Wielu działkowców uważa, że działki powoli zamieniają się w dzielnicę mieszkalną. Domy-altany nie mają jednak kanalizacji ani szamb. To gdzie trafiają ścieki bytowe?- pytają działkowcy- Co jest w marchewce, która rośnie na ich działkach? Czy tylko witaminy?
Prezes ROD Paprotna mówił "Głosowi", że co prawda wiele rodzin tutaj mieszka ( czekają na lokal od miasta), ale mają zbiorniki na odchody. Według prezesa, są one opróżniane prawidłowo, to znaczy, nie wypuszcza się ich zawartości w ziemię. Jest za to problem z wczasowiczami, którzy mieszkają w Polsce, a mają w Świnoujściu działki - mówi prezes Antoni Skrzyński. Na działkach mieszkają całe lato, a wiadomo, że zbiorników na odchody nie mają. Gdzie chodzą za potrzebą? Jeśli w "krzaki", to czy tylko te na swojej działce, czy może te u sąsiadów?
Obszczymurki.
A krowi obornik, koński, kurzy, to co? Wszystko w porządku? W tedy uprawy nazywa się ekologicznymi.G...o to g...o, czy świńskie, koński, kurze czy też ludzkie.
co innego klocek na chodniku, ale dzialkowicze powinni byc wdzieczni za te kupy, recykling, naturalny nawóz,
fajny teren pod rekreacje, nie śmierdzące ogrody działkowe, tylko kąpielisko nad zalewem, przystań jachtową, kajaki, jest zmarnowany. Nad Bałtykiem okresowo występuje problem z sinicą kąpielisko jest zamykane, można by mieć alternatywne. Jeśli to miasto chce zarabiać na turystach to czas zrobić porządek z tym ogrodem działkowym.
Przeciez to jest nawoz, naturalny. Pelna ekologia. Pola od zawsze nawozono naturalnie, obornikiem, ale takze i nawozem z toalet. Nic w tym niezwyklego, lepiej rosnie i nie trzeba sypac sztucznych nawozow.
GO GOSCIA Gość Niedziela [13.11.2011, 09:13] [IP: 92.42.119.*** A MOŻE CIEBIE PRZEORAC, PRZERŻNĄĆ, PRZEKOPAĆ A NA KOŃCU PODPALIC MOŻE WYROSNIE COS Z CIEBIE :)
Dupsko w trzciny i heja.
W Szczecinie, od zawsze wszystkie działki mają kran z wodą...tutaj, jakby czas się zatrzymał!Rów na rowie a i tak działki zalewa...bo rowy nie są czyszczone z fekaliów itp.Zarząd działek tylko patrzy swego...w nosie mają działkowców!W ub.roku dożynki, poraz pierwszy były koło Urzędu Miasta(pewnie ostatni), było widać, troskę Zrządu działek o działkowicza...mieli Ich gdzieś!Podlizywali się Prezydentowi i Jego świcie!Zaprosilili mieszkańców a jak przyszli, to najchętniej by Ich wygonili!Wydawało mi się, że te" publiczne" dożynki, są po to, żeby zachęcić do kupowania działek...mnie, zachowanie zarządu skutecznie zniechęciło!
temat akurat na niedzielę ;-(
zdrowa żywność
Wszystko na gównie się rodzi i w gówno obraca - nie ma od tego wyjątków
a moze zaorac i zrobic w tym miejscu castorame, leroy merlin, careffour itd no i parkingi dla niemcow-taxi oczywiscie dla slupkowych-a moze inne pomysly
gówniana sprawa... ;-))
A ja bym walil do wora, reklamowki a pozniej kulturalnie wieszal na galezi drzewka az sie rozlozy na pyl.ee
Kupa to też cenny nawóz!
warzywa najlepiej rosna na kupie...
W końcu ktoś podjął temat działkowych fekaliów. W XXI wieku miejscowe działki to już relikt z przeszłości. W większości miast jest zrobiona melioracja i kanalizacja. Czas na zmany. Obawiam się, że obecny zarząd nie jest zdolny do podjęcia jakichkolwiek działań.
A jeż tzw altanka przekracza normatywne gabaryty, to co? Spełnia rolę mieszkania i tak pozostaje. Wiele osób mieszka od maja do września.
temat miesiaca :)
może kilka działek ma ale większość wali gówna do pobliskich rowów. ŻAŁOSNE srają nielegalnie na swojej dzialce ale z psem spacerować nie wolno