iswinoujscie.pl • Poniedziałek [08.08.2011, 02:15:26] • Świnoujście
Weekend pod żaglami

fot. Adam Strukowicz
Oklaski i głośne pozdrowienia od setek ludzi zebranych wzdłuż świnoujskich nabrzeży i na falochronie to reakcje na sobotnią kawalkadę jednostek uczestniczących w paradzie Świnoujście Sail 2011. Sześć dużych żaglowców robiło wrażenie ale uwagę widzów przykuwał w pierwszym rzędzie HMS „Bounty”- wierna kopia legendarnego żaglowca Jej Królewskiej Mości, który pozostaje symbolem brytyjskich tradycji morskich i historii zachowanych w literaturze i filmie.
Zgodnie z wolą organizatorów trasa parady Świnoujście Sail 2011 wiodła od kei Władysława IV do wyjścia z portu. Po minięciu falochronu żaglowce skierowały się na zachód. Do ostatnich dni przed imprezą nie było jednak decyzji jak daleko mogą płynąć. Istniała obawa, że zaraz za główkami trzeba będzie zawrócić. Ostatecznie jednak decyzja dyrekcji Urzędu Morskiego w Szczecinie była korzystna dla organizatorów i okazję do podziwiania żaglowców mieli także mieszkańcy sąsiednich Niemiec.

fot. Adam Strukowicz
Przez cały czas trwania zlotu żaglowców imprezie towarzyszyła handlowa otoczka w postaci morskiego jarmarku. Na stoiskach można było oczywiście znaleźć także towary niezwiązane z morzem, łącznie z góralskimi oscypkami. Jak się okazało „morski jarmark” nie musi być dosłownie morski żeby cieszyć się powodzeniem klientów. Przy jego organizacji pracownicy ze szczecińskiej agencji Ustudio wykorzystali swoje wieloletnie doświadczenia m.in. z pamiętnego finału The Tall Ship’s Races.

fot. Adam Strukowicz
Trzeba przyznać, ze wplecenie w program Sail Świnoujście naszego festiwalu piosenki morskiej „Wiatraka” to prawdziwy „strzał w dziesiątkę”. Dowodem na to jest fakt, że w sobotę zabrakło już biletów na rejsy podczas których występowali szantmeni – goście tegorocznej imprezy.

fot. Adam Strukowicz
Równolegle z koncertami na pokładach, przez całą sobotę i niedzielę na głównej lądowej scenie występowali bardziej i mniej znani wykonawcy piosenek morskich. Szczytem zabawy – co pewno nie zdziwi znawców tematu – był sobotni występ zespołu JRM. Formacja Mariusza Sprutty wykonała wiele swoich znanych piosenek ale nie ograniczała się tylko do samego grania.

fot. Adam Strukowicz
Lider zespołu zdradzał słuchaczom ciekawostki dotyczące muzyki, którą wykonują. Na koniec koncertu JRM zaserwowali publiczności ”Wiatraka” swoją dynamiczną interpretację słynnej „Whiskey In the jar” – ludowej irlandzkiej piosenki, którą świat poznał dzięki przebojowemu wykonaniu grupy Metallica.
źródło: www.iswinoujscie.pl
Jarmark morski na którym nie można było zjeść nic z ryby buuuuuuuuuuuuuuuuuuu
"Wiatrak" - fajne wydażenie, ale cąły sail świnoujście to jakiś żart, cała organizacja była na niskim poziomie. Czułem się jak na odpuście a nie jak na" morskiej imprezie"...