As w rękawie czyli iluzjonistka na „Famie”. Zobacz film!
fot. Adam Strukowicz
A kto powiedział, że na Famie nie ma miejsca dla iluzjonistki? Marta Jasińska zabawiała publiczność w Sali teatralnej Miejskiego Domu Kultury sztuczkami prestidigitatora. A, że bohaterka wieczoru okazała się przy tym osobą uroczą, niezwykłą i z poczuciem humowu – naprawdę warto było tam być być !
Od początku występu, iluzjonistka zaprosiła widzów do wspólnej zabawy. Zaproszonego na scenę mężczyźnie zaproponowała by przeciął swój krawat. Ten łatwowiernie tnie z przekonaniem, że pani Marta zna się na swojej sztuce.
Niestety, okazuje się, że nowiutki krawat jest w dwóch częściach. Iluzjonistka przeprasza, próbuje sklejać krawat czerwoną taśmą klejącą, w końcu zawija w kawałek papieru i oddaje załamanemu panu z radą by wrócił na wyprzedaż so „Biedronki”. Cóż robić?! Ale krawat wypada przypadkowo z opakowania i okazuje się, ze nie ma na nim śladu cięcia.
fot. Adam Strukowicz
Te i kilka innych zabawnych tricków zademonstrowała mistrzyni iluzji wypełnionej niemal po brzegi Sali teatralnej. Stary jak świat trick Franka Dolasa z trzema kartami w rękach pani Marty nabrał zupełnie innego wymiaru.
fot. Adam Strukowicz
Dorośli podziwiali zręczność i próbowali dopatrzeć się istoty sztuczek, dzieci otwierały oczy z niedowierzaniem – „prawdziwe czary”- komentowały. Dla jednych i drugich była to po prostu – świetna zabawa. Ciekawe czy pani Marta pojawi się podczas finału? Może wyciągnie jakąś nagrodę specjalną z cylindra?
a reszcie przybyłym famowiczom dziękujemy!!plus ich rodzinom na koszt podatnika...Fama to była super w latach 70tych i 80tych..a teraz...nie potrafia wymysleć nawet absurdu..brak polotu, , , brak pomysłu..o reszcie nie wspomnę...palą ogniska na terenach zabudowanych..hałas w ciągu dnia im przeszkadza..bo rodzinka nie może się wyspać...osobiście uważam, że Fama skończyła się dawno temu!! skąd kasa na to ?? i jeszcze przyjezdżają z całymi rodzinami...z naszych podatków!!
No zakochałem się w tej dziewczynie, choć obejrzałem tylko film..
Dziękuję za ciepłe słowa, cieszę się, że mogłam wywołać uśmiech publiczności, samej świetnie się z nią bawiąc. Atmosfera" FAMY" dodaje skrzydeł ;)
Bardzo fajna i sympatyczna dziewczyna i ma artystyczne zacięcie..
a reszcie przybyłym famowiczom dziękujemy!!plus ich rodzinom na koszt podatnika...Fama to była super w latach 70tych i 80tych..a teraz...nie potrafia wymysleć nawet absurdu..brak polotu, , , brak pomysłu..o reszcie nie wspomnę...palą ogniska na terenach zabudowanych..hałas w ciągu dnia im przeszkadza..bo rodzinka nie może się wyspać...osobiście uważam, że Fama skończyła się dawno temu!! skąd kasa na to ?? i jeszcze przyjezdżają z całymi rodzinami...z naszych podatków!!
Pani Marta dała pokaz moim dzieciom na promenadzie. Były zachwycone. Prawdziwa artystka
żałuję, że nie byłem... :)