- Nie wiem co im przeszkadzały ozdobne rośliny w donicach – zastanawia się jeden z okolicznych mieszkańców. – Przecież takie piękne, kolorowe kwiaty umilają okolicę nie tylko klientom lokalu, ale także przechodniom.
Obawiamy się jednak, że bezmózgowi wandale nie kierują się takimi kryteriami. Dla nich ważne jest aby się popisać przed kolegami (zwykle po kilku piwkach) i zamaskować w ten sposób swoje kompleksy i słabości.
Taki piękny ogródek, tyle pracy włożonej i wiadro pomyj dla właściciela że się stara- parszywi internetowi stękacze.
wszystkie pretensje do parlamentarzystow tam trzeba ustanawiac ustawy parlamentarne i prawne (ale to byla napewno mala szkodliwosc czynu ?) walcie sie w ryjki
dla wlascicieli szara masa to 95% spoleczenstwa, placa za reklamy, pierogi z biedronki za kliogram 5 zlotych, tu serwuja razy 4, ale doniczki to niepotrzebnie zwalali
Kozystamy z mezem i synami z tego lokalu od dnia otwarcia, fakt ze kiedys byly lepsze pierogi ale jest mila obsluga wystroj sympatyczny, a ceny to albo jemy albo gotujemy w domku drodzy panstwo.Stawiam dla tego lokalu 5-.
Dla szarej masy nikt nie pomoże i tylko są same lamenty i wzdychania, lecz gdyby te popaprańce zdewastowali ogródek i nie tylko, bo dla przykładu jeszcze powybijali szyby, dajmy przykład:sędzia, prokurator, policjant, prezydent miasta lub któryś/któraś radna, ojoj wtedy bardzo szybko znależli by sprawców, a tak to spracy są nieznani i napewno nie będą znani, no bo kim będą sobie głowe zawracać, SZARĄ MASĄ.
do Gość [IP: 80.245.186.**] naucz się pisać poprawnie, a poza tym to nie ogródek tylko doniczki na płocie debilu, a temu co zrobił dał bym mu całe rondo do skopania aby ludzie go podziwiali.
Jestem przeciwko wandalom-ale i przeciwko ogródką na chodnikach.
TO JEST SKANDAL, CZY NIE MOŻNA SZYBCIEJ UTWORZYĆ MIEJSKIEGO CENTRUM MONITORINGU MIASTA PRZY STRAŻY MIEJSKEJ JAK DŁUGO BĘDZIEMY TO CHULIGAŃSTWO TOLEROWAĆ I ZA TĘPOTĘ WANDALI PŁACIĆ
Wpis został usunięty ze względu na złamanie prawa lub regulaminu serwisu przez użytkownika/Admin
Bo klient wybredny i cena za duza, a pierozki z Biedronki przesolone, no i sie gosc wqrzyl po czasie
JAK TO MOŻLIWE ŻEBY W TAK RUCHLIWYM MIEJSCU WYRWAĆ KAWAŁ CHODNIKA, TRZEBA MIEĆ NIE LADA PLECKI U PREZIA ŚWINOUJŚCIA, PRZECIEŻ TAM JAK LUDZIE WYCHODZĄ Z PROMU NIE MOŻNA SIĘ ZMIEŚCIĆ NA CHODNIKU I GÓWIENKA KLEJĄ SIĘ DO BUCIKÓW BO TRZEBA DEPTAĆ PO ZASRANYM PRZEZ PIESKI TRAWNICZKU, A TYM CO TAM KONSUMUJĄ SMACZNEGO.
Zocha zarobiona jest. Czas odswiezyc ogrodek.
hmm... kilka razy widziałem jak" ktoś" ze spiżarni kupowal pierogi na Konstytucji - ciekawe poco? Czyzby nie wyrabiali sie z klejeniem i kupują gotowizne?
PODZIELAM, NIE ZADOWOLENIE KONSUMENTÓW DOTYCZĄCE JAKOŚCI (ŚWIEŻOŚCI) POTRAW SERWOWANYCH W TEJ" restauracji" NIE POTRZEBNIE JEDNAK BYŁO TAK SPEKTAKULARNIE OKAZYWAĆ NIE CHĘCI DO MROŻONEK CZY LIPNYCH GOTOWCÓW, BO TRZEBA WIEDZIEĆ ŻE BYŁ TAKI CZAS ALBO NAJPRAWDOPODOBNIEJ TAKI SZEF KUCHNI KIEDY SMAKI DORÓWNYWAŁY POWIEDZMY INNYM ŚWINOUJSKIM BAROM, DZIŚ NIESTETY JAKOŚĆ JAK I POZOSTAŁE WALORY DAŃ TAM POLECANYCH DO ZŁUDZENIA PRZYPOMINAJĄ JADŁO PODAWANE W ZŁOTYCH LATACH PRLu KTÓRYM CZUĆ BYŁO PRZECHODZĄC W POBLIŻU STOŁÓWEK DOMÓW WCZASOWYCH. BAR POZOSTAWIA JESZCZE WIELE DO ŻYCZENIA, CHOĆBY CENY, TE JAK Z HOTELU MARIOT, KOMPLETNY BRAK WYCZUCIA A EKONOMIA W ŻADNYM WYPADKU NIE IDZIE TU W PARZE Z CAŁĄ RESZTĄ I WYGLĄDA NA TO ŻE POZA SEZONEM LETNIM KONSUMENCI TAKI LOKAL OMINĄ Z DALEKA, PRZECIEŻ EPOKA GDZIE FOTOGRAFIE NIE ZADOWOLONEGO KLIENTA WYWIESZANO DLA PRZESTROGI W SZATNIACH PEESESOWSKICH KNAJP I PANI" STASIA" NIE WPUSZCZAŁA MINĘŁA A KRYTYKA ZŁYCH NAWYKÓW CZY STARYCH PRZYZWYCZAJEŃ SPRAWI ŻE PODADZĄ NAM COŚ CO JEDZĄ LUDZIE.
Alkohol legalny narkotyk dostępny każdemu, a za grama trawki idziesz do paki chociaż po jego spaleniu jedyne na co masz ochotę to pośmiać się i pogadać.
jak ci nie pasuje to wez pierogi bez okrasy jeżeli wiesz wogóle co to słowo znaczy!
sam jesteś mrożonka! pierożki są ręcznie robione ze wszystkimi farszami włącznie głąbie nie wiesz to bzdur nie wypisuj! popracował byś trochę to byś na oczy przejrzał jaka to ciężka praca! MEGA KNAJPA
NAUCZĄ się podawać normalne jedzenie a nie mrożonki, chociaż nie podzielam w ten sposób, ale może ich to coś nauczy. Że ludzie to nie świnie I WSZYSTKO ZJEDZĄ.
szkoda ze zamiast pysznych skwarkow do pierogow daja tlusta slonine i niewytopiony tlusty boczek.od razu jesc sie odechciewa
Ta najlepsze żarcie :) Ciekawe czemu 90% tych potraw to mrożonki zakupione w pewnej firmie w" SZ-nie" :D Hehe :D Szczególnie polecam mrożone pierogi ze szpinakiem, mrożoną lasagne i reszte mrożonych... potraw :D
Świnoujście robi się miastem bandziorskim !!
Kiedyś to był taki sposób, że policjant pałą takiego *-wandala przez plecy zdzielił..tak go zdzielił, że ten padalec się w gacie sfajdał i pamiętał ten fakt po wsze czasy.Pamiętam jak kiedyś jeden koleś podniósł łapę na autko policjanta.Właściciel autka+koledzy spowodowali, że żaden z reklamowanych proszków do prania nie doprał gaci delikwenta.Ach, gdzie są te czasy...
* w tej wsi dostatek...szkoda gadac..ech...
bo pierogi byly zimne. ...haha
Nie wiecie jaki jest dzienny obrot pierogow w 'Magicznej pierogarni'? Ja slyszalam ze cos okolo 145728 sztuk. Szacunek.