Przytór wzięty! Na fortach wciąż gorąco. Dni Twierdzy Świnoujście trwają
fot. Adam Strukowicz
Na ówczesnych mapach to miasteczko oznaczone było jako Pritter. W maju 1945 roku skryły się tu niedobitki rozbitej armii III Rzeszy. I choć w Berlinie podpisano już akt kapitulacji to do zmotoryzowanych resztek nazistów świadomość zakończonej wojny jeszcze nie dotarła. Bitwa pod Przytorem była jednym z ostatnich akordów II Wojny Światowej. W sobotę, setki mieszkańców Świnoujścia obserwowały wielką historyczną rekonstrukcję. „Bitwa o Przytór” była jednym z punktów programu „Dni Twierdzy Świnoujście”, której organizatorem jest Świnoujska Organizacja Turystyczna.
Już przed południem w sobotę kolejka do promu w centrum kończyła się za budynkiem Muzeum Rybołówstwa. Świnoujścianie, całymi rodzinami wyruszyli za miasto by obejrzeć największą w historii Świnoujścia rekonstrukcję historycznych wydarzeń. Przygotowania do Bitwy o Przytór na miejscu prowadzili pirotechnicy, minerzy i inni specjaliści z grup rekonstrukcyjnych. Największą z przybyłych była znana w całej Polsce „Pomerania 1945”.
fot. Sławomir Ryfczyński
Zupełnie jak przed prawdziwą bitwą teren został zaminowany, na żołnierzy czekały okopy i stanowiska dla broni maszynowej. Od strony budynku szkoły nadciągały setki widzów z Przytoru, Świnoujścia i wielu okolicznych miejscowości. Nie zabrakło też obserwatorów z dalszych stron. Spora grupa przybyła ze Szczecina. Na polu bitwy widzowie mieli ściśle ograniczoną strefę. Poza rozciągnięte taśmy nie wolno było przechodzić nikomu oprócz dziennikarzy, fotoreporterów i operatorów kamer. „Bitwę o Przytór” przyciągnęła ogólnopolskie stacje TV. Przyjechały wozy Telewizji Polskiej I TVN.
fot. Sławomir Ryfczyński
Oznaką rozpoczynającego się starcia były dochodzące okrzyki, odgłosy wystrzałów. Głos narratora opowiadał o historii ostatnich dni wojny i starcia pod Przytorem. Wreszcie zaczęła się prawdziwa bitwa. Na plac wjechało działo samobieżne SU 57. Za kierownicą siedział Paweł Pawłowski – dyrektor Muzeum Oręża Polskiego w Kołobrzegu, które wypożyczyło sprzęt. Skryci za pancerzem podążali radzieccy żołnierze.
fot. Sławomir Ryfczyński
Na przeciwko stanął czołg otoczony przez żołnierzy w mundurach jednostki SS. Wzajemny ostrzał, wybuchy min, zagony piechotne próbujące wedrzeć się na teren przeciwnika, huk i kurz podrywanej wybuchami ziemi… Wszystko to stwarzało wrażenie prawdziwej bitwy.
fot. Sławomir Ryfczyński
Kluczowym momentem było trafienie niemieckiego czołgu. Pozbawiona osłony piechota rozpierzchła się. Żołnierze radzieccy wykorzystali przewagę i wkrótce panowali już niepodzielnie na polu bitwy.
fot. Sławomir Ryfczyński
Opuszczających przytorskie łąki widzów do końca żegnały odgłosy dalekich wystrzałów. Może jeszcze trwał pościg za ostatnimi niedobitkami ?! Nie było już czasu żeby oglądać się wstecz. Na gości czekała twierdza Fortu Gerharda i kolejne atrakcje Dni Twierdzy Świnoujście. Kto zaprezentował się na terenie wschodniego fortu – napiszemy w kolejnym artykule. Szukajcie już wkrótce na iswinoujscie.pl !
Kolego jesli uwazasz rekonstrukcje za lipe to rusz *dupe i za rok sam zorganizuj cos lepszego!!
Owszem mozna zrobic poprawnie historycznie i insenizacje zrobic w lesie lub gdzie indzie tylko prosze mi powiedziec gdzie do cholery maja byc widzowie!! My nie robimy rekonstrukcji dla siebie chodzi o to zeby ludzie ak najwiecej zobaczyli.
byłem widziałem, podobało mi się, ale narrator strasznie irytował mnie swoimi tekstami, najlepszy był;" to była wielka kaszana".
przed spektaklem powinien przećwiczyć swoje kwestie bo momentami były głupkowate.Rozumiem że trema itp ale momentami gadał głupoty.
prawdziwa bitwa była o wyspę wolin i Dziwnów, przypomina o tym pomnik we Wrzosowie tu u nas juz była tylko potyczna z wycofującymi się niedobitkami wermachtu ruscy już bez większego oporu dotarli do miejscowości zwanej ost swine i swinemunde
WWE • Sobota [24.09.2011, 23:40:49] • [IP: 80.245.184.***]
Byłem i było Zaje***cie na początku super.bardzo podobała mi się bitwa o przytór i później na forcie.można było zwiedzać z przewodnikiem całe forty i było to super i ciekawe.Przewodnik nie był nudny i było po prostu extra :)
wszyscy którzy są na nie to w podstawówce na wf-ie siedzieli na ławce a teraz zamykają okna rolety i piszą bzdurne komentarze mają pryszcze są grubasami i nie wychodzą z domu nieroby je...ne
Gość • Sobota [24.09.2011, 20:58] • [IP: 80.245.189.**]
Już przed południem w sobotę kolejka do promu. ..
Trzeba bylo na Karsibory jechać, promy kursowały non stop, 10 min czekania.
podobało mi się jak ten wóz pancerny zmiażdżył drzewo, można było zobaczyć na własne oczy potęgę takiej maszyny. jestem pewien że gdyby drzewo było 3 razy większe efekt byłby ten sam... minusem było mało trybun, zdecydowanie za mało, liczba widzów przerosła chyba oczekiwania organizatorów.
Dla jasności fajnie że cokolwiek się tam odbyło.Byłem tam!! zobaczyć Hetzera na chodzie i z odkopanymi częściami z innych maszyn a to już coś.To że sytuacja tam przedstawiona nijak ma się do historycznych faktów wie każdy kto chociaż troche interesuje sie fortyfikacjami naszego regionu.Obsada żadnej baterii z rejonu Świnoujścia nie brała udziału w żadnej desperackiej walce czy obronie obiektów itd.załogi ewakuowano.
Pozytywnie zaskoczony, brawa dla organizatorów. Największa frajdę z tego wszystkiego miały dzieciaki. dla mnie parodią jest wypowiadanie się osoby której nawet tam nie było wiec gościu poniżej (21:38) stul dziób.
Pamiętam jak tym Panom, którzy chcieli zając się twierdzą podkładano" kołki pod nogi" ile walk stoczyli by móc zrobić coś fajnego dla miasta by je promować...dziś DUMA Świnoujścia...no proszę...Dzięki za wytrwałość! Dalszego wspaniałego rozwoju Wam życzę:)))
Oby było znacznie więcej takich imprez!! kolega dostał kawałkiem ziemi po wybuchu :)Jak hetzer stał przy niemieckich okopach jeszcze to o coś się niemcy kłócili, to dowódca ss-manów krzykną" ruszaj kurwa naprzód!!". zostało to uznane jako staroniemiecki ;p było naprawdę ciekawie
TO BYŁA WIELKA LIPA!! WIDZIAŁEM W GDAŃSKU PRAWDZIWĄ INSCENIZACJE TO RACZEJ BYŁA PARODIA, ZRESZTĄ TAKIE WYDARZENIE W HISTORI NA TYCH ZIEMIACH NIGDY NIE MIAŁO MIEJSCA.
Kolego jesli uwazasz rekonstrukcje za lipe to rusz *dupe i za rok sam zorganizuj cos lepszego!! Owszem mozna zrobic poprawnie historycznie i insenizacje zrobic w lesie lub gdzie indzie tylko prosze mi powiedziec gdzie do cholery maja byc widzowie!! My nie robimy rekonstrukcji dla siebie chodzi o to zeby ludzie ak najwiecej zobaczyli.
Nie mam nic przeciw takim imprezom, ale uważam, że jednak powinno to być odtworzenie prawdziwych wydarzeń.
byłem widziałem, podobało mi się, ale narrator strasznie irytował mnie swoimi tekstami, najlepszy był;" to była wielka kaszana". przed spektaklem powinien przećwiczyć swoje kwestie bo momentami były głupkowate.Rozumiem że trema itp ale momentami gadał głupoty.
przecież narrator jasno powiedział- to parahistoria a nie wierne odtwarzanie faktów historycznych! zaje..ci ludzie! gratuluje raz jeszcze imprezy!
prawdziwa bitwa była o wyspę wolin i Dziwnów, przypomina o tym pomnik we Wrzosowie tu u nas juz była tylko potyczna z wycofującymi się niedobitkami wermachtu ruscy już bez większego oporu dotarli do miejscowości zwanej ost swine i swinemunde
Przytorzanki sie raduja zapewne...
Byłem i było Zaje***cie na początku super.bardzo podobała mi się bitwa o przytór i później na forcie.można było zwiedzać z przewodnikiem całe forty i było to super i ciekawe.Przewodnik nie był nudny i było po prostu extra :)
wszyscy którzy są na nie to w podstawówce na wf-ie siedzieli na ławce a teraz zamykają okna rolety i piszą bzdurne komentarze mają pryszcze są grubasami i nie wychodzą z domu nieroby je...ne
Normalnie szok! WIELKI brawa dla organizatorów! Wspaniała lekcja historii! DZIĘKUJĘ!
Brawo dla organizatorów oby więcej takich imprez Oby było znacznie więcej takich imprez!!
Gość • Sobota [24.09.2011, 20:58] • [IP: 80.245.189.**] Już przed południem w sobotę kolejka do promu. .. Trzeba bylo na Karsibory jechać, promy kursowały non stop, 10 min czekania.
swietnie spedzilismy dzien, najpierw inscenizacja w Przytorze a pozniej fajny klimacik na forcie...
podobało mi się jak ten wóz pancerny zmiażdżył drzewo, można było zobaczyć na własne oczy potęgę takiej maszyny. jestem pewien że gdyby drzewo było 3 razy większe efekt byłby ten sam... minusem było mało trybun, zdecydowanie za mało, liczba widzów przerosła chyba oczekiwania organizatorów.
Dla jasności fajnie że cokolwiek się tam odbyło.Byłem tam!! zobaczyć Hetzera na chodzie i z odkopanymi częściami z innych maszyn a to już coś.To że sytuacja tam przedstawiona nijak ma się do historycznych faktów wie każdy kto chociaż troche interesuje sie fortyfikacjami naszego regionu.Obsada żadnej baterii z rejonu Świnoujścia nie brała udziału w żadnej desperackiej walce czy obronie obiektów itd.załogi ewakuowano.
Super bitwa, naprawdę byłem mile zaskoczony. Na Forcie Gerharda też przyjemna atmosfera. WIĘCEJ TAKICH AKCJI CHŁOPAKI!!
Pozytywnie zaskoczony, brawa dla organizatorów. Największa frajdę z tego wszystkiego miały dzieciaki. dla mnie parodią jest wypowiadanie się osoby której nawet tam nie było wiec gościu poniżej (21:38) stul dziób.
Do 123 nawet jak lipa /dla ciebie/ to uszanuj pasję, najlepiej piwo w garsci i sypać anonimowo inwektywy.
Pamiętam jak tym Panom, którzy chcieli zając się twierdzą podkładano" kołki pod nogi" ile walk stoczyli by móc zrobić coś fajnego dla miasta by je promować...dziś DUMA Świnoujścia...no proszę...Dzięki za wytrwałość! Dalszego wspaniałego rozwoju Wam życzę:)))
Oby było znacznie więcej takich imprez!! kolega dostał kawałkiem ziemi po wybuchu :)Jak hetzer stał przy niemieckich okopach jeszcze to o coś się niemcy kłócili, to dowódca ss-manów krzykną" ruszaj kurwa naprzód!!". zostało to uznane jako staroniemiecki ;p było naprawdę ciekawie
Jestem pod wrażeniem! Brawo!
TO BYŁA WIELKA LIPA!! WIDZIAŁEM W GDAŃSKU PRAWDZIWĄ INSCENIZACJE TO RACZEJ BYŁA PARODIA, ZRESZTĄ TAKIE WYDARZENIE W HISTORI NA TYCH ZIEMIACH NIGDY NIE MIAŁO MIEJSCA.
Super Pomysł Dziękuje!!
Brawo dla organizatorów oby więcej takich imprez
POWINNO SIĘ ORGANIZOWAĆ KAŻDEGO ROKU TAKIE IMPREZY.
swietna impreza - bardzo fajnie wszystko wyszlo, pogoda super, brawa dla organizatorow...mam nadzieje, ze za rok bedzie cos podobnego :-)))