- Większość zarośli czy skwerów na prawobrzeżu przypomina puszczę amazońską albo lasy namorzynowe – żartuje jeden z przechodniów, którego spotkaliśmy na Warszowie.
fot. Czytelnik
Pan Tomasz Małachowski przysłał nam fantastyczne zdjęcie z Warszowa. Na kompletnie zalanym skwerze, na ławeczce kaczki urządziły sobie sjestę – napisał do nas w mailu. Być może więc urzędnicy mają rację, mówiąc, że zalania nie są aż tak uciążliwe... Niektórzy, a właściwie niektóre (kaczki) są z tego przecież zadowolone.
- Większość zarośli czy skwerów na prawobrzeżu przypomina puszczę amazońską albo lasy namorzynowe – żartuje jeden z przechodniów, którego spotkaliśmy na Warszowie.
fot. Czytelnik
– Drzewa wyrastają z wody, a z krzewów czy wysokich traw widać tylko wierzchołki.
źródło: www.iswinoujscie.pl
eeeeeee no fajnie jest, dodam tylko ze każdy taki incydent to wielksze jeziorka powstają :) ku zastanowieniu włodarzy. ...
[IP: 93.94.190.***] A czym pan tadek tak sie zajmuje? co on takiego zrobił dla prawobrzeża? ja pyam sie co takiego ??
gdzie radni nie ma wyborów nie ma zainteresowania losem mieszkańców może wyjątek to p. Tadek, reszty nie ma, może już się wyprowadzili widząc budowę gazoportu?
dzis sie tam moczylam, znaczy sie nogi, z moim dzidziem ;D frajda dla malego ze max ;)))
wszystko pozalewane
kaczki tak...