Kilka minut po godzinie 20. dyspozytor straży pożarnej otrzymał informację, że z budynku byłej rzeźni wydobywają się duże ilości dymu. Na miejsce skierowano dwie jednostki straży pożarnej.
fot. Adam Strukowicz
Pożar, który wybuchł wewnątrz budynku byłej rzeźni przy ulicy Kołłątaja mógł być wynikiem podpalenia - twierdzą mieszkańcy pobliskich kamienic. Zapaliła się prawdopodobnie izolacja budynku. Gęsty dym wypełnił pomieszczenie po brzegi. Interweniowali strażacy.
Kilka minut po godzinie 20. dyspozytor straży pożarnej otrzymał informację, że z budynku byłej rzeźni wydobywają się duże ilości dymu. Na miejsce skierowano dwie jednostki straży pożarnej.
fot. Adam Strukowicz
Strażacy sumiennie przeszukali pomieszczenia w poszukiwaniu źródła ognia. Sprawdzono również, czy w budynku nie znajdowali się ludzie.
fot. Adam Strukowicz
Nie wiadomo co było przyczyną zaprószenia ognia. Stwierdzono jednak, że tliła się izolacja.
źródło: www.iswinoujscie.pl
Dlaczego dla nowego właściciela poznańskie Browary nie mogą być inspiracją?
To patryk majer to podpalił mi mówił
Wpis został usunięty ze względu na złamanie prawa lub regulaminu serwisu przez użytkownika/Admin
Znowu narkoman Cholewka podpalil?
Co prawda to prawda miejsce nie za ciekawe miliony istnień zwierzęcych poszło w okrutny sposób" pod nóż" Ale budynek jest wpisany do rejestru zabytków i być może ktos chce sie go pozbyć, bo zgody na rozbiórkę nie dostanie wiec jak sie sam rozleci to po kłopocie, lub jak zniszczeje na tyle ze będzie stwarzał zagrożenie.
rozwalić ten zabytek w drobny mak, szajs nie zabytek, walnąć tam parking i pomnik po pomordowanych zwierzętach, haniebne miejsce, którego można się jedynie wstydzić.
Dokladnie tak myslalam jak poprzednik *11.56*. Po co sie zajmowac zabytkiem, w swinoujsciu nie ma takiej tradycji, jak moze zniknac i spokoj!!
Przecież dziłka została sprzedana po byłym zkm i teraz bedzie ktos budowal centrum handlowe i rzeznia przeszkadza bo to zabytek i nie mozna rozebrac
Ile zwierząt tak zginęło? Zna ktoś historie tego budynku?
PRAWDOPODOBNIE BUDYNEK JEST SPRZEDANY, DLACZEGO WIĘC WŁAŚCICIEL NIE ZABEZPIECZA GO WE WŁAŚCIWY SPOSÓB? POSTĘPUJE DEWASTACJA ZABYTKOWEGO BUDYNKU, W KTÓRYM MOŻNA BY URZĄDZIĆ COŚ CIEKAWEGO PO PRZEZ ODPOWIEDNIE ZAGOSPODAROWANIE.
wczoraj bylo goraco, pewnie byl to jej protest na ta pore roku bo nawet w sierpniu bylo chlodniej
Nurasy tam nocują i to ich sprawka.
stary numer, nie wolno rozebrać to trzeba najpierw spalić...
A ponoć na pogorzelisku przyzwoity strażak zawsze znajduje miejsce, z którego rozprzestrzeniał się ogień.
Niech ktoś w końcu porządnie zabezpieczy ten budynek !! czy to, aż tak trudne, a może ktoś chce się pozbyć tego budynku po prostu ;(
A w dzien tez sie tam paliło??
Samo się zapaliło z pomocą ufoków.