Nie chcemy 43 drzew! Przydałby się szerszy chodnik i droga dla rowerów. Zobacz film!
fot. Sławomir Ryfczyński
Na całej ulicy Piastowskiej mają być zasadzone 43 kuliste klony. Skarżyliśmy się, że nie chcemy tych drzew pod naszym domem, ale nikt nas nie słucha - mówi pani Zofia, mieszkanka budynku numer 14 - pisze Głos Szczeciński. - Nasadzenia drzew rozpoczęły się w ubiegłym tygodniu. Jak nam powiedziała ekipa od zieleni, którą spotkaliśmy na Piastowskiej, posadzonych ma być 26 drzew. Hanna Nowak- Lachowska ze świnoujskiego magistratu twierdzi jednak, że klonów będzie znacznie więcej, bo aż 43.
Kiedy tylko zaczęto wykopywać pierwsze doły pod przywiezione drzewa, z okna budynku przy ulicy Piastowskiej 14/15 wychyliła się pani Zofia i głośno wyrażała swoje niezadowolenie.
fot. Sławomir Ryfczyński
- Nie chcemy tutaj tych drzew - mówiła. - Jak wyrosną, w mieszkaniach będzie ciemno. Poza tym przydałby się w tym miejscu szerszy chodnik. Mnóstwo ludzi tą ulicą chodzi. Muszą się przeciskać pod naszym budynkiem, bo ktoś wymyślił, by przy jezdni posiać trawę. Teraz jeszcze zasadzą drzewa. Sprzątaczki mają mało roboty, to będą jeszcze liście grabić.
Pani Zofia uważa, że z jeszcze jednego powodu w miejscu drzew powinien być chodnik.
- Jeżdżą tutaj rowerzyści - mówi.- Dziś krążą między pieszymi. Gdyby zamiast drzew na części chodnika zrobić ścieżkę rowerową, rozwiązano by ten problem.
Także inni mieszkańcy przyznają, że pomysł z drzewami nie jest dobry.
- Zdecydowanie przydałby się tutaj ścieżka rowerowa - mówi jeden z nich.- Jak będą drzewa, to nie ma już na nią szans. A rowerzyści jeżdżą po chodniku jak szaleni. W dodatku jak drzewa wyrosną, będzie z nimi tylko kłopot. Piastowska po zmianach organizacji ruchu będzie bardziej ruchliwą ulicą. Będzie tędy jeździć mnóstwo samochodów. Obecność drzew nie jest wskazana.
fot. Sławomir Ryfczyński
- Ten sam gatunek drzew rósł tam wcześniej - mówi Hanna Nowak- Lachowska. - Miasto musiało je jednak wyciąć, bo kolidowały z budową. Zgodę na usunięcie rosnących tam drzew miasto dostało pod warunkiem dokonania nasadzeń kompensacyjnych. Z tego też między innymi powodu nie można było zrobić na przykład szerszych chodników, bo w miejsce rosnących tam wcześniej drzew, musieliśmy posadzić nowe.
Zdaniem urzędniczki, nie ma obaw, że drzewa zasłonią światło docierające do mieszkań, ponieważ będą sukcesywnie przycinane do określonego kształtu.
- Zieleń jest ważnym elementem infrastruktury naszego miasta - mówi Hanna Nowak-Lachowska. - Nie możemy przecież z ulicy Piastowskiej zrobić betonowej pustyni.
Anna Miszczyk : Cykliści-stop! Będą drzewa, Głos Szczeciński, 28 października 2011
w miejscu vis a vis okien P.Zofii chodnik jest najwęższy, przeście z wózkiem, lub we dwoje to zadeptywanie kwietnika, na pewno zimą będzie rozdeptany, czy przy tych decyzjach urzędnicy wyszli zza biurek?W tym miejscu kwietnik powinien być węższy!!fikuśnie zaokrąglonym przesadzcie te róże, które są w tym zwężonym miejscu najbliżej chodnika!To jest bardzo uczęszczany odcinek ulicy.Nie znamy p.Zofii, ale domyślamy się po złośliwościach tutaj wypisywanych, że ta Pani w tym miejscu ma rację!!Ktos świadomie utrudnia nam życie i swobodne przechodzenie, wymijanie się itd.Róże jeszcze nie przystosowały sie do podłoża warto je przenieść trochę dalej, też będzie ładnie, a w ich miejsce ułożyć kilkadziesiąt kostek polbruku i będzie ładnie!Nie ma ascetów wśród urzędasów?
Jakiś bezmózgowiec wymyślił te wielkoliściaste drzewa.Przecież można było posadzić np.kaliny, które pięknie kwitną wiosną, a jesienia maja czerwone korale i przede wszystkim małe liście.Te wielkie liściory zasypują klomby, korzenie będą podnosiły chodniki, wrosną w piwnice mieszkańców, nie dziwię się zatemm, że ludzie maja obawy.Ponadto na tak krótkiej ulicy tak dużo drzew śmieciuchów!Przed remontem było ich 4 razy mniej!!Zieleń musi być, ale z głową.Tą ulicą idzie młodzież z promu do szkół, ludzie chodza do kościoła i już widać jak depczemy po listnym dywanie, nikt tego nie sprzata systematycznie!!W czasie deszczu mamy złotą ślizgawkę!Czy tego nie można przewidzieć?System korzeniowy tych drzew jest taki sam jak topoli, widzieliście jak korzenie wysoko wyrastają ponad chodnik?Omijamy je szerokim łukiem, bo drzewka nie mozna wyciąć to jest chore.Jak ktoś chce mieć przed oknem klony królewskie to niech je przesadzi!!
Obecność drzew jest bardzo wskazana, bo pełne ich jest całe Świnoujście; zgodzę się tylko, że może to być inny rodzaj drzew, można też przycinać je, by nie zacieniały. Podkreślam : nasze miasto jest piękne głównie dlatego, że jest pełne drzew i parków.
Ta starsza pani ma racje lepiej ścieżkę rowerową by zrobili a tak nie dość że sprzątania liści od groma to jeszcze pozatykane rynny i odpływy wody z dachu kto to będzie sprzątał a drzewka owszem niech sadzą ale w odpowiednich miejscach.
Może i ulica wygląda przestronniej, bo jezdnię poszerzyli, ale kosztem zwężenia chodników, ruch pieszych jest spory, więc jest ciasno, ta pani nie przesiaduje w oknie wogóle (mogę zakładać się, bo to pewnik), z okna ta pani widzi właśnie parkujące auta(ktoś z was miał wątpliwości- g.13:08), księża i ich goście zawsze parkują na swoim podwórku kościelnym, nigdy na ulicy, to taki przejaw kultury, aby innym nie zabierać cennego miejsca do parkowania (g.10:16). Temat drzew b.kontrowersyjny, bo drzewa są ważne, ale ludzie ważniejsi, chodnik wąski, a przechodnie jakby w pokoju szli, tak ich słychać, bo niski jest parter w budynku. Pozostawiono szeroki pas zieleni, bo pod nim jest ciąg kabli itp, łatwy dostęp będą mieć fachowcy, a na chodniku 2 wózki z niemowlakami nie mogą się minąć. Dylematy, ale dlatego utrzymujemy sztab urzędników, aby rozstrzygali względnie rozsądnie.
Coś tu nie rozumiem, najpierw jak wycinali drzewa to jakiś moher się żalił, że wycięto takie piękne dorodne klony a teraz drugi moher się skarży że będzie miał za ciemno, że ludzie nie mają którędy chodzić, że rowerzyści jeżdżą po chodniku a mogliby zrobić w tym miejscu ścieżkę (która i tak by nic nie dała bo pod jej domem jest i tak wąsko więc i tak rowerzyści by jeździli po chodniku między ludźmi i nadal moher by sie burzył tylko już z innego powodu). Niech się wreszcie ludzie określą czy chcą mieć jak to ładnie określiła p.Nowak-Lachowska betonowa pustynię czy trochę zieleni pod oknami bo ja wole mieć drzewa bo między nimi da sie przejść swobodnie i mohery też będą miały sie o co oprzeć w słoneczne dni i obserwować okolicę robiąc za miejski monitoring.
Pani Zofia jest bardzo zdenerwowana, bo drzewa zasłonią jej widok na ulicę. Nie zobaczy kto idzie do kościoła, kto wraca późno do domu, z kim rozmawia sąsiadka po drugiej stronie ulicy. Dla poduszkowca w okularach te drzewa to prawdziwe utrapienie !
Widziałem tę kobietę w akcji podczas nasadzania drzew.
Tłumaczyłem jej rzeczy oczywiste, które zna gimnazja-
lista.Drzewa to tlen, którym oddycha, zbierają zanieczy-
szczenia ze środowiska, chronią przed deszczem, odbie-
rają ataki wiatru, a poza tym są ważnym elementem de-
koracyjnym.Widocznie nie dotarło.
w miejscu vis a vis okien P.Zofii chodnik jest najwęższy, przeście z wózkiem, lub we dwoje to zadeptywanie kwietnika, na pewno zimą będzie rozdeptany, czy przy tych decyzjach urzędnicy wyszli zza biurek?W tym miejscu kwietnik powinien być węższy!!fikuśnie zaokrąglonym przesadzcie te róże, które są w tym zwężonym miejscu najbliżej chodnika!To jest bardzo uczęszczany odcinek ulicy.Nie znamy p.Zofii, ale domyślamy się po złośliwościach tutaj wypisywanych, że ta Pani w tym miejscu ma rację!!Ktos świadomie utrudnia nam życie i swobodne przechodzenie, wymijanie się itd.Róże jeszcze nie przystosowały sie do podłoża warto je przenieść trochę dalej, też będzie ładnie, a w ich miejsce ułożyć kilkadziesiąt kostek polbruku i będzie ładnie!Nie ma ascetów wśród urzędasów?
DO IP 1 8 8 - obyś nie odszczekał tego w najmniej oczekiwanym momencie.Biedny jesteś, pewnie czeka cie specjalistyczne leczenie!!
Jakiś bezmózgowiec wymyślił te wielkoliściaste drzewa.Przecież można było posadzić np.kaliny, które pięknie kwitną wiosną, a jesienia maja czerwone korale i przede wszystkim małe liście.Te wielkie liściory zasypują klomby, korzenie będą podnosiły chodniki, wrosną w piwnice mieszkańców, nie dziwię się zatemm, że ludzie maja obawy.Ponadto na tak krótkiej ulicy tak dużo drzew śmieciuchów!Przed remontem było ich 4 razy mniej!!Zieleń musi być, ale z głową.Tą ulicą idzie młodzież z promu do szkół, ludzie chodza do kościoła i już widać jak depczemy po listnym dywanie, nikt tego nie sprzata systematycznie!!W czasie deszczu mamy złotą ślizgawkę!Czy tego nie można przewidzieć?System korzeniowy tych drzew jest taki sam jak topoli, widzieliście jak korzenie wysoko wyrastają ponad chodnik?Omijamy je szerokim łukiem, bo drzewka nie mozna wyciąć to jest chore.Jak ktoś chce mieć przed oknem klony królewskie to niech je przesadzi!!
IP: 83.13.154.***] żeby za daleko nie wychylała się Zocha
Optymistka niepoprawna. Sądzę, że jej obawy ze względu na podeszły wiek są zupełnie bezpodstawne.
Po co ten pręt w poprzek okna ?
Obecność drzew jest bardzo wskazana, bo pełne ich jest całe Świnoujście; zgodzę się tylko, że może to być inny rodzaj drzew, można też przycinać je, by nie zacieniały. Podkreślam : nasze miasto jest piękne głównie dlatego, że jest pełne drzew i parków.
popieram miasto a mohery nieh nie wymyslaja
Nie popieram tej pani. Zamknąć okno, nie szczekać, włączyć radio na toruńskiej częstotliwości - i czekać.
Zocha do chałupy
popieram tą pania
głupia stara baba!! grrr...y
Zakazać otwierania okien przy ul.Piastowskiej-nie będzie motywacji do tworzenia tak debilnych artykułów.
Ta starsza pani ma racje lepiej ścieżkę rowerową by zrobili a tak nie dość że sprzątania liści od groma to jeszcze pozatykane rynny i odpływy wody z dachu kto to będzie sprzątał a drzewka owszem niech sadzą ale w odpowiednich miejscach.
Zamknąć Piastowską w cholerę.
Postawic zakaz parkowania na chodniku i ulicy! Od razu zrobi sie wiecej miejsca..!
Może i ulica wygląda przestronniej, bo jezdnię poszerzyli, ale kosztem zwężenia chodników, ruch pieszych jest spory, więc jest ciasno, ta pani nie przesiaduje w oknie wogóle (mogę zakładać się, bo to pewnik), z okna ta pani widzi właśnie parkujące auta(ktoś z was miał wątpliwości- g.13:08), księża i ich goście zawsze parkują na swoim podwórku kościelnym, nigdy na ulicy, to taki przejaw kultury, aby innym nie zabierać cennego miejsca do parkowania (g.10:16). Temat drzew b.kontrowersyjny, bo drzewa są ważne, ale ludzie ważniejsi, chodnik wąski, a przechodnie jakby w pokoju szli, tak ich słychać, bo niski jest parter w budynku. Pozostawiono szeroki pas zieleni, bo pod nim jest ciąg kabli itp, łatwy dostęp będą mieć fachowcy, a na chodniku 2 wózki z niemowlakami nie mogą się minąć. Dylematy, ale dlatego utrzymujemy sztab urzędników, aby rozstrzygali względnie rozsądnie.
Może sobie przecież od drzewa do okna rozwiesić sznurek i wieszać na nim pranie.
stara dewota. ... grrrr.r... kolejny moher ktory siedzi 3/4 dnia za oknem i wszystko musi widziec.////...
Właśnie kiedy policja weźmie sie za szalejących po chodnikach rowerzystów??
malo drog dla rowerow w sciu?
Coś tu nie rozumiem, najpierw jak wycinali drzewa to jakiś moher się żalił, że wycięto takie piękne dorodne klony a teraz drugi moher się skarży że będzie miał za ciemno, że ludzie nie mają którędy chodzić, że rowerzyści jeżdżą po chodniku a mogliby zrobić w tym miejscu ścieżkę (która i tak by nic nie dała bo pod jej domem jest i tak wąsko więc i tak rowerzyści by jeździli po chodniku między ludźmi i nadal moher by sie burzył tylko już z innego powodu). Niech się wreszcie ludzie określą czy chcą mieć jak to ładnie określiła p.Nowak-Lachowska betonowa pustynię czy trochę zieleni pod oknami bo ja wole mieć drzewa bo między nimi da sie przejść swobodnie i mohery też będą miały sie o co oprzeć w słoneczne dni i obserwować okolicę robiąc za miejski monitoring.
Pani Zofia jest bardzo zdenerwowana, bo drzewa zasłonią jej widok na ulicę. Nie zobaczy kto idzie do kościoła, kto wraca późno do domu, z kim rozmawia sąsiadka po drugiej stronie ulicy. Dla poduszkowca w okularach te drzewa to prawdziwe utrapienie !
prawda jest, ze chodnik jest zdecydowanie za waski
Widziałem tę kobietę w akcji podczas nasadzania drzew. Tłumaczyłem jej rzeczy oczywiste, które zna gimnazja- lista.Drzewa to tlen, którym oddycha, zbierają zanieczy- szczenia ze środowiska, chronią przed deszczem, odbie- rają ataki wiatru, a poza tym są ważnym elementem de- koracyjnym.Widocznie nie dotarło.