Do potrącenia doszło tuż przed skrzyżowaniem ulic Kołłątaja z 11 Listopada. Kierowca Fiata Pandy - 44-letni mieszkaniec Szczecina, nie zachował szczególnej ostrożności i wjechał w rowerzystkę.
fot. Adam Strukowicz
49- letnia świnoujścianka dopiero w połowie przejścia dla pieszych postanowiła zejść z roweru. W tym samym momencie jadący ulicą Kołłątaja 44-letni kierowca Fiata Pandy skręcał w prawo (obok postoju taksówek). Nie zauważył rowerzystki i uderzył w nią. Kobieta trafiła do szpitala.
Do potrącenia doszło tuż przed skrzyżowaniem ulic Kołłątaja z 11 Listopada. Kierowca Fiata Pandy - 44-letni mieszkaniec Szczecina, nie zachował szczególnej ostrożności i wjechał w rowerzystkę.
fot. Adam Strukowicz
Jak powiedzieli nam świadkowie zdarzenia, kobieta dopiero w połowie pasów zeszła z jednośladu. - Na jezdnię wjechała rowerem. A warto zauważyć, że w tym miejscu jest jedynie przejście dla pieszych – zaznaczają świadkowie.
fot. Adam Strukowicz
- Nie zmienia to faktu, że kierowca też zawinił. Zamiast obserwować co dzieje się na przejściu dla pieszych, rozglądał się w całkiem innym kierunku – dodają.
fot. Krystian Papski
Na miejsce wezwano pogotowie ratunkowe i policję. Poszkodowaną z ogólnymi potłuczeniami przetransportowano do szpitala. Kierowca fiata był trzeźwy.
źródło: www.iswinoujscie.pl
Popisy smarkaczy za kierownicą przekraczają wszelkie granice bezpieczeństwa. To jest jedyne miasto w Polsce, gdzie na drogach miejskich króluje zwykłe chamstwo i nieodpowiedzialność.Regularnie przekraczanie dozwolonej prędkości to nagminny szpan głupoty.Dziwne jest, że całe zamieszanie na ulicach robi mała grupka psychicznych, którzy są widoczni dla wszystkich mieszkańców.Dlaczego nie widzi tego Policja drogowa? Najwyższy czas aby użytkownik roweru posiadał prawo jazdy i odpowiadał za swoje wybryki w ruchu jak każdy kierowca.
Nawet gdy mam pierwszeństwo jako pieszy jak widzę pędzący pojazd blisko przejścia wolę zaczekać jak się zatrzyma /znacznie zwolni/. Jadąc z prędkością 60km/h 50 m od przejścia raczej nie wyhamuje. To są prawa fizyki. Kierowca jest pewny hamulców swojego samochodu, ja nie. Nie czuję się panem ani na przejściu dla pieszych ani na chodniku. Przeanalizujcie wypadki w Świnoujściu. Niektórym i barierki nie przeszkadzają.
Sam chyba jesteś, matołem. ...
Na Bema/Pl Wolności i wielu innych miejscach nie ma pasów a piesi wymuszają pierwszeństwo.Poza tym jakoś się utarło że pasy malują prawie na łuku drogi -dlaczego nie dalej?Nawet jeden skręcający tworzy utrudnienie a zwłaszcza gdy nie ma pasa w prawo.Rowerzyści wybierają jazdę po chodniku gdy droga jest jednokierunkowa i nierzadko wjeżdżają z niego na jezdnię.Mam też pytanie-gdy rowerzysta jedzie drogą rowerową i chce wjechać na pasy(przejazd dla rowerów)ma obowiązek zasygnalizować to ręką?bo raczej nigdy niczego takiego nie widziałem.
Matoły w tym Świnoujściu mieszkają...
Praw fizyki się nie zmieni. Energia przekazana rowerzyście przez autko w ruchu, doprowadza go do destrukcji. Matołek jeden z drugim przeczytał, że jest świętą krową na rowerze i myśli ze Świat jest jego. Ale niestety, przepisy, przepisami, a fizyka i autko robią swoje, selekcja naturalna eliminuje z ruchu bezmyślne istoty.
Komentarz z godziny 21:49, to nie samobójstwo tylko pieszy też powinien znać troszkę przepisy i kulturę a nie wchodzić na pasy jak krowa, której wszystko wolno, bo łatwiej się zatrzymać pieszemu niż kierowcy...pozdrawiam gościa z tej godziny...
bezmyslnosc rowerzystki co nie zawalnia kierowcy z odppowiedzialnosci
Widziałem tego wariata, przegina gościu na ulicy typowy egoista na drodze- dobrze mu tak- szkoda tylko tej Pani
Chciałabym, zauważyć, że to fakt, nie którzy kierowcy jeżdżą jak wariaci po Świnoujściu, ale rowerzyści teraz po zmianie przepisów, zachowują się jak święte krowy...tez jestem kierowcą i widzę co się dzieje na drogach i tez klnę na rowerzystów...
Wejscie na pasy w Swinoujsciu to proba samobojstwa!!
Gość • Czwartek [18.08.2011, 20:55] • [IP: 77.97.68.***] - dokładnie, tylko pamiętaj, że w tych samych krajach kierowca zwalnia zbliżając się do przejścia, w widząc pieszego DOCHODZĄCEGO do pasów, lub czekającego przy pasach, bezwzględnie się zatrzymuje, umożliwiając mu wejście na pasy!
dzisiaj widzialem kierowca pędził przez miasto w jednej ręce komórka przy uchu, a druga ręka z papierosem na kierownicy
przykre to, lecz rowerzyści rzeczywiście są bardzo niebezpieczni.
->Bżdziągwa To naprawdę masz fuksa (no przyznać trzeba że łeb na karku), ale nie wszyscy rowerzyści uważają jak Ty. Większość z nich ma przepisy, znaki w głebokim poważaniu a potem. .. odpowiada za to kierowca. Narzekasz na kierowców że łamią przepisy a sama się przyznajesz do ich łamania. Trochę widzę tu hipokryzji. ->Gość Czwartek [18.08.2011, 18:30] [IP: 80.54.123.**] Jak było to dziecko, to padł by najpopularniejszy komentarz, który miałby tutaj sens. ->Gość Czwartek [18.08.2011, 19:44] [IP: 92.42.117.**] ... tak nie da się zsiąść szybko z roweru zwłaszcza na środku pasów dla pieszych. I zgadzam się widzieć trzeba każdego - ale dotyczy to również rowerzysty do jasnej cholery! Pasy to nie oaza nieśmiertelności. Pieszy i rowerzysta również powinni zachować ostrożność i upewnić się że przejdą/przejadą bezpiecznie. Nie mieszkamy w Indiach.
A mnie ciekawi swoisty instynkt samobójczy niespotykany w żadnym innym społeczeństwie; w każdym miejscu na świecie wchodząc czy wjeżdżając na przejście dla pieszych bądź przejazd dla rowerów człowiek porusza się z ta sama prędkością lub nawet przyspiesza w myśl zasady" ograniczonego zaufania" do innych. U nas natomiast jest odwrotnie; biegiem na przejście po czym zwalniamy czując się zapewne panami drogi niczym kierowca osiemnastokołowej ciężarówki z wbitym kodem na nieśmiertelność...
Czy to ma znaczenie, czy ktoś przechodzi czy przejeżdża przez pasy? Kierowca zawsze powinien uważać przed przejściem. Przecież ta pani nie wjechała wprost pod samochód tylko już była na pasach, gdy została potrącona, to chyba kierowca powinien się zatrzymać i przepuścić ją.
->Bździągwa W tym przypadku(bo o nim jest dyskusja), ROWERZYSTA tym bardziej powienien uważać i to ON(ONA) niestety jest gamoniem. cyt:"(...)A co to za roznica czy prowadzi rower czy nim powoli jedzie?(...)" Jest rożnica! Tylko kierowcy mogą to zrozumieć.
Powinna zejść z roweru!Przed pasami a nie w połowie!
117, ale w polu kukurydzy tez nic nie widzial wiec ciagnik jechal a traktorzysta spal.I tak niektorym zostalo a niektorzy otrzymali to w genach po lojcach...Tylko ulica to nie pole.
powiem wam marne szanse by zauważyć i odpowiednio zareagować gdy kolaż wjeżdża na pasy jet to ewidentne wtargnięcie, pani na rowerze nie dała szansy kierowcy pandy
szkoda bemyslnej baby jak i kierowcy ale rowerzysci powinni tez sie zaczac rozgladac nie tylko na samochody ale i na pieszych przechodzacych przez sciezke na pasach bo takie pasy juz powstaly na sciezkach rowerzysci!!
oooo bżdziągwa ma chyba znów wolne ;) bżdziągwa weż te swoje mądrości w kieszeń wsadż. za robotę nierobie, widać brak hobby.
Jak kierowca jest ślepy i nie widzie człowieka na pasach to niech nie siada za kołkiem, bo stanowi zagrożenie i może kogoś zabić. Nie znaczenia, czy na rowerze czy bez, bo widzieć trzeba każdego, a tu czasu było dużo, bo szybko z roweru zsiąść się nie da.
Ewidentnie widac, ze rowerzysci, , wylezli, , na ulice, jedzie rowerem po Matejki a z boku ma sciezke rowerowa, na sciezce jest bezpieczniej, tu o to chodzi, a nie co komu wolno.