iswinoujscie.pl • Poniedziałek [26.09.2011, 14:41:32] • Świnoujście
Chodnik przy 11 Listopada jest wymieniany

fot. Sławomir Ryfczyński
Wysłaliśmy dziś do Biura Informacji i Konsultacji Społecznych (BIK) zapytanie od jednego z Czytelników. Chodziło o podziurawiony chodnik a także, jak się okazuje, ścieżkę rowerową, przy ulicy 11 Listopada. Remont wykonywano tam w latach 90. Prace te odbierali urzędnicy. Ponoć już nie pracują... Winnych jak zawsze nie ma. Jedno co dobre – pracownicy BIK obiecują, że płytki będą i są wymieniane.
"Ustalcie, kto zamawiał te płytki, czy nadal ta osoba o tym decyduje i kto - personalnie - odpowiada za to, że od roku, jeśli nie dłużej, ten chodnik i ścieżka rowerowa są pełne dziur i nic się w tej sprawie nie robi - pisze do nas w komentarzu jeden z Czytelników."
Robert Karelus, rzecznik prezydenta miasta wyjaśnia, że ulica 11 Listopada wraz z chodnikiem i ścieżką powstały pod koniec lat 90. ubiegłego wieku.
- Osoba, która personalnie za tę budowę odpowiadała w urzędzie już nie pracuje – dodaje pan Robert. - Inspektorzy Wydziału Inżyniera Miasta zajęli się już tym problemem; wyznaczono odcinki chodnika do remontu. Na tych najpilniejszych, które były w najgorszym stanie, płytki zostały już wymienione.

fot. Sławomir Ryfczyński
Nasz rozmówca tłumaczy, że płytki, jakich pierwotnie użyto do budowy chodnika, były po prostu złej jakości.
- Nie wytrzymały mrozów ostatnich zim i popękały – dodaje. - Dziś obowiązują inne normy. Materiały używane do budowy są badane laboratoryjnie i dopiero na podstawie wyników dopuszczane do użytku.
źródło: www.iswinoujscie.pl
wzdłuż Grunwaldzkiej płytki również nadają się do wymiany; nie minęło nawet 10 lat. ..
Podobnie jest na innych ulicach. Powstają 'wpadnięcia " małej kostki pomiędzy dużymi jeszcze płytami. Za dwa lata inny rzecznik powie, że odpowiedzialni pracownicy już nie pracują. Panie Rzeczniku niech Pan nam Mieszkańcom, z mózgów nie robi wody. Przecież na litość, nie ma Pan w tym mieście aż tylu idiotów
W sumie i tak wytrzymały ok. 15 lat. W latach 90. rożne rzeczy jeszcze się w Polsce działy i nie żeby to tylko o kiepskiej jakości materiały chodziło...
wow nie podali nazwiska!
jestem ciekawy jak szybko by zostało to uporzatkowane gdzyby jakis aparatczyk mieszkał w poblizu ;-)
Jak zwykle, bylejak zrobic a kasowac jak najwiecej.Takie bylejactwo jest widoczne na każdym kroku.Jedno wielkie oszustwo.
wymienili kawałek jakieś dwa miesiące temu, zapewne z następną wymianą czekają jak zima przyjdzie, śnieg wszyskto przykryje i nie będzie problemu
Tak to się u nas robi. Byle jak, byle by było. na 10 lat max