Mieszkańcy nie kryją zdenerwowania, bo wrzucając ubrania do kontenera sądzili, że trafią do najbardziej potrzebujących.
Tymczasem obrazek wokół pojemników jest straszny. Brudne, mokre i śmierdzące szmaty, pełno much... Mieszkańcy woleliby, żeby kontenery zniknęły z podwórek.
- Są najwyraźniej niepotrzebne. Korzystają z nich głównie menele. Otwierają pojemniki i wygrzebują rzeczy – mówi mieszkanka bloku przy ulicy Bohaterów Września. – Ubrania są porozrzucane wokół. Wszystko jest mokre i śmierdzi... i leży przez kilka tygodni. Teraz już nikt z tej odzieży nie skorzysta.
[18.08.2011, 17:19] [IP: 195.117.222.*] oczywiście że utrzymanie porządku na osiedlu należy do sprzątaczki ! sam się kompromitujesz twierdząc że to nie jej obowiązek. zwolnić tą sprzątaczkę która nie chce sobie rączek od miesięcy pobrudzić, zatrudnić nową.
no mi sie wydaje że raczej zule to wezmom
MAM zdjęcie jak pani bezdomna, przynajmniej tak wyglądała, otworzyła sobie pojemnik w biały dzień i szukała ubranek. Mówiła, że ma pozwolenie...
do Gość • Czwartek [18.08.2011, 15:19] • [IP: 92.42.117.***] G...O A NIE OBOWIAZEK A JAK CI NIE PASUJE TO SAM SOBIE POSPRZATAJ
usuncie ten kontener z osiedla i bedzie po problemie, przeciez ta odziez nie trafia do PCK tylko do prywatnej firmy wiec po co to ma tu stac ? a sprzataczka moglaby to posprzatac, taki jej obowiazek.
jaka spółdzielnia taki syf na osiedlu...brudno, wstrętnie i samochody parkujące na zakazach, a policja nic nie zrobi bo Pan Prezes nie ma czasu na załatwienie znaków potrzebnych na właczenie dróg wewnętrznych pod jurysdykcję policji. Czyli jednym słowem SYF
Zostaw teń świat sztuczny tak, że trawa jest zielona tylko w grach. Wróć do początku zamiast betonu, poczuj budzący Cię wiatr
jeden wieli plac na odpady na lewobrzeżu, nikt nie będzie się przeprawiał na drugą stronę Świny, lub częstsze opróżnianie kontenerów.
Jaki prezydent taki porządek pozdrawiam miłościwie nam panującego
praca jest tylko trzeba ruszyć łbem i samemu sobie jej poszukać!!
Ubrania zbierane w kontenerach nie trafiają do najbiedniejszych, jak wydaje się wielu mieszkańcom. Tak było jeszcze do 2008 roku, kiedy firma miała podpisaną umowę z PCK. Wówczas najlepsze partie ubrań przekazywane były najbiedniejszym. Teraz trafiają do sieci sklepów z odzieżą używaną w kraju, a także na eksport. Z resztek produkowane jest czyściwo bawełniane lub też przerabiane są na surowiec, m.in. do produkcji dywanów.
Pogratulować autorowi rozeznania w temacie... Odzież z tych kontenerów nie jest segregowana i rozdawana potrzebującym jak myśli większość bo PCK od 2008 roku nie ma już nic z tym wspólnego. Kontenery należą do prywatnych firm które uzyskana w ten sposób odzież sprzedają...
DO PAPAZ • Środa [17.08.2011, 08:27] • [IP: 92.42.117.*] nieprawda nie ma miejsca w kontenerach, a na tym zdjęciu ludzie wyrzucili odzież obok kontenera i tak lezy to drugi miesiąc, pozdrawiam. CO TYZA PIERDOLY PISZESZ.JAKI DRUGI MIESIAC?! JAK SAM JE POMAGALEM WYRZUCAC DO SMIETNIKA TO WIEC NIE PISZ JAK NIE WIESZ, ATAK POZA TYM TO W SRODKU JEST JEDEN WIELKI GNÓJ I NIC POZA TYM CIUCHY TYLE CZASU TAM LEZA ZE ZGNILY.
PO PIERWSZE TO NIE JEST W INTERESIE SPRZATACZKI WYNOSIC CO DZIENNIE TE CIUCHY A PO DRUGIE OD CZERWCA JEST DZWONIONE DO TEJ FIRMY, I CO ? G...O, BO MILA PANI CIAGLE MOWI ZE ZOSTANIE WYWIEZIONE, ZE WINA KIEROWCY ITP... NAWET STRAZ MIEJSKA NIE MOZE NIC Z TYM ZROBIC BO FIRMA ROWNIEZ OD NICH OLEWA OSTRZEZENIA
szmaty dla mechaników... dobre, z czego Ty to wiesz? Jest tak, że pojemniki są własnością pewnej spółki, która grubo ponad 50% tych ciuszków zostawia sobie oczywiście po sorcie a reszta dopiero potem trafia do Caritasu! Następnie wszytko trafia do wielkiej hurtowni w polsce gdzie co jakiś czas, albo jak w niektórych ciuszkach piszą, że np co czwartek(śmiech) jest odbierana partia i potem mamy piękną odzież zachodnią. Ciekawe, że zachodnia bo prawie każda jest tak naprawdę wschodnia:)
JEŻELI mam odzież której nie używam wystawiam przed blokiem potrzebujący sobie coś z tego zabiorą na drugi dzień co nie wezmą się wyrzuca
8, 7 mln Polaków żyje w biedzie Opublikowano: 17.08.2011 | Kategorie: Wiadomości z kraju W nędzy żyje 2, 2 mln Polaków. Kolejnych 6, 5 mln żyje w niedostatku – podał GUS. 8, 7 mln Polaków nie ma zapewnionego minimum pozwalającego na skromne życie – jedzenie i utrzymanie małego mieszkania. Instytut Pracy i Spraw Socjalnych oszacował tę kwotę na 466 zł na osobę lub 1257 zł dla czteroosobowej rodziny miesięcznie. Pomimo tego z roku na rok realnie spada pomoc państwa dla najuboższych. O ile jeszcze w 2005 r. państwo wydało na pomoc najuboższym 7, 7 mld zł, o tyle w 2009 r. już tylko 7, 2 mld zł. Na najważniejszy zasiłek rodzinny z dodatkami w 2005 r. poszło 6, 1 mld zł, a w 2009 r. już tylko 4, 8 mld zł. Liczba dzieci korzystających z pomocy państwa spadła od 2005 r. z 5, 2 do 3, 8 mln. Opracowanie: Waldemar Chamala
czy to osiedle ma sprzątaczkę ?
Może i ja podjadę sobie coś wybrać. Zawsze, to taniej niż w szmateksie.
nie wiem po co te kotły stoją?ale gdzies trzeba wynosic niepotrzebną odzież...wszystkie te pojemniki są przepełnione...
Jak to sie nie przydadza?. Gdyby pan prezydent kazal wszystkie szmaty zebrac i szybko zorganizowal transport lotniczy z Heringsdorfu do Afryki, to szmaty by wyschly i nie jeden prawdziwy murzyn bylby mu wdzieczny.A w miescie bylo by czysto.Trzeba tylko chciec pomagac ludziom, bo po to sie zostaje prezydentem. ..
Z tego co wiem to ta odzież idzie na szmaty, np dla mechaników. A firma zajmująca się tym, płaci za możliwość posiadania loga na pojemniku.
Wpis został usunięty ze względu na złamanie prawa lub regulaminu serwisu przez użytkownika/Admin
dziwne nie jest skoro nikt tych rzeczy nie wybiera
Te ubrania i tak w większości trafiają na czyściwo dla firm, a nie dla ludzi potrzebujących. Chociaż bezdomny zdąży skorzystać zanim je potną na szmaty.