iswinoujscie.pl • Piątek [23.09.2011, 17:09:03] • Świnoujście
Za Komfortem kasują za parking

fot. Sławomir Ryfczyński
Jedna z naszych Czytelniczek zwróciła się do nas ze sprawą zaskakujących opłat za miejsca parkingowe za sklepem Komfort. Jak pisze mieszkanka, nigdy nie pobierano tam pieniędzy. Tym razem parkingowy poinformował ją, że takowe obowiązują. Według naszej Czytelniczki nie ma na ten temat informacji przy wjeździe na parking.
- Parkowałam tam wiele lat, ponieważ jestem pracownikiem Przychodni na ul. Dąbrowskiego – wyjaśnia mieszkanka. – Jak każdemu zmotoryzowanemu człowiekowi wiadomo, parking znajdujący się przed Przychodnią wystarcza na zaparkowanie zaledwie kilku samochodów, a na przeciwko zrobiono postój TAXI i znak zakazu parkowania.

fot. Sławomir Ryfczyński
Zaparkowała więc za wspomnianym sklepem, nie spodziewając się bileciku za wycieraczką.
- Nie było mnie zaledwie 45minut i ku mojemu zaskoczeniu miałam takowy bilecik za wycieraczką. Za kilka sekund pojawił się pan, który stwierdził, że muszę uiścić opłatę. Poinformował mnie, że każda rozpoczęta godzina kosztuje 3 złote i powiedział, że jest znak przed wjazdem na parking – opowiada mieszkanka.

fot. Sławomir Ryfczyński
Jak dodaje w rozmowie z nami, nie znalazła przy wjeździe żadnej informacji o płatnym parkingu.
- Mam pytanie - gdzie jest zatem parking dla pracowników tak dużego budynku jak ten na ul. Dąbrowskiego? Gdybym wiedziała, że pobierają opłaty za tym sklepem, to postawiłabym auto na parkingu strzeżonym. Wówczas wiedziałabym, że mój samochód jest przynajmniej bezpieczny – podsumowuje kobieta.
źródło: www.iswinoujscie.pl
Następny pcha się na wywózkę chyba.
Jak parking nie strzeżony, jak cieć parkingowy strzeże by uiścić opłatki. To jest czyste frajerstwo.
Wjeżdżałam tam o 11:50 i tablicę przed wjazdem jakoś zauważyłam, fakt, że kilka dni temu jej tam nie było. Myślę, że nie ma co jeździć na pamięć. Pan parkingowy mnie poinformował, że jeśli jestem klientką komfortu to nic nie płacę. Jeśli to teren komfortu to ich sprawa, jeszcze w Polsce na szczęście prawo własności jest święte.
Przynieś pieczątkę z komfortu, że byłaś ich klientem a koleś odda CI kasę za parkowanie to jest parking dla klientów sklepu
o moj Boze musze powiedziec babci zeby auto przestawila
TO JEST KRAJ ANOMALI, WSTANIESZ RANO I NIEWIESZ CO CIE CZEKA. TAK MOŻE BYĆ TYLKO W POLSCE.
Znowu zaczyna się biadolenie. Co to w ogóle za pytanie:" Gdzie są miejsca dla pracowników tak dużego budynku?". Nikt nie ma obowiązku zagwarantowania miejsc. Jazda samochodem to też nie jest obowiązek, a raczej prawo i przywilej za który trzeba płacić. Ponadto Świnoujście jest tak małe że nawet pół godzinny spacer nikogo nie zbawi.