„W jednym z Rodzinnych Ogrodów Działkowych “PAPROTNA” ukazała się Syrena! Stoi sobie tak już od lat! Ten wytwór polskiej myśli technicznej z lat 1953-1983 na stałe zadomowił sie na jednej z działek! Właściciel w ten sposób stara się pokazać dzieło polskich inżynierów i robotników z ubiegłego stulecia! Ten „pomnik” trudu polskiego ludu roboczego tamtych lat świadczy o wielkim patriotyzmie właściciela! Aż dziw bierze, że nie padł on ofiarą „drapieżnych” zbieraczy metali! Jakby nie liczyć, można by tę „damę” zamienić na parę butelek boskiego nektaru! Widać zbieracze teraz grymaszą! Z własnego doświadczenia wiem, że swego czasu ci „poszukiwacze” brali wszystko jak leci! Moją działkę nawiedzali siedmiokrotnie i zabrali wszysko, co było metalem! Oczywiście jako pierwsze poszły (…) urządzenia z metali kolorowych! Ta „SYRENA” cieszy się widocznie szacunkiem „klasy robotniczej”! Właścicielowi „DAMY” życzę powodzenia w dalszym utrzymaniu tego zabytku! Ciekawe ile żelaza w żelazie posiada jeszcze ten pojazd!”
Tadeusz
Sobota, 03 maja 2025r.
•
Dziś imieniny:
Marii, Antoniny.
- Locha z warchlakami na rondzie w Świnoujściu. Dzicze safari z widokiem na S3
- 60 lat 8 Flotylli Obrony Wybrzeża
- 60 lat 8 Flotylli Obrony Wybrzeża
- Ciało młodego mężczyzny i jego samochód wydobyto z Kanału Piastowskiego
- Mężczyzna spadł z dużej wysokości do ładowni. Na miejscu strażacy, ratownicy i śmigłowiec LPR
- Zaginął 20-latek, jego samochód odnaleziono pod wodą
- Akcja ratownicza w rejonie przeprawy promowej Karsibór
- Olga Tokarczuk wróciła na Uznam
- Noblistka jest jedną z głównych postaci Uznamskiego Tygodnia Literatury
- Groźny wypadek na hulajnodze przy Grunwaldzkiej. 42-latek z urazem głowy trafił do szpitala
- Niezwykłe zjawisko na niebie nad Świnoujściem: „kosmiczny wir” uwieczniony na zdjęciu
- Przełom w komunikacji!!!
To cacko zabytek stoi na działce u Pana dr.H na terenie R.O.D. ''Nad Zalewem''.
Według mnie jest to model 104.Jak przybliży się mocno zdjęcie to między drzewami widać coś jakby klamkę do drzwi typu kurołapki.Inne modele również miały taką klamkę, lecz różniły się lampami w tym wspomnianą ich długością oraz rozmieszczeniem świateł stopu.Są to jednak moje przypuszczenia gdyż czas zrobił swoje i zniszczył najważniejsze szczegóły niezbędne do postawienia trafnej tezy.Szkoda, że nie ma zdjęcia przodu, bo mógłby rozwiązać sprawę jaki to model.
Autofan – przyznaję twoją rację. To nie może być model 105. Przyjrzałem się dokładnie – myślę, że może to być model poniżej 104. Tylne lampy mocowane są bardzo nisko. Model 104, podobnie jak 105, posiadał lampy mocowane wyżej i o innym kształcie. Może to być model 103. Pozdrawiam!
Na Wawel z nim/ z nią.
w 100% zgadzam się z autofanem :))
Mój dziadek jeździł tym modelem - cudeńko! Aż żal patrzeć jak się marnuje.
Jak na moje oko to model 104.Idealna dla jakiegoś pasjonata który mógłby ją odkupić i odrestaurować.Szkoda, że właściciel pozwala jej tak gnić zamiast ją komuś odsprzedać jak mu już jest zbędna.Po odnowie jeszcze mógłby być z niej piękny zabytek.
Czy za niedługo będziecie pisać o tym że na ulicy Kujawskiej pies zrobił kupę na chodniku?...Żenada...
Ciekawe czy na chodzie, bo opony widzę ma zdrowe.
Z Bydgoszczy donoszą: Sam własnym oczom nie wierzyłem, jak zobaczyłem ten egzemplarz, piękna Syrena 102 stała sobie jak gdyby nigdy nic na parkingu w Fordonie. Nazywana kiedyś Królową Polskich szos Syrena to już zabytek z prawdziwego zdarzenia. Ten egzemplarz to trzecia seria tego modelu czyli 102, produkowana w latach 1962-1963. Posiada jeszcze czarne tablice, które świadczą o tym, że jest w posiadaniu jednego właściciela od wielu lat. Jak widać używa ją na co dzień, tego dnia do przewozu paneli podłogowych ;). Może stan tego samochodu nie poraża, ale wygląda na to, że wóz jest kompletny i będzie stanowił dobry materiał, by go odrestaurować.
na warszowie po prawej przed przejazdem kolejowym stoi na podwórku z 6 syrenek różnego typu...
Nieco zdyzelowana-to jakiś żart.
[IP: 83.13.154.***] Masz rację, ale nie do końca. Silnik napędzający pompę strażacką, który później został wykorzystany do napędu Syreny, był dwucylindrowy. Trzy cylindry pojawiły się dopiero w modelu 104. Ta modyfikacja, była stworzona tylko dla silnika samochodowego (głupia nazwa, ale tak jest). Model 104 przejął po poprzednikach, drzwi mocowane na centralnym słupku – wspaniały system do łapania drobiu, podczas turystycznych przejażdżek przez wiochy. Ruina ze zdjęcia – to model 105. Rejestracja – SZR, mówi o gminie Wolin. Tyle, co potrafię odczytać z mego, zakurzonego twardziela.
Syrena nie jest warta, ile jest warta, tylko kto ile za niż zapłaci.
Niemcy dają za takie rzeczy dużą kasę. Naprawdę, to może mieć bardzo dużą wartość na rynku starych samochodów, tyle że trzeba najpierw sporo włożyć w remont.
oamietam jak znajomi zabrali nas do enerdówka, jak rządził Gierek, takim własnie nowiutkim dusowem, w Berlinie obstapiła nas grupa niemcowmpatrzyli i podziwiali jakbyśmy spadli z kosmosu, jakby sami nie nieli plastikowego trabanta, to byly czasy, ciekawe czy jakby komus o tym opowiedziec z cywilizowanego świata to by uwierzył, chyba tak, bo telewizja już wtedy była!!
Dokładnie tak stoi i nikomu nie przeszkadza, i niech tak zostanie.
od ponad 20 lat tam stoi i wie o tym większość mieszkańców miasta
Królowa Polskich Szos ! Silnik 3-cylindrowy, dwusuwowy, był używany w motopompach strażackich.
co go obchodzi do cholery ze tam se stoi syrenka? niech se stoi oczy go bola czy jak?
Niezawodność nie była jej wiodącą cechą. Już w chwili rozpoczęcia produkcji był pojazdem przestarzałym. Traktowano ją jak zło konieczne, lecz dla wielu Polaków była jedynym dostępnym samochodem. Dziś Syrena 105 staje się pojazdem nostalgicznym, tak myślę.
to zabytek, pewnie jest warta nowego mercedesa :)
Faktycznie" NIECO" zdezelowana. ..
Ta na zdjęciu, wi8dać, że jest uturbiona z napędem na gumkę.
zabrakło Poznaniakom na paliwko do domciu, a może w środku ktoś jest, obudzić i niech spadają do domu