Ania zmarła 9 października 2011, ale Wasza krew przedłużyła jej życie o rok. Dla ludzi zdrowych upływający rok to może niedużo, dla nas, osób które otarły się o śmierć, każdego dnia walczących o dobre wyniki, o dobre samopoczucie, no i to co w nas ciągle siedzi - ze strachem przed nawrotem choroby - rok życia to bardzo dużo.
Tak więc raz jeszcze serdecznie w imieniu Ani i jej bliskich bardzo, bardzo dziękujemy. Wasza darowizna to nie tylko krew, to również nadzieja na pomoc od ludzi nam nieznanych ale życzliwych, oznaki życzliwości spotykamy na swojej drodze tak często że dodaje nam to sił do dalszej walki z chorobą. Dziękujemy.
[*]
†
(*)
Smutne... Dzięki takim akcjom zaczęłam oddawać krew i to jest w tym wszystkim pocieszające.
[*] ZA WCZESNIE ODESZŁA
[*]
: (to smutne
[*]
[*]
[^]