- Mężczyzna nie wyglądał na bezdomnego, był przytomny, ale nie kontaktował – opowiada mieszkanka. – Zdzwoniłam na 112 i chciałam poinformować odpowiednie służby o tym zdarzeniu, ale usłyszałam od dyspozytora, że to nie sprawa dla pogotowia ratunkowego, że mam dzwonić na policję. Kazał mi też czekać przy tym człowieku! Pytam się czy to ja (osoba bez wykształcenia medycznego) powinnam wiedzieć co się stało człowiekowi leżącemu na wznak na chodniku? Czy to ja ma dzwonić dodatkowo na policję, kiedy dzwonię już na numer alarmowy? Pytam się na jakiej zasadzie działają skoordynowane służby pod nr 112?
Przerażająca jest też znieczulica. Kobieta mówi, że przechodnie mijali leżącego mężczyznę obojętnie.
- To przykre ale prawdziwe – dodaje mieszkanka.
@ - obyś sprawy sądowej kiedyś nie miał/a przez takie podejście, gdy czyjeś życie przez to przepadnie. Sposób wyrażania się, reakcje - zatrważające!! Strach pomyśleć, że każdy z nas może kiedyś zasłabnąć na ulicy! Niech pan/i przyjmie do wiadomości, że to nie do przechodnia należy ocena stanu człowieka. Miałam kiedyś tak, że podeszłam do leżącego i wyczułam alkohol, pomimo to wezwałam karetkę, bo nie byłam pewna, czy jest z tym człowiekiem wszystko w porządku. I co? Okazało się, że po przyjeździe panowie z karetki natychmiast przystąpili do reanimacji. I co na to powiesz mądralo??
Panie Boże chroń mnie i moich bliskich przed zasłabnięciem na ulicach TEGO MIASTA! ! ! ! !
a moze zaslal i dlatego lezal, wszyscy nie sa zaraz pijacy, a pijak to ecz czlowiek ! dlaczego nie reagujmy ?? a jesli sie to nam przytrafi ? przejda ludzie obojetnie i tak samo zareaguja!! ludzie miejcie serca odrobine !!
Chociaż zabrzmi to okrutnie, to jestem za tym, aby omijać bezdomnych pijaków leżących na ulicy szerokim łukiem i nie reagować chyba, że z obrzydzeniem. Dla takich jak oni budowane są ośrodki dla bezdomnych, gdzie mają zapewniony dach nad głową i posiłek. Jednak oni wybierają ulicę i to tylko dlatego że nie dają im się w tym ośrodku nawalić jak bela. Są dorośli i dokonują świadomego wyboru więc o żadnym ciągnięciu ich za rączkę czy litowaniu się nie może być mowy. Swoją drogą dla mnie każdy kto w upijaniu się widzi rozrywkę bądź tradycję jest zwykłym zerem. Owszem alkohol jest dla ludzi, ale ci którzy nie umieją z niego rozsądnie korzystać nie powinni go w ogóle ruszać. Niestety czasem ciężko odróżnić menela od obywatela w trudnej sytuacji życiowej, któremu pomoc się bezwzględnie należy.
jestescie strasznie rozczeniowi, nigdy nie byliscie i nie bedziecie po tej drugiej stronie telefonu, jako dyspozytor. Ja mam taka okazje to jest trudna decyzja i ja nie waham sie nie wysylac karetki do kogos kto lezy sobie i tyle a wystarczy ze jakis przechodzien zobaczy co sie z nim dzieje. BO DZWONIC TO KAZDY POTRAFI.
Z tego co wiem, najlepsi są aktywiści z cyklu"przy Netto" leży jakiś menel, nie wiem czy żyje.TO SPRAWDŹ CZŁOWIEKU!A od czego Wy jesteście?To po co dzwonisz?Każda chwila może realnie uratować życie-zadławionemu, krwawiącemu...a prawdziwy menel, śpiący tylko-jak mu wezwiesz karetkę po jej przyjeździe odmówi, zbluzga załogę, wstanie ziewnie i pójdzie a w tym czasie dziecko jakieś pomocy będzie potrzebowało, wypadek nastąpi albo coś innego.Najlepiej na Warszowie, gdzie karetka z Międzyzdrojów leci.Potem służba zdrowia stoi jak stoi bo odmówić przyjazdu nie można. A aktywista jeden z drugim pomocy nie udzieli, nie podejdzie do potrzebującego tylko wymądrza się przez telefon, stoi 100 metrów i z ukrycia obserwuje, żeby móc w razie czego skargę napisać.Ale jak menel obsraniec wstanie i bluzga na całe gardło, że na siłę go nie wezmą, on nie wzywał, nigdzie nie jedzie-to po cichutku zawijają się w długą.AKTYWISTO PODEJDŹ SPRAWDŹ, SPYTAJ CZY POTRZEBA POMOCY POTEM DZWOŃ
skoro toleruje się pijanstwo to o znieczulicę łatwo
Miałem podobny przypadek dwa lata temu. Potwierdzam obojętność przechodniów i osób gapiących się z okien bloku. Zadzwoniłem na pogotowie, i choć jestem lekarzem, na prośbę dyspozytorki, opisałem jak wygląda, jak się zachowuje człowiek siedzący pod płotem. Dodałem, że nie śmierdzi alkoholem. Pogotowie pojawiło się po kilku minutach. Informacja o stanie potencjalnego chorego może być dla pogotowia istotna. Dlaczego bowiem pogotowie ma pędzić na sygnale, po zatłoczonym mieście do śmierdzącego, brudnego moczymordy, który smacznie śpi tam gdzie upadł. Może w tym czasie są poważniejsze wypadki.
kilka karetek Gość • Poniedziałek [24.10.2011, 10:31] • [IP: 93.94.190.**]?? co ty wypisujesz
A" pijak" to nie człowiek?? Takiemu" pijakowi" to już nie można pomóc?? Żal Was ludzie!!
Do Gość Poniedziałek [24.10.2011, 10:16] [IP: 80.55.205.***] Pamiętaj że nawet ten pijany bezdomny może potrzebować natychmiastowej pomocy. Myślisz, że jak nie ma domu, pieniędzy itp. to jest gorszy od jakiegoś prezeska, który raczy się nadmierną ilością szklaneczek whisky??
TO JEST NASZA WZOROWA POLICJA INTERWENIUJESZ ŻLE KIEDY ZA PÓŻNO LUDZIE NIE RAGOWALI A MOŻE ZDARZYĆ SIĘ SYTUACJA ŻE KTOŚ UDAJE ZŁODZIEJ MORDERCA OD TEGO SĄ SŁUŻMY PORZĄDKOWE PO CO NUMER 112 SKORO ZGŁASZAMY INTERWENCJĘ NA NUMERY POLICJA 997 STRAŻ 998 POGOTOWIE 999 POMOC ODMAWIANA KIEDY SŁYSZĘ ŻE CI LUDZIE RZĄDAJĄ PODWYRZEK PŁAC ZADAJĘ SOBIE PYTANIE ZA CO ZA NIE WYKONANIE SWOJEGO ZADANIA TRAGEDIA PO CO TO WSZYSTKO
Należy ustalić kim jest dyspozytor i go ukarać. To jego obowiązek wysłać karetkę. Teraz już każdy minie obojętnie człowieka z udarem i z zawałem, bo nie będzie chciał przy nim stać aż służby raczą d... ruszyć. Pięknie. A nie napisaliście co temu mężczyźnie się stało??
bardzo często leżący i mijany przez Was poTENcjalny:)pijak, może być cukrzykiem, który zasłabł.znam taki przypadek..ale gdzie tam sobie dupę zawracać jak z góry WIECIE, źe to pijak! ! ! ! !
Ty z. ..205, uważaj, sam możesz być uznany za lumpa, sam możesz się STAĆ lumpem (no, jakiś dramat życiowy) i...co wtedy? Po drugie: jest dyspozytor karetek, jest kilka karetek!
Wpis został usunięty ze względu na złamanie prawa lub regulaminu serwisu przez użytkownika/Admin
podzielam pogląd, że nie powinno być tolerancji dla bezdomności niestety chyba wszystko rozbija sie o brak kasy... a może kasę źle kierowaną, ale tak naprawdę problem jest głębszy zaczyna się na edukacji, poprzez brak normalniego systemu pomocy społecznej i brakiem możliwościuczciwego zarabiania pieniędzy dla wszystkich którzy mają na to ochotę...
Pamiętajcie, dobrzy samarytanie, że kiedy wzywacie karetkę do pijanego lumpa skazujecie być może na śmierć kogoś kto jej naprawdę potrzebuje.
Dawno temu pani minister Kopacz została oskarżona, o brak działań w zakresie zapewnienia dostaw do Polski szczepionek przeciwko grypie. Później okazało się, że owe szczepionki to jeden wielki przekręt i opieszałość pani minister była zbawienna dla budżetu kraju. Mam wrażenie, że rajcy naszego miasta w kwestii problemu meneli przyjęli podobną metodę – przeczekać. Niskie temperatury powodują, że robactwo ginie. Ach ta natura – dbajmy o nią, ponieważ niekiedy ona jest jedynym ratunkiem.
Przerażający jest brud, smród i maskotki szerzące się w mieście i brak reakcji władz żeby coś z tym zrobić:) jeśli zwykłym staje się widok leżącego menela w centrum miasta to nic dziwnego że mieszkańcy ignorują ludzi którzy leżąc naprawdę potrzebują pomocy:(
Znam też przypadki, gdy ludzie (i ja sam) nie byli obojętni, np.naprzeciw promu kilka miesięcy temu leżał na ścieżce rowerowej bezdomny, nachyliłem się, sprawdzałem, czy żyje, wyciągnąłem telefon, a tu...przyjechała policja, wezwana przez kogoś (swoją drogą - policjanci umieli świetnie nawiązać kontakt z bezdomnym, zaczęli od" No i co, prezes, co się dzieje?"-lekko żartobliwie, bez agresji, z troską o człowieka).
Z Zycia wzięte - Tata idąc z mamą na spacerze, w pewnej chwili mama zasłabła, tata nie bacząc dzwoni pod 112 gdzie każda sekunda na wagę złota a tam otrzymuje super pomoc - proszę dzwonić na pogotowie - po husteczke jest ten super Nr 112
Ale mi (tragedia) :-)
Kiedyś na mój telefon pod nr.112 o godz. 5 rano, zaspana pani powiedziała, żeby dzwonić na Policję. Młody chłopak, leżał pod klatką" Leningradu", wcześniej upadł i uderzył głową o krawędź stopnia przed klatką.
no proszę i jednak jest zainteresowanie a raczej ciekawość co z temu człowiekowi było ale przechodniom to zawsze obojętne