Kilka godzin z muzyką i konkursami w otoczeniu – jak zwykle mocno rozbudowanej małej gastronomii. Lato z radiem od kilku lat nie omija Świnoujścia w czasie swoich tras koncertowych. Także w tym roku „dobili do przystani”. Tym razem jednak impreza odbyła się już nie na Wybrzeżu Władysława IV, lecz na terenie mariny – Basenu Północnego. Jak zwykle L. z R. bawiło i… rozdawało prezenty. W namiocie obok sceny głównej działało m.in. „polowe studio radiowe”. Odważni mieli okazję spróbować tu własne zdolności wokalne i nagrać dowolny utwór na płytę CD. Najwięcej działo się jednak oczywiście na scenie. Także tutaj organizatorzy zapraszali na scenę słuchaczy do najwymyślniejszych konkursów. Chętni mogli np. sprawdzić jak najwolniej można jeździć po deskach estrady na rowerze.
fot. Artur Kubasik
Do udziału w konkursach zapraszały także gwiazdy wieczoru – Katarzyna Cerekwicka i Zbigniew Wodecki. Pierwsza śpiewała raczej przede wszystkim dla młodszych, Wodecki „ruszył” nieco starszą widownię. Wszystkich natomiast porwał koncert „Perfectu”
Grzegorz Markowski z kolegami, choć sami – siebie zaliczają już do dinozaurów, mają jeszcze dość scenicznego wigoru, aby rozgrzać fanów od kilkunastu do kilkudziesięciu lat. Nie brakuje im także przebojów, które stały się „ponadpokoleniowymi”. Chcemy być sobą”, „Niepokonani”, „Nie płacz Ewka”
śpiewali wszyscy. W „przebojowy nastrój” wieczoru wpisał się także osobiście prezydent Świnoujścia Janusz Żmurkiewicz. Na scenie pojawił się z hitem skomponowanym przez trio w składzie Ministerstwo Transportu, Generalna Dyrekcja Dróg Krajowych i Autostrad oraz Miasto Świnoujście. Prezydent wrócił właśnie z Warszawy gdzie podpisał umowę w sprawie budowy tunelu. Informacja miała ujrzeć światło dzienne dopiero w poniedziałek rano, ale światła rampy zrobiły swoje. Prezydent nie mógł się powstrzymać. Szczegóły umowy mają być znane już w poniedziałek.
fot. Artur Kubasik
Biorąc pod uwagę szampański nastrój koncertu i wagę informacji prezydenta, obfite fajerwerki w końcówce imprezy były w pełni uzasadnione. Organizatorzy imprezy z Polskiego Radia byli jednak odrobinę zawiedzeni, gdy dowiedzieli się, że jeszcze przez kilka lat do Świnoujścia nie przedostaną się tunelem. Mimo to muzycy „Perfectu” uczcili sukcesy Świnoujścia „dostojnym” hitem.
„Niepokonani” – piosenka zabrzmiała niemal jak hymn miasta. Na koniec koncertu niebo rozświetliły tradycyjne fajerwerki.
Perfect to dał czadu na deptaku o 12:00 w nocy. Takiego darcia ryja to tu dawno nie było. Nigdzie indziej jak w ogródku hotelu Ottaviano :/
Żenada. Taki patetyczny utwór" Żeby Polska" śpiewać pod wurst i brat kartoffeln.
Perfect dał czadu niczym Stonesi w Warszwie ;D aż gleba pod stopami drżała, rock on! Tylko, no właśnie szkoda ze tak krótko!
znów te same utwory, nudne jak flaki, ble
no fajerwerki były dosyć krutkie
bylem ostanio w albatrosie i widzialem pana radnego ptaszka wital sie prawie z kazda osoba ze swinoujskiego polswiatka prawie jak z bratem Bardzo to dziwne dla mnie !!
Strasznie krutkie koncerty!! ;(
Pan Roman Czejarek i Zygmunt Hajzer odeszli z programu I Polskiego Radia i mieli prowadzić konkurencyjne Lato z Radiem dla innej stacji, chyba telewizyjnego Polsatu.
Na imprezie zabrakło tylko świetnego duetu prowadzących: Roman Czejarek - Zygmunt Hajzer! Nieporozumieniem była prawie godzinna paplanina dinozaura Pietrzaka z odgrzewanymi z przed lat kawałami z których śmiał się tylko sam opowiadający. Muzyczna oprawa rewelka!!
bylo rewelacyjnie ale czemu tak zadko sa takie imprezy??