Czesław Dziembaj, przewodniczący zarządu oddziału Stowarzyszenia Miłośników Latarń Morskich zapowiadał wspaniałą imprezę. Nasi Czytelnicy odczucia mają zgoła odmienne.
- „Liczne punkty gastronomiczne”??? - cytuje szumne zapowiedzi pani Krystyna - Postawić namiot z kiełbaskami i piwem i trzepać z tego kasę to nie żaden problem. Trzeba mieć tylko pozwolenie. Jeżeli tak mają wyglądać obchody Dni Latarnika to ja tu uważa za jakieś nieporozumienie.
- Przyszłam z dziećmi na te tzw. obchody w niedzielę i jedyną atrakcją była sama latarnia - ocenia inna internautka - Bo to co działo się pod latarnią to było jakieś nieporozumienie. Nieliczne stoiska z żarciem i piwskiem, namiot dla vipów, stoisko z balonami z boku … Chyba nasza latarnia zasługuje na lepszy festyn - dodaje.
- Dzień Latarnika? - śmieje się pan Stefan - Pod latarnią to był chyba bardziej jakiś dzień piwosza! Wstyd i hańba! W porównaniu do innych imprez organizowanych w naszym mieście to co działo się w związku z jedną z największych atrakcji w naszym regionie jest po prostu smutne.
BYŁ JESZCZE OKRĘT MARYNARKI WOJENNEJ DO ZWIEDZANIA Z OKAZJI DNIA LATARNIKA, POSTAWIONY PRZY BETONACH !!
Ech... szkoda klawiatury- totalny zawód.. szczęście, że z góry nie było widać tego syfu i tych vip..
to ciekawe gdzie poszły pieniądze- kilkadziesiąt tysięcy- które na tą pseudo-imprezkę dała np. firma budująca port zewnętrzny... przecież za wszystko trzeba było płacić!!
Niech osoby które doprowadziły do tego bałaganu pojadą i zobaczą jak można prosto i tanio zagospodarować taki zabytek np do Arkony! Ale do tego trzeba fascynatów, a nie cwaniaków którym w głowie tylko FORSA!
było ciekawie- dzięki stakowi który pylił jakimś gównem..a potem ludzie jedli te szaszłyki usmarowane chemią...jakieś dziecko nawet od tej chemii zemdlało...
Przykro mi to przyznać ale tam rzeczywiście nic się nie działo. Tak na zasadzie mamy latarnię, sprzedajemy piwo i mówimy ludziom, że to święto latarników...
NIESTETY TO NORMA. TYLKO KASA I KASA. ALE 100 ZŁ NA ŚMIETNIK I KOGOŚ KTO BY PORZĄDEK TAM ZROBIŁ TONIE MA!
żenada nie impreza. a mamy przecież najładniejszą latarnię w regionie...
Totalny syf w okół latarni zasługuje by ktoś w końcu wziął się za cały ten grajodłek! Wstyd- wizytówka nasze miasta to gnój i śmietnik!
w końcu portal napisał jak było a nie silił się na jakieś wypociny.. impreza dno całkowite
A CO MIAŁO BYĆ??
Tam się absolutnie nic nie dzialo, chodzily jakies dziady, piwsko chlać, tez mi swięto latarni buehehhe
A co miał przyjechać Brad Pitt?
...czyli nic nowego w tym mieśce:P. ..
Lepsze to niż nic.
PANIE REDAKTORZE ZAPOMNIAŁ PAN DODAĆ, ŻE DZIEŃ LATARNIKA NA LATARNI BYŁ UTAJNIONY, INFORMACJE POJAWIŁY SIĘ DOPIERO W NIEDZIELĘ! www.iswinoujscie.pl/artykuly/19179/