To nieprawdopodobny wyczyn. Nazwany został przez dwójkę uczestników „Spływem Harpagana”.
Szacunkowy dystans do przebycia to: San: 450km, Wisła: 492km, Brda, Kanał Bydgoski, Noteć i Warta: 294 km, Odra: 191km. W sumie około 1427 km
fot. Czytelnik
W środę na warszowskiej plaży nasz Czytelnik Marek Zdziechowski spotkał pana Piotra, który właśnie zakończył 18 dniowy spływ kajakiem. Wystartował z miejscowości Sianki w Bieszczadach! Po niemalże 1500 kilometrach dopłynął szczęśliwie do Świnoujścia.
To nieprawdopodobny wyczyn. Nazwany został przez dwójkę uczestników „Spływem Harpagana”.
Szacunkowy dystans do przebycia to: San: 450km, Wisła: 492km, Brda, Kanał Bydgoski, Noteć i Warta: 294 km, Odra: 191km. W sumie około 1427 km
fot. Czytelnik
- Po przepłynięciu "Wielkiej Pętli Iławskiej" w 2003 roku narodził się pomysł przepłynięcia Polski w poprzek, kiedy to Mariusz znalazł w czasopiśmie turystycznym relację z wyprawy kilku śmiałków którzy przepłynęli tą trasę w dwa tygodnie – tłumaczą uczestnicy. – W zeszłym roku myśli o tym szalonym pomyśle powróciły, jednak na prawidłowe przygotowanie spływu jeszcze w 2010 roku było już za późno.
fot. Czytelnik
Jesienią Adam zadeklarował swoje uczestnictwo w wyprawie, mieliśmy więc niemal rok na przygotowanie sprzętu i kondycji. Ostatecznie zdecydowaliśmy się przepłynąć Polskę w poprzek - od gór po morze.
Więcej na www.harpagany.pl
źródło: www.iswinoujscie.pl
I zgodnie z tym zapisem nie startowali w Siankach tylko w Ustrzykach Górnych nie na Sanie a na potoku Wołosaty i nie mieli zgody BPN na spływ rz. Wołosaty, drobne różnice ale istotne.
na stronie harpagany pl można poznać odczyt GPS całej trasy , polecam
CIEKAWE, CZY PRZEPŁYNIE MONTE CASSINO (podwórko)
Oj coś tu nie gra. Dwójka kajakarzy w tym kolega niepełnosprawny którzy zrobili tą trasę kilka dni temu nie byli wstanie płynąć Sanem na odcinku do J. Solińskiego z uwagi na bardzo niski stan wody a tym się to udało? Ponadto z Sianek San jest rzeką graniczną i Ukraińcy nie zezwalają na pokonywanie jej kajakami.
Przepłynął po Warszawsku, dupą po piasku.
proponuje za rok pojechać 1008 i wrócić kajakiem :)
Wielki szacun dla Pana Piotra za odwagę i jego współtowarzysza w wielkiej wyprawie. Trasa podobnana do maratonu BBTour 1008 tylko w odwrotnym kierunku. Brawo, jestescie WIELCY !!
wow
a gdzie SG??
szacunek, ma ktoś maila do tego gościa?