„Opuszczony dom, zwany przez mieszkańców zameczkiem, opanowali bezdomni. Przyjeżdżają tutaj na wypoczynek z całego kraju – pisze Głos Szczeciński. -To się może jednak skończyć. Po tym, jak budynkiem zainteresowały się media, do Urzędu Miasta zgłosiło się biuro pośrednictwa nieruchomości. Zakupem willi jest zainteresowana osoba z Niemiec.
- Będziemy ją kontaktować z właścicielką zameczku i być może ta historia znajdzie swój happy end - mówi Robert Karelus, rzecznik prezydenta.- Historia willi sięga jeszcze z lat dziewięćdziesiątych, kiedy w Polsce powstawały fortuny, a tzw. nowobogaccy budowali podobnego typu budowle w znanych kurortach.
Niestety właściciel posesji i niedokończonego zameczku zmarł. W spadku dostała to jego córka, mieszkanka Warszawy.
- Zameczek zaczął straszyć, córka nie miała pieniędzy na jego dokończenie - mówi rzecznik. - Budowla stała się siedliskiem bezdomnych, którzy szczególnie w lecie masowo przyjeżdżają do Świnoujścia. Obiekt został przez nową właścicielkę zabezpieczony, jednakże dość szybko zerwane zostały okiennice i inne zabezpieczenia. „
„Jest szansa, że zameczek odzyska blask” Anna Miszczyk, 6-7 sierpnia 2011 Głos Szczeciński
powiem wam jedno szkoda ze ktos go kupił bo lubie tam chodzic z kolegami wic odwalcie sie od zameczku
a ja opowiem wam historie zameczku którą opowiadała mi babcia: jedna bardzo bogata pani wybudowała tą budowle dawno temu miała ona syna i córkę pewnego dnia ta pani zgineła w wypadku samochodowym jej córka wyjechała z mężem za granice pewnego dnia syn poszsedł na strych na kturym spłoną i po dziś dzień mieszkają tam : bezdomni żule pijacy.
kiedyś ten zameczek miała jakaś pani ale wyjechała albo umarła dokładnie nie wiem i zameczek oddała swojej córce. ...jej córka dała go na sprzedarz ale chce za niego spore pieniądze dlatego zamek stoi opuszczony do dziś...
Problem w tym, że ci bezdomni nie są bezdomni, bo mają w tym zamko-pałacyku stały meldunek.
Pani Ania pracowała w Szwecji...mąż, opiekował się dziećmi.Ktoś wie co się stało z mężem p.Ani? Mieli syna i córkę...mowa jest o córce a co z synem? Nie sprzedali, bo może trudno Im sie podzielić zameczkiem.
Biedactwa! Gdzież oni teraz się ulokują? Może miasto powinno im wybudować ruinkę? Najlepiej blisko centrum i w otoczeniu zieleni.
tak tak to prawda zameczek byl ukonczony sam tam bylem na parapetowce
A JACUS DALEJ NIC NIC...CZYLI NIC SIE NIE ZMIENILO DALEJ MA BRAKI W GLOWCE, , ,
Kicz. Może by to wpisać do rejestru zabytków?
Wpis został usunięty ze względu na złamanie prawa lub regulaminu serwisu przez użytkownika/Admin
żal fajnie tam jest szkoda mi go !!
Zameczek??.Wyjątkowo szpetna budowla.Jak i w latach, kiedy to toto budowano, jak i teraz.Cygański szałas.Czy to nie cygan budował??
Jest to willa w stylu włoskim, jak będzie odrestaurowana to wnętrza są piękne, lecz to ogrzać -to będzie kosztowne
Nic nie wie o historii tego zameczku i Pani Annie, kto pisze takie bzdury w tym artykule.Zameczek byl ukonczony, pieknie wyposazony i urzadzony ze smakiem, bylem zaproszony i widzialem.Dom zostal sprzedany po nieszczesciu jakie sie przytrafilo s.p.Pani Annie.Miejsce i brak nadzoru przez nowego wlasciciela plus bezkarnosc tzw. zlomiarzy w polsce oto przyczyna zrujnowania posiadlosci.Ludki nie piszcie glupot jak nie znacie faktow, szczegolnie chodzi o autora artykulu.Zenujacy brak profesjonalizmu.
całe życie ludzie pracuj, i w jednej chwili tracą dorobek
Strach go kupić - bezdomni nie popuszczą. Tam jeszcze mogą zdarzyć się. ...
Niedokończony zameczek? To ciekawe, bo gdy w latach 97-99 tam przejeżdzałem to był skonczony a rodzina była w komplecie.
Znałem właścicielkę tego domu, zginęła w wypadku samochodowym pani Ania mama Jacka. Dom wybudowała ciężka praca na rynku. jakby wiedziała co się teraz dzieje z jej krwawicą.MASAKRA
DO [IP: 80.245.188.***] DOKŁADNIE!! LUDZIE SĄ BEZCZELNI I FAKTEM NIEPODWAŻALNYM JEST DEWASTACJA PRZEZ BEZDOMNYCH I MAŁOLATÓW, ALE TO SZCZERA PRAWDA ŻE NASI LEPIEJ SYTUOWANI RODACY ROZKRADLI POL-BRUK, ELEMENTY OGRODZENIA ORAZ MEBLE!!
Ze 100tys zł można dać z ziemią.
A ja nawet wiem kto to jest zainteresowany..Pani z Niemiec-W.W-M...ale niech się Pani zastanowi..następna rozbiórka??a dlaczego nie...przynajmniej nie będzie straszyć...;)))Powodzenia
Bezguście czy nie, ale nazwa ulicy powstała dzięki tej charakterystycznej budowli. Zawsze coś innego od budynków powielanych z jednego planu architektonicznego, gdzie niejednokrotnie sam właściciel nie rozpoznaje swojego" castle".
za ile to chcecie sprzedac?
Mąż z dziećmi. Szkoda że moi rodzice mają tylko mnie. Gówno wiecie a sie udzielacie:)
Jaka jest wartość tej rudery ?