Bezapelacyjnie największy sukces odniósł Samodzielny Publiczny Zespół Zakładów Opieki Zdrowotnej w Gryficach, zajmując 6 miejsce w klasyfikacji. Powody do dumy mają też Zachodniopomorskie Centrum Onkologii z 10 lokatą na liście oraz Samodzielny Publiczny Specjalistyczny Zakład Opieki Zdrowotnej „Zdroje” - 27 lokata, Samodzielny Publiczny Wojewódzki Szpital Zespolony w Szczecinie – 33 miejsce i Specjalistyczny Szpital im. Prof. A. Sokołowskiego w Szczecinie-Zdunowie – 76 miejsce.
- Widziałam wiele kobiecych dramatów i jestem przekonana, że dzięki doskonałej kadrze i wyposażeniu można im zapobiec – mówi dyrektor Centrum Onkologii Krystyna Pieczyńska
Więcej w artykule red. Grzegorza Kaźmierczaka wczorajszym w dodatku Rzeczpospolitej pn. „Ranking szpitali 2011”. Zapraszamy do lektury!
Biuro Informacji
Urząd Marszałkowski Województwa Zachodniopomorskiego
15:47" " "" to właśnie o nich:))
Do Wtorek [18.10.2011, 14:54] • [IP: 93.94.190 Szpital to nie hotel w którym doba hotelowa kończy się o 12;00. W szpitalu jesteś wypisany to opuszczasz łóżko. W regulaminie żadnego szpitala nie ma podanego terminu opuszczenia łóżka. Salowe nie robią tego bez powodu. Nikt z Was nie pomyślał, że na to łóżko czeka już inny chory człowiek. Ale jeżeli komuś sprawia przyjemność wylegiwania się w szpitalnym łóżku to niech sobie takie w domu zainstaluje. My Polacy jak zwykle tak naprawdę myślimy tylko o sobie.
a tak przy okazji to" pielęgnarki i pielęgniarze" nie zajmują się składaniem złamanych rąk tylko lekarze chirurdzy!cwaniaku- doinformuj się
wiadomo, że jak sama nazwa wskazuje specjalistyczny szpital ma specjalistów, a nie" pielęgniarki i pielęgniarzy", którzy złamanej ręki nie potrafią złożyć i wysyłają do Gryfic NA KOSZT WŁASNY. Jaki ranking ? trele morele.
115, bo oni zajmuja sie leczeniem a nie jakimis rankingami.
szpital w Gryficach-powód do dumy...wiem co mówię:))
Dziękujemy Ci Rumburaku!
Zdumiewa fakt, że żaden z dwóch szczecińskich szpitali akademickich nie zajął żadnego miejsca w rankingu :/
A nasz, świnoujski szpital wygląda jak w serialu amerykańskim, ale niestety zbyt często nie traktuje się tam pacjentów jak osoby, ale materiał kliniczny, każąc skandalicznie długo czekać przed izbą przyjęć, naciskając (ze strony salowych) na szybkie przed terminem opuszczenie sali, nie traktując ludzi podmiotowo, np.wioząc pacjenta na wózku na zabieg wcześniej nie wytłumaczywszy jego zasadności i nie czekając na zgodę (znam taki przypadek w mojej rodzinie - osoba kierowana bez wyjaśnień na pewien zabieg nie wyraziła nań zgody, potem rzeczywiście okazało się to zbędne). Ludzkie, osobowe podejście do pacjenta to najbardziej deficytowa rzecz w naszej służbie zdrowia. Zaraz po niej - zablokowanie szkód czynionych przez platformianą zaKopacz pacjentów.