Przez kolejne 22 dni działo się wiele. Budowanie obozu, wędrówki do Sierot przez Amerykę jak i Tarnowskich Gór (tu już bez Ameryki), Koniczynki odwiedziły zamek jak i cmentarz żydowski.
fot. III Szczep Harcerski Słowianie ZHR
Dnia 31.08 rano nieustraszona ekipa harcerzy i harcerek wyruszyła pociągiem do miejsca obozowania. Na stacji Tworóg Brynek zjawili się o 21:22. Na miejscu gdzie stać miał nasz obóz czekała już na grupa, która wstępnie przygotowywała teren, m.in. zbudowali piec. Tak zaczął się obóz III Szczepu Harcerskiego „Słowianie” ZHR im. Zawiszy Czarnego w Świnoujściu.
Przez kolejne 22 dni działo się wiele. Budowanie obozu, wędrówki do Sierot przez Amerykę jak i Tarnowskich Gór (tu już bez Ameryki), Koniczynki odwiedziły zamek jak i cmentarz żydowski.
fot. III Szczep Harcerski Słowianie ZHR
Oprócz tego turniej słowiański, który odbywa się co roku na obozie: czyli rzut żerdką, przeciąganie liny, wykop szyszki i najważniejsze - turniej rycerski, podczas którego rycerze na swoich koniach walczą o uznanie białogłów.
fot. III Szczep Harcerski Słowianie ZHR
Po turnieju, tradycyjnie, odbył się Festiwal Słowian, gdzie każdy zastęp mógł się sprawdzić pod względem artystycznym, śpiewając utwory takie jak: Siekiery czy piosenkę autorską „O Tomaszu, który chciał grać na trąbce”. Podczas Festiwalu zwrócił uwagę publiczności skecz o połach od namiotu.
fot. III Szczep Harcerski Słowianie ZHR
źródło: www.iswinoujscie.pl
wychodzi na to, że skoro ktoś pracuje w" budżetówce" 5 dni w tygodniu, to już porządny nie jest...
A jak nie pracuję w sobotę to już nie jestem porządnym człowiekiem? A to mnie rodzice oszukali...
Sorry Winetu z 13:40, ale porządni ludzie i w soboty nawet pracują. Więc nici. P.S. A co tam ma być, że mam przyjść i rzucić okiem KGB? Zrobicie w harcówce sztuczny las i będzie siedzieć niecałą dobę, żeby mi udowodnić, że przeżyjecie tyle czasu jedząc kanapki z domu?
Bździągwa każda sobota SP 1 przyjdz
Czyzby Kępsik ?XD hah !
Gdzie?
Bździągwa choć i się przekonaj
poprawka co do daty przyjazdu na obóz to było 31.07
Te harcerzyki jednej doby w lesie sami, by nie przeżyli. Już nie ma prawdziwych harcerzy.