O 9.00 rano żaglowiec najpierw obrócił się na kanale, a chwilę później w blasku fleszy zacumował przy nabrzeżu Władysława IV (za Orlenem).
fot. Sławomir Ryfczyński
HMS Bounty - jednostka słynnego kapitana z „Piratów z Karaibów” zawinęła w czwartek przed południem do Świnoujścia. Manewrując w pełnym słońcu na świnoujskim kanale Bounty prezentował się naprawdę rewelacyjnie. Jednostka przypłynęła na Sail Świnoujście 2011.
O 9.00 rano żaglowiec najpierw obrócił się na kanale, a chwilę później w blasku fleszy zacumował przy nabrzeżu Władysława IV (za Orlenem).
fot. Sławomir Ryfczyński
Sama historia żaglowca (bunt załogi) była również kanwą dla kilku filmów z udziałem takich gwiazd jak Marlon Brando.
fot. Sławomir Ryfczyński
Ta wyjątkowa fregata będzie w Świnoujściu aż do niedzieli i co najważniejsze – będzie ją można nie tylko oglądać z zewnątrz, ale także zwiedzić w środku!
fot. Sławomir Ryfczyński
Bilety po 25 i 15 złotych. Godziny zwiedzania:
Piątek 9:30 - 13:00 , 14:00 - 20:00
Sobota 9:30 - 13:00 , 14:00 - 17:30
Niedziela 9:30 - 13:00 , 14:00 - 19:00
fot. Sławomir Ryfczyński
Bounty to wyjątkowa gwiazda tegorocznego Sail Świnoujście. Ale przy nabrzeżu Władysława IV cumują już również inne piękne żaglowce. Minerva, J.R. Tolkien, a w lada chwila przypłyną kolejne: Artmis, Kapitan Głowacki, Baltic Lady i Olander. Każdy chętny będzie mógł wybrać się w 2-godzinny rejs w morze wybraną jednostką. Bilety w cenie 40zł - 65zł (normalne) oraz 20zł - 30zł (ulgowe) można będzie już od piątku kupić przy nabrzeżu Władysława IV, w CIT na promenadzie (koło muszli koncertowej) a w tej chwili na stronie internetowej Agencji u.studio (http://www.balticcharter.com.pl/), za pośrednictwem serwisu Allegro.pl.
fot. Sławomir Ryfczyński
Sail Świnoujście towarzyszy jarmark oraz XXVII Pływający Festiwal Piosenki Morskiej WIATRAK. Wszystko odbywa się na wybrzeżu Władysława IV.
źródło: www.iswinoujscie.pl
wszystko było by fajnie, gdyby nie taka wysoka cena biletow!!
Dla ścisłości - Bounty" grał" tylko w Skrzyni umarlaka i nie Czarną Perłę, a jeden z kilku żaglowców drugoplanowych (w sumie cztery żaglowce symulowały wszystkie jednostki drugoplanowe). Z Jackiem Sparrowem miał niewiele wspólnego i nie grał w Buncie na Bounty z Gibsonem, a z Brando, w latach 60! I ma niewiele wspólnego z oryginalnym Bounty, bo to jedynie powiększona, filmowa atrapa.
Jakaś taka nijaka ta impreza.
Dwa tygodnie temu byli w Trójmieście. Na nabrzeżu czekał wianuszek zainteresowanych ludzi w kolejce. Dzieciaki i dorośli z radochą oglądali, wypytywali. Jakoś nikogo nie zdziwiło, że wszystko jest po angielsku. Przecież zawijają do wielu portów, wielu krajów. Dla każdego osobne tłumaczenie? Nie ma takiej potrzeby ani obowiązku. Było fajnie zobaczyc z bliska, dotknąć. Kto chciał ten wchodził. Ale jak czytam tutaj komentarze, to wydaje mi się, że choćby titanic powstał z morza i przypłynął do Świnoujścia, to i tak będzie źleeee, za drogooo, za małoooo, za bliiisko, za dalekooo, za głośnoooo, za krótkooo
szkoda, że za zwiedzanie nie chcieli mniej- z pewnością więcej osób by się zdecydowało ;) Robi wrażenie
Prosze tak przestrzega sie przepisy podczas wykonywania prac zaburtowych W USA kapitan otrzymal by porzadna kare a u nas
A co ciekawsze - to nie ma nawet, co oglądać. Wewnątrz tak pozastawiali, że niewiele można zobaczyć, co tam się znajduje. PORAŻKA - nie polecam.
Jacka Sparrowa ?przecierz to Mel Gibson pierwszy na nim pływał w filmie BOUNTY
25 zł od osoby, zwaroiwali? piątak to nawet za wiele za zwiedzenie tej skorupy.dzisiaj zwiedał tylko jeden pan.ostatnio na dniach morza dużo bardziej atrakcyjny i za free był orp kraków
aha i szkoda, że jeszcze o wizę nie pytali jak sie na niego(tj.bounty) wchodziło za te 25 zeta od osoby.
a tak go zastawili z każdej strony, że żadne ładne zdjęcie na pamiątkę od naszej strony nie wchodzi w rachubę, obstawiony sceną i kiblami, za wstęp jak za zboże kasują.nawet z zewnątrz nie dają szansy porządnie go obejrzeć, nie można było go zacumować pomiędzy tymi mniejszymi jednostkami, jestem rozczarowana taką atrakcją...i tylko szaszłyki i piwsko nabijanie kasy tym wszystkim dookoła.
Bilety sa staowczo za drogie :/
Przecierz statek Jack'a Sparrow'a to była czarna perła !! a nie jakis HMS bounty :/ Lol
tak w polsce wszystko można nawet pomalować przy nabrzeżu zaglowiec i ni9c za to nie zapłacic a zabrudzić port za darmo, za zwiedzanie trzeba płacić.TO WŁAŚNIE JEST polska moja ojczyzna. nie szanowana przez rzadzacych
Dla oszołomów językowych - statek jest amerykański i pod taką bandera pływa. Zrozumiałe więc jest użycie języka angielskiego i nie ma ani obowiązku, ani nawet zwyczaju by informacje były w języku kraju do którego zawija. Byłby to miły gest, ale to już inna bajka... Zresztą, kto, przynajmniej z młodego pokolenia, nie jest dziś w stanie przeczytać ze zrozumieniem tak prostego tekstu? Rodzicom dzieci mogą przetłumaczyć ;)
Kooocham jacka sparrowa. ; DD
szkoda że sam Jack nie przypłynął, a on taki ładny:((
Przypłynął zasyfić nam wodę za to jeszcze zapłacimy wykupując bilety i wszystko legalnie Pozdrawiam urząd morski i prezia
Pomyłka to do IP 217.97.193. szacun dla gościa z 22.43.
Mi sie zdaje ze powinny być niższe ceny biletów
Do gościa z 22. 43, przez takich prymitywów jak ty Polska powoli traci tożsamość, temu co wpisał, że nie napisów po polsku, na pewno chodziło o to, że nas nie szanują, jak widzę w restauracji na Wybrzeżu menu tylko po niemiecku, to jakbym w pysk dostał, ale ty tego nie pojmiesz, wypad na zmywak do Anglii.
10 dolców za 50m pokładu to chyba lekka przesada nawet w USA
przyjechali się remontować przy nabrzeżu, zrrywają stare powłoki, syf leci do wody, malowanie bez zabezpieczenia powierzchni wody-przecież takie prace są niedozwolone! Co na to Urząd Morski?
Dlaczego takie drogie bilety? A w ogóle... to dlaczego zwiedzanie za odpłatnością? Już się wszystkim w głowie rzewraca od pazerności.
żaglowiec Jacka Sparrowa to perła!!1!!11
Gość • Piątek [05.08.2011, 09:35] • [IP: 80.54.123.**] Jesteśmy w Polsce i obowiązuje tu język polski - statek jest amerykański i pod taka bandera pływa. Prezentować może się w takim języku w jakim mu się podoba.
he he obejrzaalam film i mam takie pytanko czy oni przyjechali tu po to zeby go odmalowac??
A ja myślałem że tym żaglowcem była Czaran Perła.
Jesteśmy w Polsce i obowiązuje tu język polski. Dodatkowo mogą być napisy anglojęzyczne. Postępując według piewców j. angielskiego i krytyków niechodzenia do szkoły, należałoby od razu zlikwidować j. polski i wprowadzić urzędowy angielski lub niemiecki - oszołomy!
szkoda nie zobaczę, legenda Karaibów oglądałam wszystkie odcinki. Przykro na pewno piękny żaglowiec Pozdrawiam
Gość • Czwartek [04.08.2011, 22:43] • [IP: 178.238.247.***] Tablice informacyjne na kei dotyczące statku, tylko po angielsku, skandal. - sam jesteś skandal. Do szkoły było chodzić i się uczyć.
Gość • Czwartek [04.08.2011, 23:54] • [IP: 217.97.193.***] oryginalny Bounty był węglowcem pływającym wokół Wysp Brytyjskich. Stał się sławny, kiedy wynajęto go do wyprawy mającej na celu przewóz sadzonek drzewa chlebowego i był miejsce słynnego buntu. Ten który przypłynął do Świnoujścia to filmowa atrapa zbudowana w latach 60. na potrzeby Hollywood i. ...ok. 1/3 większa od oryginału, z którym nie ma dużo wspólnego. Ładna, filmowa błyskotka, o małej wartości, ale Amerykanie umieją ją wspaniale sprzedać.
HMS " BOUNTY " NIE JEST ZAGLOWCEM JACKA SPARROWA !! HISTORYCZNNYM KAPITANEM BYL KPT. BLIGHT A ST. OF. FLETCHER. TYLE HISTORIA A KOPIA STATKU WSPANIALA.
joł hoł joł hoł e pajrats lajf for mi...
HMS Bounty widział pewnie niemal każdy z nas. To właśnie ten żaglowiec podziwiać można było wielokrotnie na ekranach kin. Wystąpił on w takich kasowych produkcjach jak „Piraci z Karaibów", „Bunt na Bounty" czy „Wyspa Skarbów" Pierwotnie HMS Bounty powstał w 1787 roku w Wielkiej Brytanii. Oryginalna nazwa brzmiała" Bethia". Jednostka miała służyć do przewożenia sadzonek drzewa chlebowego, z Tahiti na Jamajkę. Historię statku wielokrotnie wykorzystywano w scenariuszach filmowych. Później okręt można było zobaczyć w całej Ameryce. Promocyjne rejsy cieszyły się ogromnym zainteresowaniem. HMS Bounty w 2001 roku został wykupiony przez nowojorskiego businessman. Modernizacja jednostki kosztowała1, 5 miliona dolarów. Odnowiony Bounty ponownie wypłynął na światowe wody, by propagować żeglarstwo.
bo angielski jest językiem cywilizowanego świata poprostu. I musisz sie z tym pogodzic
Trzeba było się uczyć angielskiego, a nie na wagary chodzić!
jak bandwole nie wiesz czy rano czy w południe to nie pisz głupot
czy to czarna perła?
"Czarna Perła" to okręt Sparrowa, oczywiście dla potrzeb opowieści i filmu można by to uznać, lecz oba żaglowce różniły się budową a same różnice widać na pierwszy rzut oka, widoczne oczywiście dla kogoś kto widział choć jeden odcinek. Bounty wystąpił w pierwszej części piratów.
Tablice informacyjne na kei dotyczące statku, tylko po angielsku, skandal.