ciągła) i dopiero potem może zmienić pas. Nie ma potrzeby stawać tam gdzie kiedyś, trzeba jechać, patrzeć w prawe lusterko i" wbijać" się na prawy pas. Tak wynika ze znaków poziomych. Natomiast zatrzymanie się tam gdzie kiedyś i wjazd bezpośrednio na przedłużenie Piłsudskiego jest złamaniem przepisów, bo obecnie przekraczasz tam linię ciągłą. Niestety 90% kierowców tak robi, łamiąc przepisy i niepotrzebnie blokując ruch jadącym za nim.
Zmienić człowieka w U.M. odpowiedzialnego za prawidłowe oznakowania i tyle...
A szlachcie jeszcze się ronda marzą. Teraz, to będą zakręceni.
Gość Poniedziałek [14.11.2011, 20:20] [IP: 92.42.117.**]- co ty pierdzielisz-przecież jadący z prawej od Piłsudskiego i skręcający z Bema maja pierwszeństw nad tymi jadącymi od promu.Jaki bezkolizyjny pas przecież od Piłsudskiego ktoś może mieć zamiar jechać w lewo lub prosto-powodzenia u blacharza.