Do tej pory usypano zaledwie dwa nasypy, ani śladu jednak cięższych prac. Most ma zastąpić istniejący, który postawiony niemal pół wieku temu miał być jedynie tymczasowym. Jak to zwykle bywa prowizorki są najtrwalsze.
Most jednak w ostatnich latach zaczął się sypać - nie może po nim jeździć ciężki sprzęt, ponadto ruch odbywa się na nim w sposób wahadłowy. Nowy most ma powstać w pobliżu, ma mieć 9 metrów szerokości, 400 metrów długości, ma mieć też większą nośność. Na razie jednak większe prace nie są prowadzone. Dlaczego? Jak tłumaczy Robert Karelus rzecznik prezydenta Świnoujścia na
przeszkodzie stoi... natura. - Do 31 sierpnia prace muszą zostać przerwane.
To wynikało z decyzji środowiskowej. Po prostu znajduje się tam Karsiborska Kępa, a więc enklawa ptaków chociażby łabędzia niemego, perkoza, cyranki czy
bardzo rzadko spotykanego jastrzębia błotniaka. No cóż, nigdy nie wygramy z naturą.
Rzecznik dodaje, że wykonawca zdąży przed ostatecznym terminem, który wyznaczono na 31 grudnia przyszłego roku. Most ma kosztować ponad 40 mln zł, miastu nie udało się uzyskać dofinansowania, jest on zatem budowany w całości z pieniędzy Świnoujścia.
ci co mowia ze nie warto budowac mostu dla cuchnacej szambami wiochy..to ludzie ktozy mieszkaja w blokach spedzeni w jedno miejsce..gniezdza sie jak mrowki w mrowisku tylko ze betonowym...i zazdroszcza tym co maja wlasne domki jednorodzinne podjazd gararz itp...co mieszkancy blokow zazdroscicie komus luksusow...trzeba bylo sie uczyc to by bylo was stac na dom. ..
NIE zrobią tego mostu, założymy się? Nie wiem, możne firma wykonująca nic nie obiecała w zamian naszemu przywódcy? Żadnego kawałka drogi, promenady, wiec nie będzie miał czego" wrzucić" w swoje osiągnięcia dla miasta?
Jak budowali stary most ponad 40 lat temu nikt nie tłumaczył, że okres lęgowy ptaków i etc. Rzecznik Pana Prezydenta wie co w trawie piszczy ale my karsiborzanie wiemy od lat, że ta wyspa wraz z nami jest nikomu niepotrzebna no chyba jak zbliżają się wybory.Musimy uzbroić się w cierpliwość gdyż cierpliwy nawet kamień ugotuje.Fakt jest taki - most musi powstać do końca 2012 roku zgodnie z umową przetargową.Nie będzie mostu to zobaczymy jak dalej potoczą się sprawy.Trzeba przed zimą dziury w moście załatać gdyż nawierzchnia jak obecnie znajduje się na moście powoduje podczas komunikacji wibracje i to jest fakt.
będzie tak jak z Piastowską - wykonawca ma czas. A to, że ludzie klną i pomstują na taką robotę, to kogo to obchodzi. Wystarczy popatrzeć na rusztowania przy liceum na Niedziałkowskiego. Prawie trzy tygodnie stoją i nic. Ponoć ekipa ma dach naprawiać, ale w tym tempie, to może za 10 lat skończą.
Są przyczółki, przyholować pontony i po temacie. Budowa mostu to nieporozumienie, skoro stary jast i można go wyremontować za dużo mniejsze pieniądze.
Unijną kasiorę, to trwonią na lewo i prawo, Ale swoją forsę to kiszą jak kapustę.
Roboty stoją, bo na pewno nie ma pieniędzy. Nie ma na most, nie ma na Karsibory itd. A na co macie? Na dotacje unijne czekacie, bez dotacji unijnych to tylko bankructwo. Co to za bank, ta Unia. Daje kredyty i nie żąda nic spowrotem. Tej Unni chyba też grozi bankructwo.
A po co budować most do cuchnącej szambami wiochy, co to już miasto nie ma na co kasy wydawać?!
Nic nowego. Ciągle coś uchwalają, jakies umowy podpisują, jakieś zarządzenia wprowadzają - bez przerwy jakiś krawaciarz pojawia się w prasie/mediach z kawałkiem papieru który właśnie podpisał ciesząc się jak dziecko z paczki cukierków - i dalej nic się nie dzieje... To było zabawne do pewnego momentu - teraz się już zaczyna robić nudne...
Bździągwa • Sobota [13.08.2011, 11:47] • [IP: 31.63.252.***]" bo nad ranem ledwo latały z błękitnymi brzuchami" wow!! warto wiedzieć, że mieszka w Świnoujściu ktoś w kogo żyłach płynie błękitna krew ;))) A z komarami sprawa jest prosta - ktoś sobie uroił, że odkomarzeniem można wyeliminować komary z miasta. Jest to kompletna bzdura, bo nigdy i nigdzie się to nie udało. Co najwyżej można zredukować ich ilość, ale nie wyeliminować, zwłaszcza w tak podmokłym mieście jak Świnoujście i w tak wilgotnym roku jak obecny.
JJEEEENOOOOO KALIFORNIA NA ISWINO XDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDD
A co do komarów, to chyba wezmę z wszarz Januszka i Robercika i będą mi w pokoju łapać komary, bo nawet nie można otworzyć okna na wieczór, bo dzisiaj w nocy wleciało mi ich chyba ze czterdzieści i opiły się chyba do syta, bo nad ranem ledwo latały z błękitnymi brzuchami.
Jest czas na zrezygnowanie z tej inwestycji, take olbrzymie pieniądze dla mlutkiej wsi lepiej przeznaczyc na budowę tunelu.
nie na temat..Panie Prezydencie jestem cała pogryziona przez komary.Zrób Pan coś z tym.Tak się nie da żyć:).Moze niech Pan na obrzezach miasta odpali parę opon to ponoć je odstrasza..dziękuje i liczę na pomoc:))
ja nie wiem czy autor tego artykułu był na tej budowie w ostatnim czasie bo wydaje mi się, że nie. Od ostatnich 2 tygodni prace ruszyły i cały czas coś się dzieje. A co autor rozumie przez" najcięższe prace" ? Nie można cały czas wbijać pali, są wbite na 2 podpory i teraz pora na inne prace w tych miejscach. W ogóle czytanie takiego artykułu pisanego przez ludzi, którzy nie mają pojęcia co piszą i piszą tylko po to żeby coś się na stronie pojawiło jest bezsensu.
mam już dość tych zasranych ptaszków chronionych, WOLIŃSKI PARK NARODOWY zagarnął sobie wyspy i kanały na Łunowie i Przytorze i teraz żeby spokojnie sobie rybki na łódce połapać trzeba wykupić 2 pozwolenia, jedno na połów na wodach morskich, drugie na terenie wolińskiego pn... czy to nie jest chore? ciekawe czy chodziarz zarybiają te wody za kasę od wędkarzy?
Podobno niekoniecznie o naturę chodzi, a o stary most. Przy próbach palowania terenu okazało się, że stary most nie wytrzymuje pracy kafarów w pobliżu. I teraz wszyscy mają problem" co zrobić", bo na czas budowy trzeba by zamknąć stary most, można zrobić w jego miejsce pontonowy, ale co zimą? Można palować metodą wibracyjną, albo poprzez wkręcane pale, ale to jest dużo droższe i nie jest przewidziane w kosztorysie. Trzeba by zmienić budżet i podpisać nową umowę. I to jest zapewne ta" natura" o której mówił Pan Karelus. Plus oczywiście okres lęgowy ptaków.
Dwa mohery wiedzą więcej niż Google.
Komuna jak zrobiła prowizoryczny most to pół wieku bez większych remontów stoi. Teraz jak inwestor zrobi profesjonalny to po już kilku latach remontować będzie trzeba.
niech buduja szybko bo jeszcze troche i zegluga zbankrutuje i zostaniemy na przeprawianiu sie pontonami badz wplaw; D
Ciekawe jakim cudem w ciągu roku zdążą zrobić coś co planowali na dwa lata. A pieniądze biorą terz czy też wezmą za rok?
Czyli to, że jest to na teranie chronionym - legowiska ptaków. Prace właściwe rozpoczną sie po zakończeniu okresu lęgowego. Jest to wpisane w decyzje środowiskową i harmonogram robót. I jeszcze jedno do ten most nigdy nie był przeprawą tymczasową i prowizorką. On jest po prostu zużyty technologicznie i jest nie przystający do naszych czasów.
Tak... " na przeszkodzie stoi... natura". Chyba" natura" świnoujskich urzędasów... A tego" mundrzącego" się *, tłumaczącego prostaczkom wizje Naszego Ukochanego Przywódcy" Słonca Bałtyku" to ja już znieść nie moge...
ZARAZ NADEJDZIE ZIMA DLATEGO ODPOWIEDŻ, ŻE PRZESZKODĄ JEST NATURA, JESIEŃ JUŻ W POGODZIE MAMY.MOŻE USYPIEMY GROBLE, BĘDZIE TANIEJ I SZYBCIEJ, A MOŻE TRZEBA ODPOWIEDZIALNEGO ZA INWESTYCJĘ POCIĄGNĄĆ DO ODPOWIEDZIALNOŚCI, MOŻE WYSŁAĆ NA SZKOLENIE JAK EGZEKWOWAĆ UMOWY.MOŻE, MOŻE, MOŻE.
„na przeszkodzie stoi... natura.‟ Czyli, że co? Że pada czy drzewo rośnie na środku?