Panie Prezydencie wierzymy, że doceni Pan prace Tomka. Zobacz film!
fot. Sławomir Ryfczyński
Przepiękny zamek, jaki Tomek Klocek buduje przed urzędem miasta jest już ukończony, trzeba go tylko ogrodzić i zamontować oświetlenie. Chłopak pracował nad tym niesamowitym dziełem aż 5 miesięcy. Należy mu się gratyfikacja. Nie ma wygórowanych wymagań, choć urzędnicy mówią, że żąda 10 tysięcy. A Tomek jedynie wycenił na tyle swoją pracę, ale skromnie mówi, że ucieszyłby się nawet z tysiąca złotych. Nie jest zamożny. Teraz okazuje się, że zamek może być w każdej chwili zburzony a on za oczekiwania skromnej zapłaty nazywany jest ponoć naciągaczem…
Tomek chciał porozmawiać z Prezydentem. Wiadomo, że Janusz Żmurkiewicz ma inne sprawy na głowie niż konflikt budowniczego artysty z podległymi mu urzędnikami. Wygląda jednak na to, że potrzebna będzie interwencja włodarza miasta.
- To jest żenujące, żeby chłopakowi, który tyle czasu poświęcił i postawił tak przepiękną „rzeźbę”, jaką możemy się chwalić żałować paru groszy – mówi jedna z mieszkanek. – Po co się kłócić i wokół spraw miłej i wyjątkowej podsycać niezdrową atmosferę.
Zaczęła się ona od tego, że Tomek nie chciał podpisać umowy. Skonsultował ją z, jak mówi, bardziej światłymi od siebie i odradzono mu złożenie podpisu.
- Jest tam zapis mówiący o tym, że zamek można w każdej chwili zburzyć jeśli będzie taka potrzeba. A może być, jeśli na przykład będą chcieli powiększyć parking. To po co go tu budowałem? – pyta rozżalony chłopak.
Okazuje się też, że prawdopodobnie będzie zlikwidowana stróżówka z pobliskiego parkingu. Całodobowa ochrona była gwarancją, że budowli nie zniszczą wandale.
- Przecież nie mogę stać tu i tego pilnować. A szkoda by było tej pracy – mówi Tomek. - Kosztowało mnie to dużo poświęcenia, czasu a teraz i nerwów…
Ufamy jednak, że tak błaha sprawa zostanie rozwiązaną pomyślnie. Miasto znajdzie przecież w budżecie należyte wynagrodzenie dla Pana Tomka i będziemy z dumą chwalić się zamkiem przed magistratem!
fot. Sławomir Ryfczyński
Odpowiedź Roberta Karelusa, rzecznika prezydenta
„Istnieje taka możliwość ,że zamek trzeba będzie zburzyć, choć mam wielką nadzieję ,że do tego nie dojdzie. Obecnie wszczęliśmy procedury, które mają tę budowlę zalegalizować. Niestety, pan Tomasz Klocek nie chce wziąć w nich udziału, żądając od miasta , aby znalazło sponsora lub samo zapłaciło mu za wykonanie zamku..... co najmniej 10 tysięcy złotych!
Jeżeli tej budowli nie zalegalizujemy, stanie się samowolą budowlaną, którą odpowiednie służby mogą nakazać w każdej chwili zlikwidować, tym bardziej ,że nie ma ona samych sympatyków.
Pamiętam rozmowę z jednym wędkarzem, który powiedział, że skoro miasto tak wspiera pasje jego mieszkańców ,to niech załatwi mi dobrą wędkę i odkupuje ode mnie ryby.
Postawa roszczeniowa Tomka okazała się moim największym, osobistym rozczarowaniem. Pamiętam dzień, gdy po raz pierwszy dziennikarze poznali mnie z nim, pokazali zdjęcia znad zalewu, gdzie do tej pory realizował swoją pasję, budując zamki, prosząc jednocześnie, aby mu pomóc.
Pan Tomek chciał wówczas, jak zapewniał, móc jedynie zaprezentować swoje prace w mieście, mając nadzieję, że ktoś zainteresuje się jego talentem i będzie mógł wykonywać swoje dzieła za pieniądze. Mimo nagłośnienia sprawy nie znalazł się nikt chętny, który by chciał temu młodemu człowiekowi pomóc.
Pomógł mu urząd. Potrzebował terenu pod budowę , który dzięki dobrej woli prezydenta otrzymał niedaleko magistratu. Poprosił również o to, aby pomóc mu zdobyć materiał na budowę zamku; nie chciał, jak się wyraził: „więcej kombinować cementu”. Jak sam wycenił, łącznie otrzymał za darmo materiał budowlany wart ponad 2,5 tysiąca złotych. Na farby, barwniki, niezbędne do zakończenia prac składali się sami pracownicy magistratu.
Nigdy nie było mowy o jakiekolwiek zapłacie za budowlę. Nagle teraz, gdy budowa dobiega już końca pan Tomek stawia warunek finansowy.
To ten młody człowiek przyszedł do nas szukając pomocy - nie my do niego.
Gdyby od początku , uczciwie przyznał ,że będzie chciał za to - oprócz materiałów i placu - jeszcze zapłatę w wysokości aż 10 tysięcy złotych, wątpliwym byłoby, aby miasto zgodziłoby się zapłacić tak wygórowaną kwotę za to dzieło, którego wykonanie jest niczym innym niż realizacją jego życiowej pasji i bez nas nie mógłby jej zrealizować. Te środki można spożytkować na inne, ważniejsze cele społeczne.
Istniała idea, aby po wykonaniu zamku Tomek zrealizował, na zlecenie miasta, małą makietę Świnoujścia , jego atrakcji turystycznych, tak, aby podobnie, jak w innych miastach niewidomi dotykiem mogli je poznawać. Byłoby to już zlecenie płatne. Naczelnik wydziału, który bezpośrednio współpracował z panem Klockiem chciał po zakończeniu prac wystąpić do prezydenta miasta o przyznanie mu jednorazowego stypendium. Obecnie te sprawy stoją pod wielkim znakiem zapytania.
Powiem krótko jest mi bardzo przykro z tego powodu i mam nadzieję, że Tomek nie daję się po prostu, mówiąc kolokwialnie, komuś podpuszczać.”
W świetle prawa, mili Państwo, nie było żadnej umowy. A jeśli była, to taka, o której wszyscy czytali. To znaczy, że Tomek dostał zgodę na swoje widzimisię w takim miejscu. A kto może mi przypomnieć, kiedy i gdzie była mowa o pieniądzach?
Widzisz, Tomek? Siary narobiłeś jak cholera. I to wszyscy będą Ci pamiętać. Najpierw chciałeś się trochę pokazać, potem zrobiłeś z tego dzieło swojego życia. I do tego za wymyślone pieniądze, o których nie było mowy. Do encyklopedii na tym nie wjedziesz. Ani do historii sztuki, bo to - bądź co bądź - zwykła radosna twórczość i ze sztuką ma niewiele wspólnego. A smrodek wokół Ciebie już będzie krążył zawsze. Odpustowy ludek będzie się tym zachwycał tak samo jak zajączkami z kapsli od piwa. A z tej Twojej budowli jest dzieło sztuki w takiej samej mierze, jak z krasnali ogrodowych odlewanych z betonu. Ot, zwykła ciekawostka, jakich ludzie w Polsce mają tysiące na działkach. Ładne to może było to pierwsze, które wypaćkałeś nad zalewem. A teraz to już niepotrzebnie się spinałeś, jakbyś chciał za to dostać" nobla". Chłopie! Sprzedaj to jakiemuś bogatemu kolekcjonerowi! I to szybko, zanim mróz się za to zabierze.
PANOWIE _PREZYDENCIE i KARELUS - mam nadzieję, że jesteście ascetami.Zróbcie z tego miejsca kącik piękności.Przecież można go upiekszyc poprzez nasadzenia ładnych krzewów, postawienie ławeczek, latarni i będzie super, a jakby jeszcze podświetlono ten zameczek byłoby super.Oczywiście, że obecnie nie pasuje do tła jakim są koszry poradzieckie, ale można tę pracę ocalić i uczynić trawnik pieknym fragmentem terenu wokoł urzędu.Może wzorem tego poprosić P.Tomka, by w podobny sposób zagospodarował trawniki przed Urzedem Miasta?Te budowle nie muszą pasować do grubych wyremontowanych murów koszar po byłych wojskach radzieckich.To co do czego pasuje to przecież kwestia gustu.Ufam, że również w Nadzorze Budowlanym pracują osoby, które docenią tę pracę i wyeliminują wszelkie zagrożenia.Zagrożeniem mogą byc wyłączie wandale, my mieszkańcy, a szczególnie dzieci potrzebujemy tworzenia takich pięknych miejsc.Nie pozwólcie zniszczyć pracy p.Tomka!Dziękujemy!
ten zamek pieknie wyglada mimo, że wybudowany na jednym z zadeptanych trawników.Warto zapłacić temu panu za pomysł, wykonaną pravę.Co ma do tego Nadzór budowlany?, przecież nikomu nie grozi niebezpieczeństwo, no chyba, że w labiryncie korytarzy jakaś myszka się zagubi i zdechnie z głodu.Obojetnie czy to jest pasja, czy chęć ozdobienia skweru, w mieście nie ma drugiej takiej budowli, a jak jeszcze podświetli i naleje wody do fosy, będzie super.Widać jak miesternie wykończył mury, wieżę, trzeba to docenić, mało kto potrafi wybudować taki zamek, wystarczy postawić tam ławeczki, ładną latarnię, kwitnące krzewy i będzie cacko przed urzędem przecież są jeszcze wolne trawniki pozwólcie innym coś wybudować.W Warszawie młodzież niszczy to co na ulicach, zaproponujcie naszej młodzieży np. niskie murki z pięknym grafiti, tanim kosztem te skwery przed urzędem będą ciekawe, zadbane, inne niż wszystkie.Nie niszczcie cudzej pracy i pomysłu, liczę na madrość Prezydenta, na ten cel na pewno będą pieniądze, mniej na Flotę bo to też jest talent!
Ludzie opamietajcie się te urzędasy to komuniści na czele z prezydentem a dla komunistów człowiek nigdy sie nie liczył.Panie Tomku głowa do góry jest pan super utalentowany.
No i mamy obraz wszech obecnie nam panującego miłościwie posranego żmurka co jest warte jego słowo Tomku wstąp do sldowa to inaczej cię potraktują, ale lepiej zrobisz jak olejesz to wszystko ciepłym moczem Pozdrawiam Cię serdecznie, życzę ci wszystkiego najpiękniejszego masz Chłopie talent
Tomek pamiętaj nic sie na załatwia na gębę ! zle zrobiłeś ze nie podpisałeś umowy wiec teraz każdy się wypnie na Twój zamek ! tak na marginesie jest śliczny !
powinien dostac jakas zaplate, ale sie wypromowal dzieki umozliwieniu mu postawienia zamku w tym miejscu, stal sie rozpoznawalny, to jest sporo warte, uznanie ludzi zdobyl, slawe nawet,
a teraz szuka adwokatów, dostalby 3000zl...byloby malo... bo ile by wyszlo na godzine? a gdzie ZUS?
zrobil to jako artysta... powinien dostac jakies honorarium, moze jakies oficjalne zamówienie od miasta?
Skoro ty wiesz o co chodzi to mnie oswiec. Umowili sie ustnie na jakies wynagrodzenie? Tak to sie mozesz z kolezka albo rodzina umawiac. Moze jest tak jak mowi, moze nie. Jego slowo przeciw slowu urzedasow.
Skoro jest taki pewny siebie to niech jedzie po calosci, kto co i kiedy mu obiecal.
Zasuwal bys przez 5 miesiecy w nadziei ze ktos tam ci kiedys moze za to da jakis grosz? Ja nie
Szkoda mi chlopa, ale po czesci jest sam sobie winien.
Budowniczym piramid nikt nie placil, bo pracowali na chwale swego pana.Byl Panem i Bogim swich poddanym, czyzby historia sie powtozyla.Dobry ten pan, przynajmniej batem nie leje
zadnej zapłaty! to sa nasze pieniadze, nasze podatki zapłacił bym mu jak by tak ładnie dziury połatał na uliach a nie domki w krzakach budował! niech prezydent z własnej kieszeni płaci!
Panie Karelus! Proszę zapłacić! Nie bądź pan chamem!
W świetle prawa, mili Państwo, nie było żadnej umowy. A jeśli była, to taka, o której wszyscy czytali. To znaczy, że Tomek dostał zgodę na swoje widzimisię w takim miejscu. A kto może mi przypomnieć, kiedy i gdzie była mowa o pieniądzach?
w świetle prawa mili państwo, zawarta między Tomkiem a prezydentem umowa ustna jest tak samo ważna jak ta na papierze.
Widzisz, Tomek? Siary narobiłeś jak cholera. I to wszyscy będą Ci pamiętać. Najpierw chciałeś się trochę pokazać, potem zrobiłeś z tego dzieło swojego życia. I do tego za wymyślone pieniądze, o których nie było mowy. Do encyklopedii na tym nie wjedziesz. Ani do historii sztuki, bo to - bądź co bądź - zwykła radosna twórczość i ze sztuką ma niewiele wspólnego. A smrodek wokół Ciebie już będzie krążył zawsze. Odpustowy ludek będzie się tym zachwycał tak samo jak zajączkami z kapsli od piwa. A z tej Twojej budowli jest dzieło sztuki w takiej samej mierze, jak z krasnali ogrodowych odlewanych z betonu. Ot, zwykła ciekawostka, jakich ludzie w Polsce mają tysiące na działkach. Ładne to może było to pierwsze, które wypaćkałeś nad zalewem. A teraz to już niepotrzebnie się spinałeś, jakbyś chciał za to dostać" nobla". Chłopie! Sprzedaj to jakiemuś bogatemu kolekcjonerowi! I to szybko, zanim mróz się za to zabierze.
PANOWIE _PREZYDENCIE i KARELUS - mam nadzieję, że jesteście ascetami.Zróbcie z tego miejsca kącik piękności.Przecież można go upiekszyc poprzez nasadzenia ładnych krzewów, postawienie ławeczek, latarni i będzie super, a jakby jeszcze podświetlono ten zameczek byłoby super.Oczywiście, że obecnie nie pasuje do tła jakim są koszry poradzieckie, ale można tę pracę ocalić i uczynić trawnik pieknym fragmentem terenu wokoł urzędu.Może wzorem tego poprosić P.Tomka, by w podobny sposób zagospodarował trawniki przed Urzedem Miasta?Te budowle nie muszą pasować do grubych wyremontowanych murów koszar po byłych wojskach radzieckich.To co do czego pasuje to przecież kwestia gustu.Ufam, że również w Nadzorze Budowlanym pracują osoby, które docenią tę pracę i wyeliminują wszelkie zagrożenia.Zagrożeniem mogą byc wyłączie wandale, my mieszkańcy, a szczególnie dzieci potrzebujemy tworzenia takich pięknych miejsc.Nie pozwólcie zniszczyć pracy p.Tomka!Dziękujemy!
, , , , , , , , , , SKARBONKA DLA TOMKA, , , , , , , , , , , , , , , , , , , , , , , , , , , , , , , ,
ten zamek pieknie wyglada mimo, że wybudowany na jednym z zadeptanych trawników.Warto zapłacić temu panu za pomysł, wykonaną pravę.Co ma do tego Nadzór budowlany?, przecież nikomu nie grozi niebezpieczeństwo, no chyba, że w labiryncie korytarzy jakaś myszka się zagubi i zdechnie z głodu.Obojetnie czy to jest pasja, czy chęć ozdobienia skweru, w mieście nie ma drugiej takiej budowli, a jak jeszcze podświetli i naleje wody do fosy, będzie super.Widać jak miesternie wykończył mury, wieżę, trzeba to docenić, mało kto potrafi wybudować taki zamek, wystarczy postawić tam ławeczki, ładną latarnię, kwitnące krzewy i będzie cacko przed urzędem przecież są jeszcze wolne trawniki pozwólcie innym coś wybudować.W Warszawie młodzież niszczy to co na ulicach, zaproponujcie naszej młodzieży np. niskie murki z pięknym grafiti, tanim kosztem te skwery przed urzędem będą ciekawe, zadbane, inne niż wszystkie.Nie niszczcie cudzej pracy i pomysłu, liczę na madrość Prezydenta, na ten cel na pewno będą pieniądze, mniej na Flotę bo to też jest talent!
Ludzie opamietajcie się te urzędasy to komuniści na czele z prezydentem a dla komunistów człowiek nigdy sie nie liczył.Panie Tomku głowa do góry jest pan super utalentowany.
Tomku buziaczki !! dla prezia nie!!
No i mamy obraz wszech obecnie nam panującego miłościwie posranego żmurka co jest warte jego słowo Tomku wstąp do sldowa to inaczej cię potraktują, ale lepiej zrobisz jak olejesz to wszystko ciepłym moczem Pozdrawiam Cię serdecznie, życzę ci wszystkiego najpiękniejszego masz Chłopie talent
Tomek pamiętaj nic sie na załatwia na gębę ! zle zrobiłeś ze nie podpisałeś umowy wiec teraz każdy się wypnie na Twój zamek ! tak na marginesie jest śliczny !
powinien dostac jakas zaplate, ale sie wypromowal dzieki umozliwieniu mu postawienia zamku w tym miejscu, stal sie rozpoznawalny, to jest sporo warte, uznanie ludzi zdobyl, slawe nawet, a teraz szuka adwokatów, dostalby 3000zl...byloby malo... bo ile by wyszlo na godzine? a gdzie ZUS? zrobil to jako artysta... powinien dostac jakies honorarium, moze jakies oficjalne zamówienie od miasta?
Pamietam jak na kafejke internetowa do niego chodzilem xDDD
Naprawdę piękny zamek!!ogromne zdolności i wielka praca Tomka.Trzeba to docenić Panie Prezydencie!!
Skoro ty wiesz o co chodzi to mnie oswiec. Umowili sie ustnie na jakies wynagrodzenie? Tak to sie mozesz z kolezka albo rodzina umawiac. Moze jest tak jak mowi, moze nie. Jego slowo przeciw slowu urzedasow. Skoro jest taki pewny siebie to niech jedzie po calosci, kto co i kiedy mu obiecal. Zasuwal bys przez 5 miesiecy w nadziei ze ktos tam ci kiedys moze za to da jakis grosz? Ja nie Szkoda mi chlopa, ale po czesci jest sam sobie winien.
17:02 - „Piramidy zbudowali kosmici za darmo!” - Mylisz się dziecko. Za dużo filmów oglądasz ze Ś.P.✟Hanną Mostowiak.
Dlaczego Urząd umowę dopiero po skończonej pracy chciał spisać, a nie przed?! Tomek słowa dotrzymał, a wy su-ki?
czuczu nie wiesz dokładnie o co chodzi, a się mądrujesz jak co najmniej Omnibus.
Wolę Tomka niż LUDOJADA!
czy umowa ustna czy pisemna jest umową!!żenada z urzędasami...
Tomek mozesz liczyc na pochowek obok Pana Prezydenta, w ramach zaplaty.Cieszysz sie, prawda
Budowniczym piramid nikt nie placil, bo pracowali na chwale swego pana.Byl Panem i Bogim swich poddanym, czyzby historia sie powtozyla.Dobry ten pan, przynajmniej batem nie leje
zadnej zapłaty! to sa nasze pieniadze, nasze podatki zapłacił bym mu jak by tak ładnie dziury połatał na uliach a nie domki w krzakach budował! niech prezydent z własnej kieszeni płaci!
Piramidy zbudowali kosmici za darmo!
dać mu kasę,. ...dać mu kasę