Mieszkańcy, aby przejść przez stertę śmieci muszą się nieźle nagimnastykować. Worek przy worku. Do tego wylewające się z nich cuchnące odpadki. Jakby tego było mało smród na całą klatkę. Mimo kilku uwag kierowanych do nieusłuchanych sąsiadów – problem trwa. I to już od kliku lat. Mieszkańcy rozkładają ręce.
– Nie wiemy jak sobie z tym poradzić, a problem jest naprawdę ogromny; sąsiedzi z piętra niżej wspominali nawet o karaluchach, które wędrują po rurach od centralnego ogrzewania. Jesteśmy przekonani, że to przez te śmieci – sugerują nasi rozmówcy. Bezradni proszą też Czytelników portalu iswinoujscie.pl o propozycje, w jaki sposób nauczyć sąsiadów-bałaganiarzy czystości.
Wszyscy lokatorzy budynku powinni zaniesc swoje smieci im pod drzwi. Ale nie jeden dzien ale tak conajmniej przez 3 dni. I zastawic im drzwi aby z mieszkania nie mogli wyjsc.
A skąd to bydło ma na worki foliowe.
Iście katolicka rodzina.
Chamy wioskowe... Tak to jest jak się z chlewu do miasta przeniesie.
Ja osobiście wszystkie ich śmieci na wycieraczkę bym im wysypywał i tak non stop aż by się nauczyli BRUDASY!!
Ciekawe na którym piętrze tak się dzieje?
Wystawianie worków ze śmieciami na klatkę to powszechna praktyka w prawie wszystkich blokach. Na każdej klatce trafi się zawsze co najmniej jeden brudas któremu nie chce się iść do kosza i wór ze śmieciami wystawia się za drzwi, a do kosza zaniesie się" przy okazji".
wyyspac im te śmieci pod drzwiami i jeszcze polać mlekiem, syzbko kisnie :)
A Sanepid od czego jest w tym miescie? tylko od zamykania sklepiku z rybami na Warszowie?
ooo, nasrać im i zapukać z prośbą o papier toaletowy !!
Zacznijcie im srać pod drzwi, może pomoże !
Czy to co teraz czytalem dzieje sie naprawde??
wysypać im przed drzwiami, nauczą się od razu!
a gdzie jest zarzadca budynku, to on w pierwszej kolejnosci powinie interweniowac, ale zeby to trwalo kilka lat to jakos malo prawdopodobne albo ci lokatorzy maja anielska cierpliwosc.
Postawić miłym sąsiadom pod drzwi
STRAŻ MIEJSKA JEST OD TEGO BY DELIKWENTA UKARAĆ.CIĄGLE SŁYSZĘ, ŻE TO NIEMCY ŚMIECĄ A TU? PODAĆ NAZWISKO SĄSIADÓW DO PUBLICZNEJ WIADOMOŚCI, ZAPEWNE WIELKIE PAŃSTWO A SŁOMA IM Z BUTÓW WYCHODZI W POSTACI ŚMIECI.
flejtuchy i brudasy po prostu! Jak widać po ilości worków, to nie są to śmieci z jednego dnia.Myślę, że chyba są jakieś sposoby na takich flejów.Jak by wszyscy tak robili jak oni, to zeżarłoby nas robactwo i szczury.A feeee!!
ciekawe jak mają w domu brudasy...