Auto pozostawione tuż przy jezdni zapaliło się kilka minut przed godziną 22. Pożar rozpoczął się od kabiny kierowcy. Przechodnie powiadomili straż pożarną.
fot. Sławomir Ryfczyński
Nie znane są na razie przyczyny zapalenia się dostawczego samochodu na ulicy Wojska Polskiego nieopodal granicy Polsko-Niemieckiej. W aucie strażacy znaleźli ziemniaki i inne warzywa. Przypuszcza się, że auto może być własnością któregoś z handlarzy.
Auto pozostawione tuż przy jezdni zapaliło się kilka minut przed godziną 22. Pożar rozpoczął się od kabiny kierowcy. Przechodnie powiadomili straż pożarną.
fot. Adam Strukowicz
Na miejsce przyjechały dwie jednostki. Pożar błyskawicznie ugaszono. Ze środka dostawczego auta wyciągnięto cały ładunek.
fot. Adam Strukowicz
Na 20 minut wstrzymano ruch uliczny. Policja wyjaśnia wszystkie okoliczności zdarzenia.
fot. Sławomir Ryfczyński
źródło: www.iswinoujscie.pl
Teraz będzie stał taki spalony wrak.
ziemniaczki z ogniska...
wreszcie zrobia porzadek z tym zlomem z ktorym nikt z wladz nie mogl sobie poradzic
Bardzo dobrze że ktoś podpalił to badziewie.
skoro miasto nie zbiedniej od braku placowego i nic z tym bałaganem nie robi to i my przestańmy placić płacowe! Niech będzie sprawiedliwie, i jeszcze zus i podatki przestańmy placić bo oni też nie płacą. I śmieszą mnie komentarze typu" muszą z czegoś żyć, nie kradną" Moja rodzina też musi z czegoś żyć, też nie kradnę ale pracuję uczciwie i placę podatki i dzierżawy !
samozaplon ziemniaczany?
Efekty prób masowej produkcji czipstix'ów, w samochodzie po godzinach
Mam pytanie do władz miasta gdzie producenci mogą sprzedawać owoce i warzywa?.Chyba nie na ul.Grunwaldzkiej tam same ciuchy i kwiaty z Holandi.Proponuję przyjrzeć się powiązaniom rodzinnym dierżawców miejsc handlowych.Naeży stworzyć warunki do działlności gospodarczej a póżnij ganiać ludzi którzy muszą z czegoś żyć.
može ktoś pomyśli i zlikwiduje ten b, , u, , r,. d, , e, , l? ? ? ? ? ? ? ? ? ? ? ? ? ? ?
Wreszcie ktoś się zlitował i zlikwidował tą" wizytówkę" kurortu na wyspie.
znam właściciela
Dajcie spokój tym ludziom! Miasto nie zbiednieje od braku placowego, a handlujący na Sezamkowej nic nie zyskają, bo to dla nich żadna konkurencja! - nie widziałam jeszcze na Sezamkowej, żeby ktoś ziemniakami handlował. Przynajmniej Ci ludzie nie chodzą i nie kradną! Tylko mają swój pomysł na utrzymanie - bo Państwo nasze woli utrzymywać cyganuchów!!
A mnie jest żal właściciela auta, pracuje na siebie i nie stoi w kolejce po zasiłek.
konkurent podpalił
Może w końcu usuną te auto co stoi już tam bardzo długo, ciekawe czy za parkowanie płacił
Chociaż ziemniaki się popaliły takie dobre z piekarnika.;DD
czas zlikwidowac ten folklor, wyglada ten handel tam okropnie... teraz bedzie stalo to widmo samoodu nie wiadomo jak dlugo...jak zwykle w tym miescie...
Pali się jak termit.
Zupełnie nie rozumiem dlaczego pomimo zakazu handlu w tym, miejscu codziennie tam ludzie handlują. To niepojęte. Gdzie Straż Miejska i Policja?? Wystarczyło by 1 raz dziennie tam zebrać kary i było by w kasie miasta więcej pieniążków na naprawy zwiane z działalnością wandali.
mmmmmmmmmniam pieczone ziemniaczki, powinni dowieźć jeszcze sos czosnkowy i strażacy by mieli ucztę ;))))
lubie pieczone ziemniaki
Właściciel tego wraka zdaje się że kilka dni temu groził Policji pistoletem. Uchodzi za awanturnika, rzuca się do bicia... jakoś nie żal mi takiego typa
kolejna nieudolnosc strazy miejskiej i policji
Zmiana branży, na handel frytkami i innymi odbytami.
Pieczone ziemniaki o nazwie Renault Master Van-i to jest nazwa!!