„Każdy z nas musi odejść, nie wiemy tylko kiedy (…). Śmierć to ból, śmierć to dla niektórych tragedia, ale przecież pierwsi chrześcijanie nazywali śmierć: (…) dzień narodzin dla Pana Boga” – tak na pogrzebie Edwarda Zająca mówił ksiądz. Radnego i lekarza żegnały tłumy. Najbliżsi, przyjaciele, znajomi, pacjenci i politycy.
Andrzej Mrozek tak mówił o niezastąpionym i podziwianym przez wielu Panu Edwardzie:
„Edwardzie, drogi Edwardzie, świadomi tego, że w każdej chwili mogłeś odejść, nie możemy się pogodzić, że już teraz nas opuściłeś i od teraz nie będzie Ciebie wśród nas.
fot. Sławomir Ryfczyński
Choć zdrowie Ci nie pozwalało, zawsze byłeś aktywnym na wielu płaszczyznach: rodzinnej zawodowej a przede wszystkim politycznej a szczególnie samorządowej.
Byłeś radnym Miasta Świnoujście przez prawie całą historię po przełomowym roku 1989 – radnym I i II kadencji a następnie IV i V, rozpocząłeś też VI kadencję (…)
fot. Sławomir Ryfczyński
Swego czasu pełniłeś funkcje wiceprezydenta Świnoujścia, w innym momencie byłeś wiceprzewodniczącym Rady Miasta. Byłeś współzałożycielem świnoujskiego Porozumienia Centrum, a następnie komitetu powiatowego PiS, jego wieloletnim prezesem, członkiem Zarządu Okręgowego w Szczecinie.
Kandydowałeś do parlamentu i na urząd Prezydenta Miasta (…)
fot. Sławomir Ryfczyński
W sposób szczególny wyczulony byłeś na ludzką krzywdę i niesprawiedliwość co wyrażało się w Twojej codziennej pracy, zarówno zawodowej jak i samorządowej. Świat i życie są szare, ale Ty takiej barwy nie znałeś.
(…)
Zawsze przyświecało Tobie i Twoim działaniom dobro człowieka, dobro mieszkańca, dobro Państwa. Wszak jesteś patriotą lokalnym i ojczyźnianym.
fot. Sławomir Ryfczyński
Ale nade wszystko tak w życiu codziennym, jak i w działalności publicznej, politycznej, samorządowej byłeś człowiekiem prawym, wyjątkowo prawym. Takim byłeś i takim zostaniesz w naszej pamięci.
(…)
fot. Sławomir Ryfczyński
Możemy być dumni, że na naszej drodze życia pojawi się kolega Edward Zając! (…) Żegnaj kolego, żegnaj przyjacielu, do widzenia panie doktorze, czołem Komandorze Podporuczniku!”
Ale Hades przegina. Po kiego grzyba zamieścili reklamówki i numery telefonów na tym swoim namiociku? Niesmak pozostaje. Żeby nad grobem jeszcze wyrywać te ostatnie obole?!
Szkoda, że cennika nie zamieścili.
Ale Hades przegina. Po kiego grzyba zamieścili reklamówki i numery telefonów na tym swoim namiociku? Niesmak pozostaje. Żeby nad grobem jeszcze wyrywać te ostatnie obole?! Szkoda, że cennika nie zamieścili.
oj...
do goscia z 21.53: no niestety czarna wladza sie wciska wszedzie, nawet pod przykrywka munduru...
A co wojsko ma do Ś.P ?
Sorki żyje 36 lat w tym mieście Nie znałem ŚP Pana Z
Nie pomyśleliście o tym, że rodzina może nie chcieć tak smutnej uroczystości z pompą ? Trochę pomyślunku ludzie...