- Wydaje się, że dobrym rozwiązaniem było zrobienie przejścia przy skrzyżowaniu z ulicą Staszica – wyjaśnia czytelnik.
Internauta zaznaczył na czerwono miejsce, gdzie jego zdaniem, przydałaby się „zebra”.
Bez niej, jak mówi Pan Mariusz, piesi będą często łamać przepisy i przechodzić na skróty.
- Oby bez potrąceń... – podsumowuje Czytelnik
Niech zrobią przejścia podziemne.
a niech ludzie skaczą przez krzaki pod koła samochodów
Wogóle najlepiej zlikwidować przejścia bo biesi tylko spowalniają ruch i powodują korki. Rowerzystów - pod ścianę. Z tego samego powodu + są nieobliczalni na drodze. Brawo. Co za chore miasto :/ Ja chodzę o kuli to już wogóle nie chcę myśleć co byście ze mną zrobili. Wracając jednak do ów ronda... Czytelnik ten ma rację. Jestem więcej jak pewien, że ludzie będą tam przechodzić na" dziko". Sam bym tak chodził, ale w moim przypadku niestety nie trzeba będzie mieć czarnej Hondy, żeby mnie zmieść z ulicy. ..
nie brakuje
oczywiscie, ze słusznie, co na to. ...enżynier miasta??
ma rację, wcześniej przejście było bliżej, a i tak ludzie chodzili
Słusznie zauważony problem. Tylko dlaczego przez internautę, a nie wydział inżyniera miasta??
Przejście w tym miejscu, albo po drugiej stronie" wyloty" Staszica, bliżej przystanków. Ale pewnie nie będzie, bo to by blokowało ruch samochodów. A piesi nie będą przechodzić w niedowolnym miejscu bo staną barierki i po kłopocie
Ten korek (jak nazywam rondo w mieście) będzie zakorkowany, a szczególnie w sezonie, kiedy będzie duży ruch pieszych i oczywiście aut. Goście to dopiero teraz się zagubią z jazdą, bo mało kto przestrzega i zna przepisy na drodze o ruchu okrężnym. Życzę dużo cierpliwości przy wyjeździe z tego korka! :)
najlepiej zrobić przejścia co 10 m, ale i tak by to wszystkich nie zadowoliło - bo dlaczego tu anie 2 m dalej?
Wylot z ronda plus pierwszeństwo z prawej, będzie ciężko opuścić rondo skręcając w stronę bema lub marynarzy a miało być tak pięknie.
Jakaś w tym mieście jest chora mania na ronda.
Dla planującego- nobla. Dla zatwierdzającego-krzesło, ale elektryczne... Z tego, co widzę to od paru lat, zapanowała jakaś dziwna tendencja do ograniczenia/zlikwidowania ruchu kołowego.Jazda będzie możliwa chyba tylko Grunwaldzką/11Listopada, i to ruchem ciągłym, bez możliwości parkowania. Bo takowych miejsc w mieście już nie ma... GRATULACJE!!
Zwężenie ulicy Marynarzy jest zgodne z miejską tendencją zwężania wszystkich ulic do 6 m. Uzasadnienie : pojazdy są coraz mniejsze a także zmniejsza się ich prędkość, nawet do 30 km/godz.
to rondo to sen pijanego drogowca. w lecie będzie tu permanentny korek.
Oczywiście że ten czytelnik ma rację. Pewnie że będę w tym miejscu które zaznaczył przechodzić przez ulicę, bez sensu jakbym miał przechodzić dookoła ronda lub dopiero przy kościele.
najciekawszy jest skręt przy narożnym budynku przy Bema. Tam samochody będą śmigać ocierając się o ten dom. Czy nie można było zaprojektować nowej jezdni pod innym kątem wylotowym z ronda? Bardziej w stronę byłego Polimeru. Wtedy pojazdy łagodniej pokonywałyby skręt do Bema. Ale cóż, wyobraźni ciągle brakuje. Chyba, że Bema też ma być deptakiem.
a propo`s ul.Marynarzy...niedawno pisano, że" ciasno" tam, teraz bedzie jeszcze ciaśniej, bo jezdnia wąska, jak droga dla rowerów.No chyba, że tam będzie zamknięty ruch dla autobusów!
Na ul.Chełmońskiego...jak się wychodzi w stronę placu zabaw z bloku osiedla" Tęcza", też są głupio zrobione przejścia.Zamiast na wprost bramki, to KTOŚ wymyslił, żeby iść kawałek ulicą, żeby wejść na chodnik!Ktoś to planuje, ktoś" odbiera" i nikt nie widzi, jak głupio zrobione są dwa przejścia?!To ma nie wyglądać, ma służyć ludziom!Potem zdziwienie, że są wypadki!Jak dzieci, z pobliskich bloków mają chodzić na plac zabaw?...najbezpieczniej, po trawniku!A wszystko to, pod nosem Urzędu Miasta!
Najlepiej to wszędzie pasy zrobić a auto to pchać bo paliwo leci w górę.
Dlaczego zwężają ulicę Marynarzy?
ja nie rozumiem tych dwoch drog laczacych wyjazdy z rond ?? po co ?? wiekszy koszt ronda