Na razie trwa akcja usuwania liści z miejskich ulic i chodników. Co roku wywozi się ich na miejskie wysypisko około 100 ton. Wywożenie liści, które spadły z drzew, to spory koszt dla miejskiego budżetu. Tylko za samo przyjęcie ich na wysypisko miasto płaci 10 złotych (netto) za każdą tonę. Do tego zbieranie liści przypomina syzyfową pracę. Po ich uprzątnięciu natychmiast pojawiają się nowe.
- Liście zbierane są przede wszystkim z najbardziej ruchliwych miejsc, gdzie tworzą realne zagrożenie dla ruchu samochodowego i pieszych – mówi Robert Karelus, rzecznik prezydenta miasta.
Wywiezione, wykorzystywane są do rekultywacji składowiska odpadów.
Choć za oknami mamy wyjątkowo piękną jesień, służby komunalne przygotowane są już do akcji „Zima”, czyli miasto oraz firmy Koros i Remondis, jako wykonawcy. W urzędzie miasta odbyło się spotkanie, na którym ustalano szczegóły akcji. Będą trzy standardy odśnieżania dróg. Najwyższy dotyczy dojazdów do szpitala, placówek oświatowych, tras autobusów komunikacji miejskiej oraz głównych ulic miasta.
- Trzeba pamiętać, że zgodnie z ustawą o utrzymaniu czystości i porządku w gminach obowiązek odśnieżania wielu chodników spoczywa na właścicielach posesji – podkreśla Robert Karelus. – Chodzi o te położone bezpośrednio wzdłuż granicy nieruchomości.
Sprawa odśnieżania miasta poruszana też była na posiedzeniu społecznej komisji estetyzacji. Pojawił się pomysł, aby miasto odśnieżało wszystkie główne chodniki w mieście i dopiero potem obciążało kosztami właścicieli nieruchomości za odcinki, które są w ich gestii. Takie rozwiązanie zaproponował jeden z przedstawicieli zarządców wspólnot mieszkaniowych.
- Problem tylko w tym, jak potem ściągnąć należność, bo przecież nie wszyscy chętnie oddadzą miastu należne pieniądze – zastanawiali się członkowie komisji. – Szczególnie ci, którym w zimie trzeba przypominać o leżącym na ich barkach obowiązku utrzymania chodnika przed swoja nieruchomością.
W tym roku na akcję „Zima” zabezpieczonych jest 1,3 mln złotych. W razie konieczności kwota ta może być zwiększona. Zmagazynowano już 200 ton piasku, 300 ton chlorku sodu i 20 ton chlorku wapnia. Z doświadczenia z poprzedni lat, powinno to wystarczyć na ponad miesiąc. Zapasy będą systematycznie uzupełniane.
- Najłatwiej osiągalnym jest piasek, bo mamy go na miejscu – mówi Krzysztof Szpytko, naczelnik Wydziału Ochrony Środowiska i Leśnictwa UM Świnoujście. – Chlorek sodu musimy sprowadzać z zewnątrz, ale mamy już złożone zamówienia na kolejne dostawy, więc też nie powinno być kłopotów.
Najdroższy jest chlorek wapnia. Kosztuje pięć razy więcej, niż chlorek sodu. Używany jest, gdy temperatura spada poniżej minus 10 stopni Celsjusza, wtedy sam chlorek sodu już nie działa.
Tej zimy na nasze ulice wyjedzie prawie 50 procent więcej sprzętu i ludzi do odśnieżania, niż w ubiegłych latach. Będą przynajmniej 2 dodatkowe pługi, jedna koparko-ładowarka i 2 pojazdy dostarczające piasek i sól. W razie konieczności zebrany śnieg będzie wywożony na parking przy ulicy Bałtyckiej oraz na wyznaczone miejscu przy ulicy Ludzi Morza na prawobrzeżu Świnoujścia.
Akcje „Zima” w razie potrzeby wspomogą również inne miejskie instytucje: ZWiK, PEC i areszt śledczy.
Biuro Rzecznika Prezydenta Miasta
ha ha ha i te więcej sprzętu też będzie jeździło z podniesionymi pługami jak w zeszłym roku?
łapka w kieszeni, uśmieszki do pani... -tak wygląda przygotowanie do zimy! poza tym, nie trzeba nam więcej pługów, tylko niech do cholery jasnej, opuszczą te łychy na jezdnię i zgraniaja śnieg jak należy! do tej pory w ostatnich latach widzialem tylko pługi ktore zgarniały puch śnieżny 10cm nad asfaltem!
, , Do tego zbieranie liści przypomina syzyfową pracę. Po ich uprzątnięciu natychmiast pojawiają się nowe " ależ dziwy na tą jesień ludziska liście z drzew spadają cuda oj cuda
niech już zaczną
A czy ustalenia dotyczą przejść dla pieszych, czy jak w ubiegłym roku planowane są na nich zaspy? Czy użycie sprzętu będzie zaliczone, za przemknięcie pomarańczowego światełka ulicami, czy po ocenie przejezdności ulicy? Czy odśnieżający okolice posesji są przygotowani na odwalanie śniegu, który zepchną pługi?
Liscie powinny być składane na pryźmie w parku. Uzyskany kompost mozna wykorzystać na miejscu, w parku i innychg terenach zielonych. Wozenie lisci na odległe wysypisko jest zbyt kosztowne i nieracjonale.
Tyle lat i ciągle jeden i ten sam problem - odśnieżanie.
Klituś Bajduś, a jak śnieg spadnie to służby będą jak zwykle zaskoczone !!
Akurat, co roku jest ta sama śpiewka :-)
ooo a co Izka tam robi?
"2 pojazdy dostarczające piasek i sól" czyli tzw. Piaskarko-Solarki. To chyba jakieś nieporozumienie? Oznacza to że jedna wyjedzie na droge krajową nr 3 w kierunku Szczecina a jedna zostanie na miasto. To mniej niż było rok temu, wtedy 2 nowoczesne automaty były na miasto plus stary jelcz z PRL'u na sam piach, i wtedy sie nie wyrabiali. A teraz z jednym automatem to już wogóle będzie lodowisko. No chyba że ZWiK przyjdzie z pomocą i będzie ulice wrzątkiem polewał. ..