Już niedługo, według urzędowych wizji, będziemy wędrować pomiędzy ogrodzeniami kolejnych enklaw bogactwa jako obywatele drugiej kategorii we własnym mieście. Czy tak powinien wyglądać społeczny aspekt polityki samorządowej, podobno lewicowych działaczy? Czy rozumieją, że przestrzeń miasta to obszar wspólny, czasami wolny od zabudowy? I dokładnie tam, gdzie brak strategii rozwoju, każe planować kolejne betonowe kubiki, warto pozostawić piękną wolną przestrzeń właśnie dla mieszkańców, z unikalną panoramą parku i portu. Zwłaszcza, że dobrych przykładów nie brakuje: Jasne Błonia w Szczecinie, krakowskie Planty. I może zamiast nakazywać urbaniście planowanie kolejnej ściany betonu, poprosić o zaprojektowanie na obszarze „Basenu Północnego” przestrzeni społecznie integrującej, współgrającej z mariną. Jestem pewien, że nowojorski Central Park pod zarządem świnoujskich samorządowców zniknąłby w ciągu kilku miesięcy, bo to przecież taki atrakcyjny teren pod apartamentowce. Taki sposób myślenia degraduje miasto jako przestrzeń wspólną. Harmonijnego, zrównoważonego rozwoju nie można kupić jak Karuzelowych telewizyjnych błaznów imitujących kulturę. Musi on być oparty o zaufanie społeczne i wspólne cele. A postępów w tym obszarze nie widać. Powoli tracimy to, co najcenniejsze, wartościowych ludzi którzy zniechęceni wyjeżdżają nie zamierzając powracać. Wbrew wyobrażeniom miejskich decydentów to miasto jest dla nas, dla ludzi nie odwrotnie. Może świnoujscy radni zaczną interesować się czymś innym poza wysokością miesięcznej diety? Czas na sformułowanie jasnej wizji rozwoju miasta w dzisiejszej sytuacji ekonomicznej, która, jak wskazuje światowa koniunktura, będzie się pogarszać. Czas zrewidować obecną politykę przestrzenną miasta realizowaną przy pomocy siekiery. Czas postawić na rozwój społeczny, gdyż bez wartościowych mieszkańców będziemy skazani na obecną politykę pod tytułem: co by tu jeszcze sprzedać?
Andrzej Pawełczyk
w calym cywilizowanym swiecie w marinach integrują sie tylko bogaci posiadacze jachtów bo mają wspólne tematy: wspólne narzekanie na niesolidnych majtków, mechaników, serwis w marinie, przechwalanie sie przygodami na morzu oraz zgrabnymi dziewczynami, . .. jakis Mietek na rowerze (nawet z 24 przerzutkami) nie pasuje do towarzystwa
...a jak ci idzie nauka? Hm...w kratkę-powiedział zeszyt do globusa
Apartamentowce powinni stawiać sobie w ruskiej bazie nad Mulnikiem. Tam jest miejsca pod dostatkiem i ludziom nie będą przeszkadzać. A Basen Północny powinien zostać zagospodarowany podobnie jak Skwer Kościuszki w Gdyni. Miasto aby się rozwijać nie potrzebuje więcej buractwa w apartamentowcach, tylko obiekty które przysłużą się ludziom. Nową prawdziwą miejską pływalnie można zbudować, kino, hale sportową i to za kasę ze sprzedaży gruntu spod starego basenu na promenadzie+dopłaty unijne.
Problem polega na tym, że nikt nie pytał, konsultował chociażby z mieszkańcami przeznaczenia tak strategicznego dla miasta obszaru. Mieszkańcy mogą obecnie ustosunkować się jedynie do wizji w ramach przeznaczenia terenu o czym zadecydowała władza. Niestety władza juz pokazała na co ja stać w tym rejonie, pozwalając na budowę stodoły SARu na końcu półwyspu Basenu Północnego mówiąc, że będzie tam możliwe wejście dla turystów. W dalszym planie, jak można przeczytać, jest baza straży granicznej (oczywiście ogrodzona) czy inne. Czy taka ma być funkcja tego miejsca? Pomieszanie zamknietych osiedli z otoczonymi drutem kolczastym instytucjami?? Ostatnie wolne tereny nadbrzeżne miasto chce oddać w cudze ręce oddając wszelki nad nimi wplyw.
Do pośrednictwa pracy przychodzi pewien facet i pyta, czy znajdzie się praca dla jego syna? Pracownik instytucji pyta petenta: - A co syn umie i jakie ma wykształcenie? Ojciec powiada, że nic. .. i że bez wykształcenia. W takim razie pracownik proponuje, że ma dla niego pracę jako pomocnik murarza - płatna 1500 zł za miesiąc. Ojciec myśli i mówi: - A coś innego? Bo za dużo by mu zostało na wódkę... W takim razie pracownik proponuje: - Pomocnik pomocnika murarza, trochę cięższa praca, ale 800 zł za miesiąc... Ojciec myśli i mówi: - Nie, jeszcze za dużo. Na to pośrednik wstaje, nerwowo zamyka książki i podniesionym głosem mówi: - Proszę pana, żeby zarabiać 500 zł, to trzeba studia skończyć!
CZY NASZA WŁADZA NIE KOCHA ZABYTKÓW ? Oczywiście, że nie ! Zadania z zakresu ochrony zabytków i opieki nad nimi należą do zadań własnych jednostek samorządu terytorialnego (art. 93 ust.4 ustawy z 2003 r.). Nowelizacja zapisów tej ustawy, wprowadziła dwa ważne dla samorządów zapisy: - wprowadzony został termin zawity na założenie lub zaktualizowanie przez gminnych ewidencji zabytków; - modyfikacji uległy formy ochrony zabytków, jaką są ustalenia ochrony zabytków w planowaniu przestrzennym. W związku z widocznym gołym okiem - brakiem dbałości władz Miasta o ochronę, niewielkiej już resztki zabytków, a więc zaniedbaniem w realizacji zadań własnych - można by spróbować zainteresować tym ważnym tematem - Wojewódzkiego Konserwatora Zabytków, sprawującego nadzór merytoryczny na gminą ? Czy to da coś ? SPRAWDŹMY !
Jak przedstawią plan, wizje na 20, 50 lat to będę ich chwalił. A to nawet nie są amatorzy. Amator ma wizje i pomysły, które trzeba zweryfikować prawnie. Koniec z ludzmi podających się za znawców, fachowców. Nawet na bieżąco nie potrafią zarządzać.
ja nie jestem obywatel drugiej kategorii...tatuś mnie zrobił z dobrego surowca.
artykuł z żółcią, jak zawsze...Wyjaśnienie jest proste - konkurs na projekt mariny wygrała firma, w której nie jest zatrudniony autor artykułu. p.s." przestrzeń społecznie integrująca" na marinie? Boki zrywać! Kiedyś taką"przestrzenią" był ruski stadion. Wychodziło się tam z pieskiem na kupkę.
Nie przypominam sobie by w ostatnich latach ujawniono jakas afere korupcyjna?Czyzby to byla prawda, jesli tak to nalezy sie Swinoujsciu zasluzone miejsce w ksiedze rekordow Guinessa!!
Kliki rządzące miastem, dla pieniędzy degradują środowisko, burzą ekosytem /zamurowane ulice nie odbierają wody deszczowej podczas coraz gwałtowniejszych opadów, dokonują nielegalnej wycinki lasów /bez żadnych dokumentów, opisu drzew i odszkodowania/. Ogóle szambo i mafia, która ochrania prokuratura, policja i sąd. Rozumiem, że prokuratorzy rejonowi boja się Żmurkiewicza jak ognia, ale dlaczego nikt nie zawiadamia Prokuratora Generalnego ?
pan Pawełczyk na prezydenta.
Gość Piątek [02.09.2011, 11:00] [IP: 192.168.105.***] Autor tego artykulu to ten sam co wykonał orła na fontannie na promenadzie. JAKIEGO ORŁA ? TO jest orzeł ?
Do Q • Piątek [02.09.2011, 12:21] • [IP: 83.21.131.***]PO czyli Pełna Obłuda czy coś trzeba jeszcze więcej dodawać ?? Przypomnieć niespełnione obietnice ?? Po co się szarpiesz jak masz pamięć wybiórczą ??
Artykuł może i dobry tylko nie do końca rzetelny, jednak co do komentujących mam już zupełnie inne odczucia. Jak można wypowiadać się na tematy, o których nie ma się zielonego pojęcia?
DZIADOSTWO MADE IN ŚWINOUJŚCIE !!
Całkowita racja, gospodarka przestrzenna jest w naszym mieście prowadzona w sposób rabunkowy!
Radni nie myślą" o nas", ale autor tego artykuły chyba tez nie, bo wtedy napisał by bardziej zrozumiałym językiem!
niestety gorzka prawda, coraz bardziej skłaniam sie ku mysli, że miastem rządzą grupy interesów mając w głębokim poważaniu mieszkanców, na zachodzie takie grupy interesow nazywane są mafią, ciagle jeszcze protestowałam i pisałam że to nie możliwe, żeby tak sie działo w mojm miescie niestety. .to jest gorzka prawda coraz bardziej w to wierzę!!
Sama prawda. Niestety.
Do 193 -->JAK ŁATWO NABRAĆ SIĘ NA LEP OBIETNIC BEZ POKRYCIA --KIEDY NA PIERWSZYM MIEJSCU CHLEB A NA DRUGIM PRZYZWOITOŚĆ.Kto obiecywał 3000000 mieszkań komunalnych. ..Nigdy nie będę premierem jak brat prezydentem. Milionowe odprawy. ..sprzeciwianie się obcięciu dotacji na partie.Czy jak ktoś się nazwie PRAWO I SPRAWIEDLIWOŚĆ to jest prawy i sprawiedliwy...Rosyjska PRAWDA też nazywa się prawda a czy tam jest prawda ?W samej nazwie tkwi draństwo ! Proszę odpisz na te argumenty.Koncert życzeń to uprawia pan Napieralski i Kaczyński (tylko skąd kasy na te obiecanki) byle do władzy którą się tak zaklinał że nie odda.
sprzedajcie swinoujscie niemca i tak pomalu nas wykupuja hahaha
Nareszcze ktos, kto ma odwage myslec samodzielnie w S-ci! Po co komu w miescie do ktorego nie mozna sie dostac, gdzie istnieje walka o smiecie, gdzie nie ma zadnych wizji co do rozwoju miasta - (jezeli nie liczyc kolesiowych inwestycji) - wiec po co S-ciu kolejne osiedle widma? Zaraz zostana zabudowane wydmy apartamentowcami, ktore w wylozonym planie zagospodarowania byly malymi punkcikami, a na prawde beda mialy po 16 i wiecej metrow? Swinoujscianie budza sie zawsza po fakcie, jak juz jest za pozno na protesty!
..a ponieważ władza czerwona nie uznaje krytyki w każdym dzialaniu to będzie po staremu - kumple deweloperzy wykupią przylegle tereny a potem za wstęp do Mariny wprowadzą bilety wstępu bo interes musi sie kręcić a mieszkańcy przez ploty będą podziwiać właścicieli tychże nierumości i ich jachty - a pewnie niejednego z tych którzy dzisiaj to forsują.Nieszczęściem świnoujścian jest to, że ciągle te same gęby decydują o mieszkańców a to z kolei tworzy powiązania, uzależnienia / ja tobie ty mnie / i tak mieszkańcy stają sie zakladnikami ich osobistych" pomyslow" noszącymi kajdany ich nieporadności
Bardzo dobry artykuł! Smutna to prawda, ale mamy tak, bo takim osobom pozwoliliśmy wygrać wybory: do urn poszła bodaj 1/4 mieszkańców, z tego część wybrała obecne władze. A władza uważa, że jest carem i bogiem zapominając, że ma SŁUŻYĆ ludziom, mieszkańcom, dbać o dobro-przestrzeń wspólną, że ma sprawić, by DOBRZE sie TUTAJ MIESZKAŁO. Ale jak ktoś jest zaślepiony złótówami, to nic innego nie widzi. I jeszcze to przekonanie o nieomylności i wszechwiedzy. Jak w starym dowcipie: Jaka jest różnica między Bogiem a lekarzem? Bóg wie, że nie jest lekarzem. To samo odnosi się do prezydenta i zastępców.