Niektórzy wybrzydzają ile wlezie, ale ja myślę że to dobrze jak w naszym mieście odbywają się takie kameralne wydarzenia, jak to opisane. Nikt nikogo nie zmuszado brania w nich udziału. Ze zdjęcia widowni wynika, że była zadowolona :)

syf i tyle

jak kultura? picie piwaska w zdewastowanym zabytku to kultura? fecet znalazł sobie metodę jak na cudzym majątku- miasta zarobić kokosy i to robi, --nie mylić drobnego cwaniactwa prostego gościa- Kośmidra z kultura

Gratulacje dla Fortu Anioła. Nietypowe miejce, fajni ludzie. duża umiejętność ze zwykłej militarnej budy zrobić miejsce dobrej, na poziomie kultury. Jest to miejsce dla osób o wysokim poziomie życia, nie dla osób, dla których jedynym wyznacznikiem jest wypicie piwa, czy wódki. nie dla panów, którzy arogancko wypisują tak udane komentarze poniżej. Dla panow jest poziom smietnika, tam prosze bywać.

Dobrze że chociaż lojalnie ostrzegli słuchaczy żeby wzięli ze sobą jakiś sprzęt do spania...

a ja dodam, ze piwko podaje magisterka z tzw."Bozej Laski"! Sama kultura-oczywiscie! Juz sam widok - wystarczy!

Wpis został usunięty ze względu na złamanie prawa lub regulaminu serwisu przez użytkownika/Admin

Do" G.o sie dzieje"...Nie byles wiec nie chrzan glupot. Nakrecenie filmiku wymuszalo pozostawienije wlaczonych swiatel na kilka minut. Potem koncert odbyl sie przy wylaczonych swiatlach...jedynie swiecach. Zalecam umiar w wyglaszaniu glupich opinii.

Ach ta bezinteresowna, polsko-polska zawiść i chęć dokuczenia. Przykre, że ze zdwojoną siłą daje o sobie znać tu w Świnoujściu. I to wieczne malkontenctwo. Co prymitywniejszych dyskutantów odsyłam do słownika wyrazów obcych.:)

Przykro czytać pewne komenty.. ale cóż.. Fajnie, że chociaż niektórzy mają piękne dusze i rozwijają się duchowo :) Pozdrawiam właśnie te osóbki:)

"Już po kilku chwilach rozprzestrzeniania się tajemniczych dźwięków, większość słuchaczy zapadła w senny letarg." Po takiej nudzie też bym kimał

Gów*o się dzieje tam byłem i widziałem.. czarujecie jakimiś bajerami. syf kiła i mogiła - zresztą patrząc na 2 zdjęcie - co to za odprężenie jak po oczach jakieś badziewiaskie lampy nawalają...

byłam na tym obiekcie, kiedy byli tam turyści z Angli i Francji. Byli oczarowani atmosferą tam panującą jak i obiektem. Beznadziejni ludzie ze świnoujścia nie gą darować, że komuś się powiodło.Brawa dla Pana Prezydenta za Trytona dla organizatorów tych różnych wspaniałych imprez

Na mnie dziala najlepiej dziwiek jaki wydaje kufel albo flaszka tak mam :)

Gdzie można kupić taką muzyczkę? W Empiku będzie? Zna może ktoś nazwy zespołów, muzyków, którzy tworzą taki chillout/ambient (?)

Piszeie tutaj bzdurne artykuły o menelach naprzykład a żednego info o tej imprezie.

a co na to nasza władzunia? nie może po prostu miejskiego obiektu odebrać temu" biznesmenowi"? przecież nic nie robiąc i go niszcząc chyba łamie jakąś umowę?

Niestety muszę potwierdzić- P.Piotr do dobrych ludzi raczej nie należy. Ale jego małżonka wsadza w ten budynek całe serce. Szkoda zabytku- mógłby być wielką atrakcją, a nie barkiem z tanim winem za wielkie pieniądze.

Do 85.221.182 : określenie" alikwoty" w krótkiej notatce redakcyjnej w zupełności wystarcza. Didżeridu to spolszczona nazwa od angielskojezycznej wersji" didgeridoo". Używana też jest nazwa" didjeridu" lub skrótowa" didge". Aborygeni mowią na ten instrument" yidaki" lub" yirdaki". Nie ma więc o co kruszyć kopii. Pozdrawiam.

Ranyrety, co za tępe kołki. 1) Alikwoty = wyższe harmoniczne tonu podstawowego; 2) Didgeridoo, a nie dżidżeridu.

Przykro mi jako byłemu mieszkańcowi Świnoujścia, że takie kompletnie neutralne wydarzenie kulturalne jest pretekstem do wręcz pogardliwych i podszytych bezinteresowną zawiścią wpisów. Niektóre trącą jakąś rodową wendetą. Pytanie do jednego z" gości" : skąd wziąłes cenę" dwóch stów" za" brzęczenie misą" ?

Szkoda, że nie było Dalaj Lamy, Raja Ram'y i całej reszty mnichów tybetańskich.

Brzęczenie pustą michą po dwie stówy za godzinę. Heeejjaaa!!...Nadzianych idiotów w tym mieście jest od groma.

Z początkiem października będzie można skorzystać z terapii gongami oraz misami tybetańskimi w gabinecie masaży, który będzie się mieścił w apartamentowcu Nautilus, przy ul. Elizy Orzeszkowej 3. W ofercie również masaże : hawajski Lomi Lomi Nui, klasyczny, aromaterapeutyczny. Telefon kontaktowy 790 580 446. Serdecznie zapraszam ! :)

weź lepiej człowieku posprzątaj tam u siebie zanim cokolwiek zrobisz...syf kiła mogiła

Wpis został usunięty ze względu na złamanie prawa lub regulaminu serwisu przez użytkownika/Admin

do gościa 212.227.18:właściciela Fortu Anioła wcześniej nie znałam, mimo to w niespotykany gdzie indziej sposób zostali nasi goście potraktowani podczas zorganizowanej tam imprezy.tylko tyle chcę powiedzieć.na tej podstawie twierdzę, że to miły, dobry człowiek i wspanialy gospodarz.gorąco raz jeszcze polecam.

Włączyłem ten filmik...I powiem wam że od tego brzęczenia to to mi się fale mózgowe wyprostowały.Oooo!...Jakie proste są ! Oooo!...

ooooo Piotruś co lubił dużo opowiadać o sowich kolegach gdy był jeszcze w wojsku.. Pamiętasz jak kapowałeś? A teraz wielka" kultóra", tylko z butów śmierdząca słoma windykatorze ci wystaje!

szopka goni szopkę.. tam brakuje jeszcze tylko do kompletu nagich tancerek z Kambodży i węża boa przed wejście.. cyrk..

Facet- P. Kośmieder- DOSTAŁ PIĘKNY OBIEKT ZA 1 ZŁ ROCZNIE, zdemolował go i zniszczył. Nic w nim nie robi od wielu lat tylko zarabia na sprzedaży alkoholu i ciągle opowiada turystom jakie to Żmurkiewicz nie dobrym jaki zły i że się zna tylko na oponach itd. DNO! Już dawno powinni odebrać mu ten fort i zrobić tam oddział muzeum z fortu zachodniego np.//

Stanowczo nie polecam organizacji w tym obiekcie jakichkolwiek imprez! Dzierżawca nie uprzejmy, chytry i pazerny. Najgorsze urodziny jakie miałem w życiu i wstyd przed znajomymi.

CHAMSTWO CZEMU NIKT O TYM NIE NAPISAŁ NA TYM PORTALU WCZE ŚNIEJ, TAK POTRZEBNA MI TERAPIA

Ale dno!! w forcie artyleryjskim jakieś terapie szuruburu i po fakcie robią, a pismak jeszcze sciemnia ile to sie tam fajnych rzeczy dzieje. a właściciel pisze, że właściciel miły hahaha

Ale czad!!

Cudowny Fort Anioła, wspanialy jego gospodarz mieliśmy tam impreze, tylko achy i ochy, polecam wszystkim takiego podejscia do klienta sie teraz nie spotyka...

Chętnie uciszyłabym swoje skołatane nerwy, gdyby informacja była dla szerszej publiki a nie dla znajomych.Czekam na następną sesję.

tak to prawda TA STRONA JEST PO TO ABY INFORMOWAĆ CO BYŁO A NIE CO MA BYĆ już pisaliśmy o tym niejednokrotnie

Chyżba w alikwotach, bo te palikwoty to może jakaś fascynacja Palikotem:)

...chodzi o tzw. alikwoty...:)

Czytałem, że kiedyś Aborygeni urządzali sobie koncerty na instrumentach, które nie wydobywały żadnych słyszalnych dźwięków.

dokładnie ta strona jest chyba po to zeby informowac o tym co było a nie co bedzie troche bez sensu...

I jak zwykle dowiaduję się po fakcie ech... :(