W uroczystości, oprócz głównych bohaterów – uczniów klas pierwszych, brali udział nauczyciele, rodzice oraz marynarze z 2. Dywizjonu Okrętów Transportowo - Minowych.
fot. Marcin Purman
W środę, 28 września, na pokładzie okrętu ORP „Kontradmirał Xawery Czernicki” miała miejsce uroczystość pasowania pierwszaków. Blisko 100 uczniów ze Szkoły Podstawowej nr 1 im. Marynarki Wojennej RP w Świnoujściu przysięgało uczyć się sumiennie oraz dbać o dobre imię szkoły i klasy.
W uroczystości, oprócz głównych bohaterów – uczniów klas pierwszych, brali udział nauczyciele, rodzice oraz marynarze z 2. Dywizjonu Okrętów Transportowo - Minowych.
fot. Marcin Purman
Dzieci składały przysięgę na sztandar szkoły, a pasowania dokonano kordzikiem oficerskim.
fot. Marcin Purman
Z okazji wstąpienia do szkolnej rodziny, życzenia osiągania jak najlepszych wyników w nauce złożyła dzieciom dyrektor szkoły Ewa KRĘCZYŃSKA - PĘDZIWIATR. W imieniu dowódcy okrętu życzenia wszelkiej pomyślności, zdrowia oraz wytrwałości w nauce złożył kpt. mar. Grzegorz MARSZAŁEK. Podczas uroczystości pierwszoklasiści zaprezentowali program artystyczny, recytowali wiersze oraz śpiewali piosenki. Każdy pasowany uczeń na pamiątkę wydarzenia otrzymał dyplom.
fot. Marcin Purman
8. Flotylla Obrony Wybrzeża od 1970 roku ściśle współpracuje ze Szkołą Podstawową nr 1 w Świnoujściu, kiedy to szkoła za swojego patrona przyjęła Marynarkę Wojenną RP. Każdego roku organizowanych jest wspólnie kilkanaście imprez, a pasowanie na ucznia klasy pierwszej na pokładzie okrętu wojennego wpisało się na stałe w tradycję szkoły. Z efektów współpracy korzystają również pozostałe szkoły podstawowe, biorąc udział m.in. w Międzyszkolnych Zawodach Pływackich o puchar dowódcy 8.FOW.
oficer prasowy 8.FOW
kpt. mar. Jacek KWIATKOWSKI
jak cos pieknie wyglada, pogoda dopisuje, to trzeba sie do czegos przywalic!Przeciez najważniejsze było wejście na okręt, moment ślubowania, piękna pogoda, usmiechnieta załoga okrętu, a nie to, że przez 10 min jazdy było ciasno w autobusie, dzieci to lubią i żadne nie narzekało!Dzieci, nauczyciele, rodzice i dziadkowie to jest szczęście, że mogliśmy być razem, słuchać ślubowania dzieci, rodziców, obecnosc dziadkw, sygnały od przepływających jednostek.gołębie wypuszczone z klatki, hejnały na trabkach, świtena postawa załogi, pasowanie szabelką, kwiaty, śłońce, uśmiechniete dzieci-było syuper.DZIEKUJEMY!!A tak dla porównania to autokar Marynarki Wojennej jest b.ciasny i tzreba by wozić dzieci grupami przez godzinę w tym zakorkowanym mieście.Dzień jak marzenie jeszcze raz wielkie dzieki wszystkim, panie nauczycielki zadbały o marynarskie wizytowe stroje dzieci i to się liczy.Pozdrawiamy i jeszcze raz wielkie DZIEKI!!
No to nie trzeba siedzieć przy komputerze i marudzić, tylko wyjść sobie na spacerek. Dla zdrowia fizycznego i psychicznego..) A nie tylko innym zalecać.
No to trzeba bylo zaprowadzic spacerkiem, a nie zamawiac autobus :)
Pani Wioletko pozdrawiamy Panią serdecznie! i Dziękujemy! druga Ola z rodzicami
Zgadzam się z rozsądną opinią poniżej...
No tak, najlepiej narzekać, że dzieci nie zawieziono karetą.W taki piękny słoneczny dzień nic by się nie stało, gdyby wszystkie pierwszaki na ślubowanie poszły spacerkiem.Za bardzo rozpieszczamy nasze dzieci, za mało przyzwyczajamy do pokonywania trudów dnia codziennego.-A SP1 to super szkoła!
a co wy o autokarze piszecie i że MW dała ciała - kurcze we łbach e przewraca. ..
MARYNARKA DAŁA CIAŁA Z AUTOKAREM SŁUŻBOWYM - WSTYD :(
To dzięki Pani Pani Wioletto mogliśmy się tam wczoraj być. Jeszcze raz duże podziękowania.Ola z rodzicami
pozdrawiam moją Olę S i Olę Cz świetne dziewczynki i w przyszłości pewnie chluba tej szkoły ja w przedszkolu byłam z niech dumna
nie narzekajmy, przejechali tylko przez miasto. Lepszy taki autobus niż żaden
12 lat temu też tak ślubowaliśmy;) Miło powspominać, 1 zawsze będzie najlepsza!;d
Nie ma to jak Jedynka.
Tak wszyscy chwalą Panią Leszczak i pozdrawiają, to ja tez... :-) Ale mogli podstawic lepszy samochód dla dzieciaków, a nie zdezelowany autobus miejski... A gdzie autokar Marynarki Wojennej?
moje dzieciaczki, hiiiiiiiiiiiiiiii
super impreza - mojcór będzie napewno pamiętała do końca życia - jakie te maluchy były przejęte - aż miło popatrzeć było - no i marynarze w tych mundurach !!
Nam pogoda dopisała, było wspaniale, dzieciaki zachwycone. A Pani Leszczak jest teraz nasza:)))
Fajna sprawa. Mój syn 4 lata temu też ślubował na okręcie i choć pogoda nie dopisała to dzieciaki miały fajną zabawę i niezapomniane wrażenia. Pozdrowienia dla Pani Leszczak najlepszej nauczycielki klas I-III w Świnoujściu.