- Sprawa dotyczy przede wszystkim odcinka ulicy Wojska Polskiego, od ulicy Bałtyckiej do granicy. Właśnie tam codziennie pojawiają się nieuczciwe osoby, które nielegalnie (bez uiszczania opłat za zajęcie terenu) sprzedają ziemniaki, szparagi, owoce, kwiaty itp. Tylko w tym roku miejscy strażnicy wystawili tam 112 mandatów. Kolejnych 17 wniosków o ukaranie trafiło do sądu rejonowego – wyliczają urzędnicy.
To jednak niewiele daje. Grzywny nie SA większe niż 100 złotych, więc ukarane osoby wracają do nielegalnego handlu. Przeciwko temu buntują się nie tylko przedstawiciele lokalnych władz, ale także ci sprzedawcy, którzy handlują legalnie, płacąc podatki i dzierżawy.
Rekwirowane towaru to pomysł, który z powodzeniem stosuje się np. w Warszawie, Poznaniu, a ostatnio także w Szczecinie.
Urzędowi prawnicy mają sprawdzić i przygotować odpowiednie dokumenty, które zgodnie z prawem będą umożliwiały rekwirowanie towaru nielegalnym sprzedawcom.
Gosc 207.Masz racje, cale Swinoujscie jest pelne narkotykow a lysole tylko auta zmieniaja.No ale widocznie policja tego nie widzi?
tone ogórka tanio oddam lub na poloneza caro zamienię
Zmurek stołówkę otwiera czy w Neptunie brak żywności ??
Zacząć trzeba od gaci, skarpet i obskurnych warzywniaków w ścisłym centrum czyli przy kurczakach koło Teatralnej.
Nie wolno nikomu nic zabierać przecież dla tych ludzi to jedyna szansa na zarobienie jakich kolwiek pieniędzy w tym popiepszonym państwie
Chamstwo znowu się rozszczekało. Przyjrzyjcie się dobrze jaki to biedny handel. Ci ludzie nie robią kokosów, a co miasto (czytaj urzędnicy) mogłoby im zaproponować, by mogli godnie zarabiać na życie? Dla szczekaczy internetowych którzy sobie ubrdali że należą do wyższych sfer, a powinni dokładniej przyjrzeć się sobie samym, rozwiązaniem problemu byłoby wysłanie tych ludzi razem z ich" towarem" do Alberta. Że ci sprzedawcy zielska to zła wizytówka miasta przy granicy? A bruk na Wojska Polskiego to dobra wizytówka? Ile osób codziennie szuka pracy? Ile firm bankrutuje w naszym mieście, perle polskiego Bałtyku? Niemcy i tak wiedzą że chociaż jesteśmy w UE, to dziadostwa u nas nie brakuje...
Czyli jak zlapia mnie na paleniu papierosa na dworcu to zabiora mi telefon komorkowy? Nie jestem handlarzem ale ciekawia mnie podstawy prawne co do rekwirowania towaru cos mi sie wydaje miasto bedzie co chwile pozywane do sadu.
Bardzo dobrze.Jeśli chcą prowadzić działalność gospodarcza, niech płacą podatki i wszelkie opłaty.To nie zawiść!! Tylko poszanowanie prawa.Nie mogą jedni stać, przed drugimi ponad prawem.Ten sam problem z jagodziarzami i grzybiarzami. Niech się zarejestrują i płacą podatki jak wszyscy(względnie póżniej zawieszą działalność)Jak ma ten kraj funkcjonować, jęśli pozwala się na odstępstwa??Straż miejską zwiększyć do 15 chłopa.Gwarantuję że miasto zarobi na nich krocie -a nie straci.Zero wandalizmów, zero śmieci, zero cwaniactwa.
Ci handlujący przy granicy to piękna wizytówka miasta- nie ma co!! Wstyd i żenada!!
A grajkowi to chyba akordeon zabiorą?
a ich nie mozna zamknac??
niech placa podatki jak wszyscy albo wypier...
Dajcie spokuj tym ludzia, niech sobie sprzedaja.Miasto i tak ma na nich zarobek z mandatow.Znajac zycie to te oplaty sa zwariowane a nie normalne
Słuszne posunięcie.Przecież ci handlujący kpią sobie z uczciwych ludzi w żywe oczy.To zrobiło się już na zbyt dużą skalę, żeby przymykać na to oko.To nie biedni tylko cwaniacy handlujący na skalę hurtową.Całe wory ogórków, ziemiaków i czego się da, a na pewno nie placą podatków.Urząd skarbowy ma tam też pole do popisu.
DAJCIE LUDZISKOM ZAROBIĆ PARĘ GROSZY.MAJĄ POJŚĆ KRAŚĆ LUB PO JALMUŻNĘ DO URZĘDU.ŚMIECH NA SALI WEŻCIE SIĘ ZA ŁYSE PALE, CO HANDLUJĄ BIALĄ ŚMIERCIĄ, A NIE ZA TYCH BIEDAKÓW.ROZBIJAJĄ SIĘ FURAMI ZA SETKI TYSIĘCY ZŁOTYCH I KTOŚ POWIE, ŻE LEGALNIE ZAROBILI, PLACĄC PODATKI.TAK.
Nie wolno nikomu nic zabierać przecież dla tych ludzi to jedyna szansa na zarobienie jakich kolwiek pieniędzy w tym popiepszonym państwie
Dlaczego grzywny sa 100 zł ? A paragon wystawiają ? zal zal zal pieprzona władzunia
Powinnni rekwirowac i sprzedawac pare metrow dalej Niemiaszka za pol ceny, ale by sie urzedasy nazarabiali!
już się boję... znając skuteczność urzędniczą handel jak kwitł, tak kwitnąć będzie. zakład?
popieram mają najlepsze miejsca handlowe w mieście tuż przy granicy nie powiem że to wstyd a i tak za nie nie płacą. Popieram 100 %
Kto zezre ich towar ?Czy Straz Miejska nie ma juz innych problemow do rozwiazania w miescie ?A na zapleczu Zmurkiewicza bezprawie.
ROZPĘDZIĆ PAŁAMI TO SYFIARSTWO !!
Moim zdaniem dobrze, że w końcu znikną te dzikie stragany, jest od tego wyznaczony rynek przy ul. Grunwaldzkiej, przecież tam również niemieccy sasiedzi robią zakupy i to spore, takie dziadowanie przy granicy to jest wstyd, do czego Polak jest zdolny żeby się ośmieszać i poniżać przed niemcami, bo przecież polak tam nie kupuje tylko niemiec.Idąc po stronie niemieckiej takiego obrazka dziadoskiego handlu się nie zobaczy, tam nie ma że boli, ma być ład i porządek, a u nas zbierze się parę wygodnych i unikajacych opłat za kram i żebrają jak te manele na promenadzie z napisem"ZBIERAMY NA PIWO", tam również urzędnicy powinni zrobić nagonkę, czy w końcu pozbędziemy się nalepki"Polak to moczy morda, brudas, leń, bandzior i złodziej"pochwała dla urzędników.
To jest okradanie jeszcze mu mało
SUPER POMYSŁ...TYLKO NASUWA SIĘ PYTANIE CO DALEJ Z TYM TOWAREM? MOŻE BY TAK ODDAĆ BIEDNYM RODZINOM WIELODZIETNYM I STARSZYM LUDZIOM CO ŻYJĄ NA SKRAJU UBUSTWA