iswinoujscie.pl • Wtorek [30.08.2011, 06:54:12] • Świnoujście
Mewy przeszkadzają niektórym mieszkańcom. Inni bronią ptaków

fot. Adam Strukowicz
Napisał do nas jeden z Czytelników. Chciał poruszyć temat mew, które jego zdaniem są coraz bardziej uciążliwe. Chodzi głównie o zalegające wszędzie odchody oraz głośny tryb życia tych ptaków. Inni mówią, że mewy im nie przeszkadzają i jak będziemy narzekać na wszystkie zwierzęta, to „zostaniemy sami na betonowej pustyni”.
Mieszkaniec, który pisze o ptakach tłumaczy, że w ostatnich latach, mewy srebrzyste i pospolite (siwe) rozszerzyły swoje tereny lęgowe na płaskie dachy budynków mieszkalnych w mieście.
- Szczególnie upodobały sobie „Leningrady” oraz budynki w kwadracie ulic Matejki, Konstytucji 3-go Maja, Witosa, Kołłątaja i inne. Każdy kto w obrębie tych ulic mieszka, doznaje wątpliwej przyjemności obcowania z tymi ptakami – wyjaśnia mężczyzna. – Nie byłoby w tym może nic nadzwyczajnego, gdyby nie fakt, zanieczyszczania odchodami wszystkiego co znajduje się pod gołym niebem. Szczególne powody do niezadowolenia mają właściciele samochodów parkujących pod chmurką. Ale to nie jedyna uciążliwość jaką nam fundują mewy bo druga - kto wie czy nie bardziej uciążliwa- to hałas i harmider, jaki ptaki te wywołują, swoim bytowaniem na dachach, pilnując swoich stref wylęgania.

fot. Adam Strukowicz
Jak dodaje mieszkaniec, mewy nie mają przerwy nocnej jak ptaki lądowe i "krzyczą" całą dobę.
- Oczywiście zdaję sobie sprawę, że sami jesteśmy sobie winni bo dokarmiamy te ptaki z balkonów, wyrzucamy odpadki do koszy. A te sprytne ptaki, dobrobyt naszego społeczeństwa skutecznie wykorzystują. Jest to na pewno trudny problem, bowiem ptaki te, nie mają naturalnych wrogów w miejscach lęgowych (na dachach).
Inni mieszkańcy, z którymi rozmawialiśmy na ten temat byli oburzeni. Jak mówią, niektórym przeszkadzają i kormorany i gołębie i wróble (których populacja jest zagrożona przez to, że ludzie prowadzą ocieplanie budynków w nieprawidłowym sposób) a także bezdomne koty a nade wszystko psy.
- Do tej listy teraz jeszcze trzeba dodać mewy – mówi jedna z mieszkanek. – Zapominamy o tym, że to człowiek jest dla przyrody najbardziej uciążliwy. I zamiast żyć z nią w zgodzie, najlepiej wszystko wokoło by uśmiercił!
To skrajna opinia. Nasz Czytelnik zapewne nie chciałby wybicia ptaków. Zastanawia się jak zmusić te ptaki aby wróciły na swoje naturalne miejsca lęgowe? Zapewne w sposób humanitarny.
- Może należałoby w jakiś sposób (w jaki?) uniemożliwić tym ptakom zakładanie gniazd na dachach? Chciałbym aby w sprawie wypowiedzieli się fachowcy od ornitologii - wyjaśnia.
źródło: www.iswinoujscie.pl
DEBILI NIE BRAKUJE. JEDNEMU WROBEL NA DACHU, DRUGIEMU MEWA, A ZLEJ BALETNICY RABEK OD SPODNICY. WODA UDERZA LUDZIM DO GLOW, A WIDAC TEZ, ZE SWINOUJSKI JOD TAKZE.POWYBIJAC ZWIERZETA, POWYPALAC LASY, ZNISZCZYC CALKOWICIE FAUNE I FLORE - I ZOSTAWIC TEGO CO MU MEWA PRZESZKADZA.
Slask to zły pomysł, bo tam mewy tez są. Ale komu mewy przeszkadzają, niech sie przeniesie w góry. tam jeszcze nie ma:) Na kilku osiedlach ludzie drą gumowce po nocy i to nikomu nie przeszkadza. Dziwne, bo hałasują gorzej niz mewy... Zasatnowcie sie ludzie, co za bzdury wypisujecie
masakra z tymi lotnymi szczurami drą dzioby nawet o3 w nocy śpią ledwo dwie godziny a potem jak koczkodany szczekaja. takie ptaszyska są niebezpieczne dla małych dzieci które przykładowo trzymają w ręku cos do jedzenia. a odchody są wszędzie na autach na oknach i parapetach. Jednym słowem spać nie można o choróbsko bać trzeba sie o dzieci tak samo i myć auto codziennie na myjni u Pana prezesa;p SPALIĆ!!
Tym co mewy przeszkadzają niech się najzwyczajniej wyniosą np na Śląsk. Tam mew nie ma będą mieli więc po problemie.
Do goscia [IP: 178.238.251.***] IDIOTA !! Puknij sie w ten glupi leb.
a mnie jazgotliwe wredne baby...
Mi tez przeszkadzają te jazgoczące wredne mewy. .
niektórzy" ludzie' są tylko mizernym i pasożytniczym dodatkiem do przyrody jak ten" czytelnik".
Prawda wszystko uswinione od odchodow, usiasc na lawce nie mozna, samochody wiecznie uswinione az lakieru szkoda, nawet spokojnie pospacerowac nie mozna na Matejki bo ciagle czlowiek patrzy czy cos z gory nie leci!MOZE MIASTO WKONCU ZROBI Z TYM PTACTWEM PORZADEK I LUDZMI KTORZY DOKARMIAJA Z OKIEN!
A moż ci co nie śpią po nocach pomnorzyliby ludzką populację.Może po to te mewy w mieście, żebyście przestali się lenić.
może na dachach rozłożyć maty z tłuczonym szkłem...lub coś podobnego, żeby nie mogły siadać i zakładać gniazd
Zrzucić gniazda z Leningradów! Rano i wieczorem, nie można okna otworzyć, taki krzyk! No i przestać wyrzucać odpadki przez okna!
jestem dzis u kolegi Pitera Norda i bedziemy zrzucac gniazda z dachu a potem karmic mewy karbidem ;) heheheheh zacieramy rece ;)
Te mewy nawet nie mają gniazd. Jaja znoszą byle gdzie. to wbrew natury robić lęgowiska na dachach. To przez tę" ODRĘ" przez wyrzucanie odpadów do basenu portowego i ten już zburzony wysoki budynek chłodni. Tam były początki przyzwyczajania się mew do zakładania swoich lęgowisk. To sztuczne. To nowa przyrodnicze zjawisko. TV-Przyrodę zaprosić niech nakręcą film o tym zjawisku. Należy wiosną i wczesnym latem odstraszać mewy z dachów. Niech idą do natury.
nie uważam żeby mewa to było zwierze, zanieczyszcza ulice i samochody, skrzeczy i robi chlew koło śmietnika, osobiście to bym strzelał do tych ptasiorów, to samo jest z tymi wielkimi ptasiorami, jak rozedrą te swoje ryje to spać nie można, srają i drą te mordy, jaki z tego pożytek to nie wiem, powybijać to i nic więcej, wiadomo że znajdą sie wielcy obrońcy tch paskudnych ptaków, ale co z mieszkancami bloków ktorym te ptaszyska doskwierają ? nimi jak zwykle sie nikt nie przejmuje,
Wygonić nieludzkich" ludzi" ze Świnoujścia...
Toaleta na wydmach zostala bardzo sprawnie zbudowana w tamtym roku.Nie jestem pewna jak z problemem fizjologicznyme radzili sobie ludzie - przyjezdni i miejscowi - w okolicy plazy przez pozostale 2009 lat od narodzenia Jezusa Ch. ??
Srak Naptakał
od kwietnia śpię po 1, 5 do 2 godzin. Siły to ja już nie mam na początku czerwca.
to pewnie mohery im wszystko przeszkadza dla niech nawet trawa jest zbyt zielona. A to że są mewy to ok bo one dodają uroku na wyspach w przeciwieństwie do nich he he nie sadzicie ?
Ale temat o jaaa juz naprawde niemacie oczym pisac ?? no co zrobic z tymi mewami?? co zrobisz ?? , dobrze ze jeszcze dzieci bawiace sie na podrowkach wam nieprzeszkadzaja.
Wypędzimy mewy-będzie betonowa pustynia, nie wypędzimy- będzie betonowa zasrana pustynia.
Według mnie po części winą są obdarzeni turyści.Przykładowo, jestem na plaży, opalam się, a tu jeden z drugim rzucają mi chleb obok ręcznika i zlatuje się horda wrzeszczącego ptactwa.Dodam również iż nasze Świnoujskie ptaki sa rozpieszczane przez mieszkańców, patrząc np. nad kanałem gdzie kursują promy, ewidentnie widać jak mieszkańcy dokarmiają latającą zwierzyne. Czyli można podsumować iż mieszkańcy też maczają w tej sprawie swoje paluchy.Taka jest prawda. ;) Pozdrawiam czytelników
Do ron dzeremi- słów na ciebie mi brakuje, nienawidzę takich ludzi, puste gniazdo to sobie zwalaj, ale z małymi?!Ciśnie mi się na klawiaturę odpowiednia nazwa dla ciebie, ale nie napiszę, bo mi komentarz usuną;/
Ja tam po nieprzespanym trzecim miesiącu z rzędu wpadłam na pomysł, że trzeba" wytapetować" dachy bloków watą szklaną. Nie usiądą, nię osiedlą się. Przyznam szczerze, że od kilku miesięcy nie miałam ani jednej przespanej w pełni nocy. Być może moja determinacja godzi w poglądy obrońców zwierząt, ale potrzebuję snu. 8 godzin. Czy tak wiele wymagam?