- Kiedyś były rowy melioracyjne, zbiorniki, specjalne zasuwy – wymienia jedna z mieszkanek. - Pamiętam z czasów dzieciństwa jak pracownicy melioracji, którzy mieszkali w domu przy ulicy Krzywej dbali o te rowy, sprawdzali je. Nie było problemu z zalewaniem, a przecież deszcze padały tak samo jak i teraz - dodaje.
Miasto, sprzedając kolejne tereny pod zabudowę, z czasem burzyło system odwadniania zasypując rowy.
- Na przykład te, na których postawiono budynki przy byłym przejściu Garz – opowiada jeden z mieszkańców. - Tam zbierała się woda, która teraz nie ma gdzie spływać i wlewa się ludziom do domów na Mazowieckiej.
- Wszędzie stan wód gruntownych jest tak duży, bo woda, która nie ma gdzie spływać, wybija do piwnic i domów – dodaje inny z naszych rozmówców.
Zwłaszcza, że nowe domy buduje się na bazie dokumentów, które opracowywano, kiedy były jeszcze rowy melioracyjne i system odprowadzania wody dobrze działał.
Z naszych informacji wynika, że miasto stara się o unijne dotacje, aby odtworzyć przedwojenny system odprowadzania wody. No cóż - lepiej późno niż wcale...
20 lat się obijają w Magistracie to nie ma co się dziwić. Zaległości maja w każdym temacie. Ważne, żeby nachapać dla siebie a sprawy Mieszkańców leżą pod dywanami. Jak powiedział prezio prokurator wie, co ma robić.
Gość • Sobota [30.07.2011, 17:31] • [IP: 83.25.169.***] jestem za
woda w piwnicach na calym Warszowie, wypompuje sie wode i za godzine znowu 20 wiader wody
Śliwiński na Prezydenta prezio do dymisji, albo utopić się w kałuży, kałużę wybierz sobie sam
17:15 my mamy cały czas komune w wersjii gierkowskiej. teraz jest okazja powołania kolejnego miejskiego bezproduktywnego zakładu budżetowego dla lewusów wojskowych oficerów rodzinek no to do roboty!!
Ostatnio na Warszowie rozpoczęto renowację chodników, wykłada się polbruk i buduje się ściezke rowerową. To jest inwstycja tylko dla turystów a nie dla dla miewszkańców. Miasto nie zadbało o wykonanie kanalizacji burzowej. Po deszczu ulice sa systematycznie zalewane, że przejść nie można. Ulica Jana Pawła II na Warszowie jest w ogóle nie tylko nie przejezdna ale również bez butów gumowych nie można dojść do posesji wskutek zalania całej ulicy a chodników tam nie ma i występuje brak odpływów wód opadowych.
Działkowicze którzy przeprowadzili na swojej działce meliorację nie płaczą.Osobny temat to osiedla mieszkaniowe.Kto jest odpowiedzialny w Urzędzie Miejskim za infrastrukturę komunalną? Na pewno nie prezydent.Domagajmy się ukarania urzędnika odpowiedzialnego.On dostaje za to pensję.
oby dalej miasto nam tak piekniało!!
NA MELIORACJĘ NIE MA PIENIĘDZY A NA JAKĄŚ DURNĄ KARUZELE pseudo KULTURY SĄ należy powiadomić prokuraturę !! to jest skandal !! PREZYDENT POWINIEN PODAĆ SIĘ DO DYMISJI !!
natura 2000
To nie jest wina władz miasta, do tego są powołane odpowiednie zakłady budżetowe, to one powinny monitorować takie sytuacje i występować do Urzędu Miasta z wnioskiem o potrzebne finansowanie na usuwanie zagrożeń. Ale jeśli ludzie o wszystko obwinią Urząd Miasta nie znając otaczających realiów to te zakłady czują się bezkarne i mogą nic nie robić. Prześledźcie ich działalność i ilość złożonych wniosków o zwiększenie finansowania, a jeśli trzeba wymieńcie prezesów.
mamy pretensje do miasta tylko nie do siebie np na działkach rowy zasypujemy, zanieczyszczamy, podnosimy swoją działkę nie patrząc że sąsiad ma dużo niżej rowy obsadzane dzewami krzakami i różnymi chwastami i tez winien Żmurkiewicz że nie ukarał odpowiednim mandatem takiego działkowca a teraz szukamy winnych
Za komuny były służby miejskie za to odpowiedzialne i pracownicy którzy dbali o rowy melioracyjne trzeba było to zlikwidować bo wszystko co było za komuny to be a teraz mamy tego skutki w całym kraju
mi zabrakło kilka centymetrów, po ustabilizowaniu się poziomu mam 2 cm wody na podłogach w piwnicach, do zupełnego pokoju zabrakło 5-7 cm, wtedy woda nie przedarła by się przez izolację
Same problemy.
Ta sama sytuacja jest na Hołdu Pruskiego, całe zalane !! W piwnicach wody jest powyżej kostek ! Od dwóch dni wybieramy wodę, która wciąż przypływa ! Kto zwróci nam za szkody ?!Czy Urząd Miasta !
Oczywiście chodzi chodzi o urzędników z Wojewódzkiego Zarządu Melioracji i Urządzeń Wodnych. Oczywiście chodzi o deweloperów którzy budowali naruszając naturalne dreny i cieki wodne (np Przylesie i nowe osiedle na tyłach Hołdu Pruskiegoi) Oczywiście chodzi o ludzi którzy zasypywali rowy i podwyższali sobie działki na os Rycerska. Dlatego zlany jest Posejdon bo nasyp kolejki UBB jest naturalnym wałem bez przepustów. Na tyłach Mazowieckiej tak samo jedno wielkie gruzowisko i śmietnisko które zaburzyło stosunki wodne.
Teraz dotacje? a nie taniej i łatwiej było zadbać o system melioracyjny już istniejący wnosząc tylko potrzebne korekty?Umiemy wyrzucać pieniądze w błoto, oj umiemy.
W KAMMINKE OCZYSZCZONO ROWY MELIORACYJNE I STAN WODY NIE PRZEKRACZA STANÓW ALARMOWYCH.TRZEBA ZABRAĆ SIĘ ZA OCZYSZCZENIE ROWÓW NA DZIAŁKACH I W SYSTEMIE ODWADNIANIA MIASTA. OBOWIAZKOWO UAKTYWNIĆ PRZEPUSTY.
ludzie ludzie cieszcie sie ze nie było Tornada , zalana piwnica to pryszcz
Rzecznik Prezydenta powie że to jest wina bo pada deszcz oczywiście ale 40 late temu też dużo padało deszczu i piwnice były suche!
Co na to nasi nowi Radni??
chcieliście żmurka / macie zalewanie
Jaki prezydent taka melioracja gratuluje wyboru
Mnie nie zalewało nigdy aż do wczoraj. Jest poprostu masakra!