- Faktycznie doszło do takiego zdarzenia. Stwierdziliśmy niewielkie ilości robaków na mięsie drobiowym sprzedawanym luzem. Powiadomił nas jeden z klientów sklepu. Nie zwlekaliśmy i natychmiast skontrolowaliśmy stoisko – tłumaczy Ola Horoszko – Klusek z kamieńskiego Sanepidu.
Pracownicy sanepidu tłumaczą, że do tej pory nie zgłosił się do nich nikt, kto poczułby się źle po zjedzeniu mięsa ze skontrolowanej placówki.
Drób przed spożyciem należy dokładnie umyć, a następnie poddać obróbce cieplnej. Standardowe czynności mogą uchronić przed zatruciem pokarmowym i ewentualnymi powikłaniami.
Poprosiliśmy rzecznika prasowego sieci sklepów w którym doszło do zdarzenia o stanowisko w tej sprawie. Jak tylko otrzymamy odpowiedź natychmiast ją opublikujemy.
Jaka chemia jak robaki maja sie dobrze :) Chemie to na rynku dla niemcow na Wojska Polskiego sprzedaja, Roundup jest sprzedawany a mowia ze GMO u nas nie ma hehe ale sciema, czy wolno handlowac taka niebezpieczna toksyna na rosliny?
Po wygooglaniu wyszło mi że to Intermarche, że jest taki supermarket na ul.Wysockiego.
"Nikt nie poczuł się źle" jak napisano. Hmmm...są tacy, którzy jedzą robaki, bo to jest czyste białko, nie można po robakach źle się poczuć. Właściwie gorsza od robaków jest chemia w produktach. Od tej czujemy się źle w szpitalu, na końcu drogi.
W Biedronce nie sprzedają mięsa luzem tylko paczkowane
tyle białka gratis komisarz unijny ucieszy się, że tak sprawnie wprowadzamy nakazy unijne w życie
199, nie licz na promocje, bo tu juz sanepid do" promocji" tej partii wyrobow nie dopusci.
Mięso poszło na kebaby na promkę.
biedroneczka wita ;/
Białko gratis w schabowym z wkłądką.
Ciekawe do jakiego sklepu przerzucili to mięsko?
Nie. W Smrutto.
w netto?