Część kierowców dzwoni do nas i wyjaśnia, że pierwszeństwa nie mogą mieć i kierowcy jadący od strony ronda, którzy skręcają w Bema i Ci, którzy chcą dostać się na tę ulicę od strony Piastowskiej jadąc ulicą Dąbrowskiego.
fot. Sławomir Ryfczyński
Chodzi o skrzyżowanie z ulicą Bema. Zarówno od strony nowego ronda, jak i od ulicy Piastowskiej stoją znaki informujące o pierwszeństwie przejazdu. Dodatkowo od strony ronda jest też nakaz skrętu w prawo. Czy oznakowanie jest prawidłowe?
Część kierowców dzwoni do nas i wyjaśnia, że pierwszeństwa nie mogą mieć i kierowcy jadący od strony ronda, którzy skręcają w Bema i Ci, którzy chcą dostać się na tę ulicę od strony Piastowskiej jadąc ulicą Dąbrowskiego.
- Niektórzy przyjmują zasadę prawej ręki, bo jadąc od Piastowskiej, samochody z naprzeciwka skręcające w Bema mamy z prawej, ale tak robi się na skrzyżowaniach równorzędnych a nie z pierwszeństwem – wyjaśnia jeden z taksówkarzy.
źródło: www.iswinoujscie.pl
pierwszeństwo ma jadący od nowego ronda bo skręca równorzędnie z jadącym z przeciwnej strony. No chyba że to jedzie tramwaj koniec kropka.
Skręcający w prawo nie przejeżdżają osi jezdni i tak jak na skrzyżowaniu to oni maja pierwszeństwo.
w każdym kraju ronda upraszczają poruszanie się pojazdami, a u nas komplikują. Zasada jest taka sama jak na skrzyzowaniu ul.Kołłątaja-Wilków Morskich- Staszica, tylko znak z pierwszeństwem z ul. Dąbrowskiego powinien zniknąć/ jakie ma pierweszństwo auto jadące z kierunku Piastowskiej w Bema, skoro musi przepuścić auto jadące od Konstytucji w ulicę Bema? A jadący z Dąbrowskiego w Konstytucji bez żadnej łaski mają pierwszeństwo, bo są to ulice jednokierunkowe.
zróbcie stłuczkę i wezwijcie policję to się dowiecie
Jeśli usunęlibyśmy znak nakazujący skręt w prawo to wówczas oznakowanie byłoby prawidłowe, a tak jest kicha. O ile wiem każda zmiana organizacji ruchu uzgadniana jest z policją. Widać tam też są osoby bez wyobraźni.
o komentarz poprosze pania Samante specjalistke o prawa jazdy kat B
wolna amerykanka jest na ulicy pod kościołem jadąc w kierunku grunwaldzkiej prawy pas do jazdy na wprost a lewy do skrętu w lewo i co wszyscy jada na wprost zwłaszcza kierowcy starszej daty :)
a która to prawa ręka??tam gdzie zegarek, czy tam gdzie obrączka:))
Ale macie refleks :D
Pojazdy szynowe maja pierwszeństwo.
I dlatego większość z was oblała egzamin na prawo jazdy!! Po wyczerpania wszystkich możliwości za i przeciw zostaje nieśmiertelna zasada prawej RĘKI!! Pachnie mi tutaj wieśniactwem !!fuj Pamiętacie aferę z ul.Bema bo oni mają tam znak STOP tak mieli ale STOP był dla nich a nie dla tych co byli na Palcu Wolności i pragneli bez ustąpienia pierwszeństwa wjechać na skrzyżowanie przed nimi.Co to się tam działo!!Po prostu jezdzicie na pamięć i bez braku wyobrazni!!Przypominam tak że o ostatecznej formie i regule |O OGRANICZONEJ FORMIE ZAUFANIA|
No niby zasada prawej ręki ale jak będę jechał od komfortu patrze mam znak pierwszeństwa to cisnę nie patrzę czyż nie tak, bo nie mam obowiązku patrzeć na znaki które mnie nie dotyczą czyli te od ronda.
Droga Lauro jadący z Dąbrowskiego w Konstytucji nie koliduje z wyjeżdżającym z ronda, po prostu każdy jedzie swoją stroną jezdni...natomiast dziwne jest to, że znak informujący nas iż znajdujemy się na drodze z pierwszeństwem, faktycznie skłania nas do poruszania się w myśl zasady prawej ręki hmmmm...??//
Wpuścić na to skrzyżowanie dwie ''L'' każda z innego kierunku zobaczymy co zrobią? ;)
Laura teoretycznie masz racje. ... ale pod znakiem powinno byc tablica z wytluszczonym znakiem w jaka ulice masz pierwszenstwo dzwonilem na policje i stwierdzono" ZNAKI POSTAWIONE NIE PRAWIDLOWO".
To tylko ipudelek. Nie ma czemu sie dziwic... Czas bez" sensacji" to czas stracony.
no to ja tam nie jadę...zgubie się i do dom nie trafię
Gościu z 19:23 masz całkowitą rację ale nie do końca :) Zgodzę się z kolejnością, którą podałeś ALE dla tej, konkretnej sytuacji oznakowanie jest błędne, a nawet niebezpiecznie mylące. Proste pytanie - nad kim jadący od strony Piastowskiej ma pierwszeństwo? Ha!
zasada prawej strony znacie to?
Znaki są postawione prawidlowo, jadący z ul. Dąbrowskiego w kostytucji mają pierwszeństwo, a skręcający z Dąbrowskiego w Bema muszą ustąpić pierwszestwa przejazdu - i tyle :))
Taksówkarz nie do końca ma rację: zasada prawej strony obowiązuje nie tylko na skrzyżowaniach równorzędnych, ale też po wyczerpaniu wszystkich innych możliwości na pozostałych skrzyżowaniach, oczywiście w kolejności takiej, że najważniejszy jest policjant kierujący ruchem, jeśli go nie ma to światła, potem znaki, a następnie zasada prawej strony. Tu znaki nie mówią, kto ma pierwszeństwo skręcając w Bema, w związku z czym obowiązuje zasada prawej strony a kierujący są zobowiązani obserwować nie tylko znaki, które ich obowiązują, ale wszystkie znaki na skrzyżowaniu, nie bez powodu znak pierwszeństwa przejazdu jako jedyny ma ten charakterystyczny kształt kopniętego kwadratu.
a mi się te znaki podobają ;) gorzej jest teraz na rondzie przy poczcie :)
Do krytykantów - pan taksówkarz ma rację, ponieważ na tak wyglądającym skrzyżowaniu nie może być dwóch dróg z pierwszeństwem. Prawidłowym byłoby umieszczenie znaku A7 dla jadących od strony Piastowskiej. Podejrzewam, że znak drogi z pierwszeństwem został tam postawiony z racji objazdu do centrum przez skrzyżowanie Piastowska/Piłsudskiego.
Wydumany problem. Oczywiście, że skręcający w prawo mają pierwszeństwo, czyli ci co jadą od ronda.
Też mam dylemat Bo na ulicy |Dąbrowskiego jest też znak z pierwszeństwem przejazdu!