Do Świnoujścia przyjechał zespół znany nie tylko w Polsce ale w dziewięciu innych europejskich krajach. Oklaskiwała ich publiczność w Afryce, a nawet na Jamajce. Od 2008 do 2010 roku zagrali w różnych stronach świata niemal 200 koncertów.
fot. iswinoujscie.pl
Prawdziwi melomani takich okazji nie przepuszczają! Fakt, że nie wszystkie miejsca Sali Teatralnej MDK były w piątek wieczorem zajęte… trudno wytłumaczyć. Naszym zdaniem, przynajmniej jak dotąd, ten koncert śmiało można nazwać wydarzeniem roku na naszej lokalnej scenie muzycznej. Posłuchać na żywo muzyków zespołu „Acoustic Acrobats” to było przeżycie niezwykłe.
Do Świnoujścia przyjechał zespół znany nie tylko w Polsce ale w dziewięciu innych europejskich krajach. Oklaskiwała ich publiczność w Afryce, a nawet na Jamajce. Od 2008 do 2010 roku zagrali w różnych stronach świata niemal 200 koncertów.
fot. iswinoujscie.pl
Trudno jednoznacznie określić ich muzykę. Mieszają się w niej motywy klezmerskie, jazzowe ale w najnowszym repertuarze najbardziej chyba wyczuwalnym smakiem są klimaty bałkańskie. Trudno się zresztą dziwić gdy pozna się miejsca do których docierali ze swoją muzyką i, w których czerpali natchnienie. Jak mówią, ich muzyka rozbrzmiewała już na stadionach ale także w kameralnych salach ale koncertowali także w położonej sercu dżungli misji.
fot. iswinoujscie.pl
Muzycy Acoustic Acrobats tworzą niepowtarzalną grupę. Również dlatego, ze każdy z nich jest prawdziwym wirtuozem swojego instrumentu. Zespół tworzą:
Piotr Skupniewicz-klarnecista, absolwent Akademii Muzycznej w Krakowie, w latach 1995-97 członek znanej Capella Cracoviensis. Bogusław Zięba-instrumenty klawiszowe, kompozycja. Wykształcenie muzyczne zdobywał również w krakowskiej Akademii. Od niedawna sam uczy gry na akordeonie. Jacek Hołubowski –kolejny akordeonista w zespole. Wychowanek tej samej krakowskiej Akademii. Doświadczenia muzyczne zdobywał na kilku kontynentach jeszcze przed zawiązaniem się „Acoustic Acrobats”. Od lat muzycznie ilustruje sceniczne przedstawienia teatrów Słowackiego w Krakowie i Witkacego w Zakopanem. Adam Leśniak – jeszcze jeden Absolwent Akademii Muzycznej w Krakowie – studia ukończone dyplomem z wyróżnieniem. Stypendium oraz asystentura na wydziale kompozycji w Central Washington University (USA). Obecnie, miejsce zamieszkania i pracy – południowa Polska. Kompozytor, producent muzyki filmowej, teatralnej i innej. Jacek Fedkowicz – gitara basowa, kontrabas. zdobył pierwszą nagrodę na festiwalu Jazz Juniors w Krakowie. Obecnie współpracuje m.in. z: Marią Sadowską, Wojtek Fedkowicz Noise Trio, Fractal Brothers, Anią Maywald, Nefre, Krzysztofem Napiórkowskim. Miał również okazję grać z: Anita Lipnicka & John Porter, Grzegorzem Turnauem, Renatą Przemyk, Tatianą Okupnik, Mieczysławem Szcześniakiem, Krzysztofem Kiliańskim, Dorotą Miśkiewicz, Kubą Badachem, Katerine, Joanną Słowińską, Anną Treter, Mateuszem Pospieszalskim, Januszem Yaniną Iwańskim, Jackiem Królikiem, Piotrem Nalepą, Sebem Bernatowiczem, oraz z Locko Richter, Skangur, Layatharanga, Firas Hassan. Od 2011 w Acoustic Acrobats. Damian Rękas -Kompozytor, autor tekstów, aranżer, producent, klawiszowiec. Wygrał konkurs Debiuty podczas Festiwalu Opole 1999, był nominowany do nagrody Fryderyki 2000, a jego utwory wspięły się na szczyty play list i list przebojów radia RMF, ZET i in. Czegóż więcej trzeba by przyjść na koncert../?/ Fakt, że nie zawsze do Świnoujścia zjeżdżają wykonawcy pierwszej ligi nie powinna być usprawiedliwieniem. My byliśmy i na długo zapamiętamy ten muzyczny deser. A może było coś akurat w telewizji od czego w żaden sposób nie dało rady się oderwać. Napiszcie. Chętnie dowiemy się o czymś takim.
źródło: www.iswinoujscie.pl
Hehe ale na dzis gwiazda byli chlopaki z TSA, no i jazz cafe tam cos ciekawego dalo, nie mogli wszyscy raz w tygodniu a nie na raz sie prezentowac?brak ogranizacji i POrozumienia :(
ponoć Kowal był przeciwny by ich zaprosic. Dlatego miejsca byly puste.
Kiedy, to ma być?
Koncert był fantastyczny:) Niech żałują Ci, którzy nie przyszli!
Jak mówią, ich muzyka rozbrzmiewała już na stadionach ale także w kameralnych salach ale koncertowali także w położonej sercu dżungli misji... PEWNIE DLATEGO POTENCJALNI SŁUCHACZE KONCERTU MIELI W POŁOŻONEJ NIŻEJ PLECÓW DZIURCE...A NIEKTÓRZY NAWET PRZYSZLI...
tak mało osób bylo bo malo kto wiedzial. Szkoda, ze takie informacje zamieszczacie PO zamiast PRZED
Mogę wam wytłumaczyć dlaczego wszystkie miejsca nie były zajęte...bilet 25 zł...cena nie była wygórowna pomimo to młodzież woli browara a starsi mydlane ogłupiające seriale, można powiedzieć śmiało: schłpieliśmy, schamieliśmy...
Byli tak blisko nie zajechali do mnie na górę windą? Focha chyba strzelili, albo przeraziła ich ilość wódki.
Dla mnie rewelacja!! Byłem, słuchałem gratuluję paniom z MDK odważnej decyzji. Zaprosili na prawdę muzyczną ekstraklasę choć w naszym Ś-ciu trudno było liczyć na melomanów. Ale Ci co przyszli na pewno mają teraz zaostrzone muzyczne apetyty...