W schronisku jest zakaz spożywania jakichkolwiek procentowych trunków. Jeśli ktoś wypije – zostaje wyrzucony. Opiekunowie mówią, że muszą się twardo trzymać tej zasady, bo zamiast schroniska powstałaby melina.
- Część osób bezdomnych nie chce, bądź nie może przyjść do nas z powodu daleko posuniętej choroby alkoholowej. Wolą spać na ulicy, żebrać i tak wegetować –tłumaczą.
Mieszkańcy złoszczą się na obecność bezdomnych zwłaszcza w miejscach, gdzie są turyści.
- Panowie i niestety także i panie pod wpływem alkoholu, od których bije przerażający fetor siedzą koło przeprawy promowej. W pobliskich krzakach są jakieś szmaty, koce. Tam pewno nocują. Jaki to obrazek dla miasta turystycznego?
Do- Gość Poniedziałek [05.09.2011, 15:19] [IP: 195.117.222.***]Przepraszam a czy w Świnoujsciu jest jakis terapeuta uzależnien, bo nic mi na ten temat nie wiadomo.Bo napewno nie ta prześmieszna była pielęgniarka Marzena jakaś tam co to sama lubi dać w palnik!!;-)
TYTUŁ powinien brzmiec : BEZDOMNI ŚPIĄ GDZIE UPADNĄ !! (byłoby to zgodne z prawdą)
Gość • Poniedziałek [05.09.2011, 09:48] • [IP: 80.245.180.**] -----> schronisko jak sama nazwa mówi jest miejscem, w którym zapewnia się dach nad głową. Ludzi takich jak ci na zdjęciu trzeba intensywnie resocjalizować. Tu schronisko nad nic się nie zda, bo nie ma tam prsonelu medycznego i terapeutów od uzależnień. Mysl co piszesz.
Wyłożyli się, jak Wanda w krzaki.
żenujący obraz XXI wieku w Polsce.
W czasach socjalizmu tego nie bylo.Kazdy mial prace izarabial wcale nie mniej niz obecnie przecietnie zarabiajacy. Polska nie byla tak rozkradana jak obecnie. Ludzie chcieli zmian aby bylo lepiej niz w minionym ustroju.Jednak chyba jest znacznie gorzej zyc i trudniej utrzymac przyzwoity poziom zycia.
To przykre, że spotyka to tak wielu ludzi. Kiedys tego nie było
W TYM PRZYPADKU DEMOKRACJA NIE ZDAJE EGZAMINU, WIĘC NALEŻAŁOBY JĄ OMIJAĆ.Wszystkich bezdomnych odizolować od świata, nie dać im dostępu do alkoholu i niech ciężko pracują na rzecz miasta, w którym przebywają.Ścigać ich maksymalnie!!
władza miasta nic nie robi w tej sprawie!!, straż miejska w białych koszulkach również!!, policja tłumaczy że nie może ich zatrzymać!!-a zakłucanie porządku publicznego!!, żebractwo i spożywanie alkoholu w miejscu publicznym ? jedni i drudzy wzywają tylko karetkę pogotowia i po kłopocie.karetka wiezie do szpitala gdzie dostają opieprz!!kogo przywieżli?!! i leżą na korytarzu gdzie oddają pod siebie kał i mocz!! a obok czekają pacjenci do przyjęcia w oddziały HORROR!! Żmurkiewicz sam powinien trafić do szpitala i poleżeć sobie razem z nimi!!.A wystarczy jedno pomieszczenie na portowej 4- 5 łóżek dla tych nurczysynów i po kłopocie!! tylko trzeba zapłacić ludziom którzy się tym zajmą!! policja i straż miejska DO ROBOTY!!
Potencjalni wyborcy DONALDOWYCH, upajający się wolnością i liberalizmem. Tylko zamiast pontonierskiej kaszanki LAKMUSIK.
Szkoda, że niema filmiku z nimi w roli głównej, który by trwał dziesięć godzin - taki pełnometrażowy.
Przestańcie jątrzyć, byc może za pare lat co trzeci bedzie bezdomny pod rzadami PoPisiaków...
Tylko nie do Rzeszowa, tam jest wyższa klasa meneli!!
powywozic ich wszystkich z tad w * bo to wstyd i strach czasami nawet !
A dla mnie to wsyckie pijaki i alkoholiki są niczym..., niczym bracia...;-)
Dla takich smierdzieli powinni zbudowac getto i po litrze wody na dobe za darmo, sama zasponsoruje alkohol dla jednego, problem sie rozwiaze bardzo szybko!!
Za te zjawisko to władze powinny podziękować panu Leszkowi byłemu szefowi Instytutu Brata Alberta w Ś-ciu, co to jeżdzil po ZK i zapraszał rużne elementa do siebie tz do Domu Brata Alberta, ten świety to się w grobie zapewne przeraca !!
Przecież to sąsiedzi po robocie popadali..;-)
O jakiej oni chorobie alkoholowej piszą? To są mendy społeczne, powinni ich do więzienia zamykać tak samo jak tych co sobie czasami trawkę zapalą i później się okazuję że są wielkimi mafijnymi dilerami. Do więzienia i tyle! ! !
DLACZEGO POLICJA NIE INTERWENIUJE, CZYŻBY BALI SIĘ ŚMIERDZIELI?W NASZYM MIEŚCIE JEST TO TRAGICZNE ZJAWISKO. NA KAŻDE ZGŁOSZENIE POWINNI DZIAŁAĆ, NIE KRYĆ GŁOWY W PIASEK.MIASTO MAŁE A PROBLEM WIELKI.
Do [IP: 80.245.180.**] z 21:45. W PRLu kazdy miał miejsce zamieszkania i obowiązek pracy. Policja motywowała takich gości pałą do udania się do domu. Takich gosci nie dokarmiano i nie pozwalano im żebrać tylko kierowano do pracy gdzie na wódę musieli zapracować. Najbardziej uciązliwi byli kierowani na przymusowe leczenie. Tylu meneli i zebraków w tamtych czasach nie było. Spytaj swojego dziadka.
W PRL było ich więcej a nie było ich widać bo goniła ich milicja.Jak trzeba było to i pałami przywalili.
Widać, że są obrońcy pokrzywdzonych przez los na tym portalu.Przygarnijcie takich smierdzieli i utrzymujcie z własnej kieszeni.Gdyby chcieli, nie skończyliby tak.To jest konsekwencja od lat prowadzenia pasożytniczego trybu życia.Sam dorabiałem się wszystkiego, nie mając nic, nie mając majętnych rodziców, teściów.Ciężka praca i tylko praca, wiele wyrzeczeń itp.To jest rozwiązanie.Mam kilku znajomych z domu dziecka, którzy ciężką 20-30 letnią pracą dorobili się mieszkań samochodów, rodziny i odpowiedniego konta, bez pomocy innych.Wystarczy tylko chcieć.A tych leżących pod krzakami, żebrzących pod sklepami, dlaczego ma być żal??.Pamiętam z młodości słowa chłopaka, który olał szkołę do której chodziliśmy razem" szkoła jest dla głupich, praca dla murzynów i jego szyderstwo do mojej osoby.Dziś spotykam go, jako bezzębnego łacha, brudnego, śmierdzącego niemiłosiernie proszącego o jałmużnę.
Popieram wpis z godz. 14.29 gdyby nasze władze miasta nie udawali ślepych i wzięli przykład z innych miast którzy pozbyli się meneli to zapanował by porządek w naszym mieście. Ostatnio pod sklepem netto siedział taki i żebrał na bełta a ludzie dawali mu moniaki uważam że trzeba być idiotą aby dawać na flaszkę
ale słodziaki..jak ślicznie śpią..:))