iswinoujscie.pl • Wtorek [04.10.2011, 01:19:17] • Świnoujście
Henryk Widera powrócił!

fot. Zenon Szostak
Do późnego wieczora w poniedziałek, w świnoujskiej marinie rodzina, przyjaciele, znajomi hucznie świętowali powrót do ojczystej kei jachtu „Gawot” z niezwykłym żeglarzem na pokładzie. Henryk Widera zakończył właśnie rejs dookoła Europy. I nie byłoby w tym nic nadzwyczajnego gdyby nie fakt, że kapitan ma już przeszło 80 lat, urodził się 600 kilometrów od morza, a z zawodu jest... muzykiem.
Sam o sobie mówi, że jest żeglarzem –turystą i nie ma pretensji do tytułu wielkiego samotnika. Jego dokonania zasługują jednak co najmniej na uchylenie czapki. Widera żegluje od 1966 roku; początkowo na własnej „ P- 7 " (rejs na Rugię w latach 1969-1970);potem na „ Piano "(typ Micro) kanałami na M. Śródziemne (1993 r), do Nicei i dalej na Korsyką, Sycylię i do Grecji. W 1997 roku, na kolejnym jachcie „ Gawot" (typ Tango Family), płynie ponownie kanałami na M. Śródziemne (Nicea) i do Hiszpanii.

fot. Zenon Szostak
W ubiegłym roku Henryk Widera wyruszył przez M. Północne, Biskaje na Wyspy Kanaryjskie. To był początek wielkiej wyprawy w czasie której okrążył nasz kontynent. W sobotę, po miesiącach samotnej żeglugi w świnoujskiej marinie witał go tłum znajomych i przyjaciół. Najpierw na kei, a potem w tawernie. Tu do późnych godzin wieczornych zebrani słuchali opowieści kolejnego Polaka, którego dokonania wpisują się na najpiękniejsze karty europejskiego jachtingu.
źródło: www.iswinoujscie.pl
Jak Europe opłynął? Prędzej Euroazje.
Skoro to 80-latek, to jest to...moherowa czapeczka z daszkiem!Szydercy, zmieńcie zdanie o moherach; przypominam też, że Polska jest zagłębiem silnych moherów, np.- ten Doba z Polic, który w wieku 65 lat przepłynął Atlantyk kajakiem.
Przecież to nie fotki ze Świnoujścia??!!
gratulacje dla pana Henryka, jestem pełna podziwu