W Forcie Gerharda można zobaczyć m.in. obudowę silnika rakietowego latającej bomby V1 oraz zapalniki, zbiornik na ciekły tlen i stery rakiety V2. Jest też pełnowymiarowa makieta V2.
fot. Wojtek Basałygo
Tajną broń Hitlera można oglądać na wystawie w muzeum Obrony Wybrzeża w Świnoujściu.Na ekspozycji zgromadzono również dokumentację tajnej broni Hitlera, którą zdobyli wywiadowcy Armii Krajowej.
W Forcie Gerharda można zobaczyć m.in. obudowę silnika rakietowego latającej bomby V1 oraz zapalniki, zbiornik na ciekły tlen i stery rakiety V2. Jest też pełnowymiarowa makieta V2.
fot. Wojtek Basałygo
Niemcy zaczęli atakować Wielką Brytanię samolotami-pociskami w połowie czerwca 1944 r. Na przełomie czerwca i lipca 1944 r. do zwalczania V1 skierowano trzy polskie dywizjony: 306, 315 i 316. Polscy piloci latali samolotami Mustang. Samoloty te osiągały prędkość około 710 km/h. Były szybsze od V1, które latały z prędkością około 640 km/h.
fot. Wojtek Basałygo
Jednym ze sposobów wyeliminowania V1 było trącanie skrzydłem samolotu płatów nośnych latającej bomby. Po wybiciu z toru lotu, bomby zwykle spadały daleko od celu. Taką taktykę stosowało wielu pilotów. Łącznie strącono ponad 3000 lecących na Londyn pocisków
fot. Wojtek Basałygo
Eksponaty zgromadzone w Forcie Gerharda wypożyczono z Muzeum Lotnictwa Polskiego w Krakowie, Muzeum Wojsk Lądowych w Bydgoszczy oraz Muzeum Historyczno-Technicznego z Peenemünde.
Wystawę poświęconą V1 i V2 można oglądać do wiosny przyszłego roku.
źródło: www.radio.szczecin.pl
Dla organizatora wielkie DZIĘKI. ..ciekawy obiekt zachowany który nie został zapomniany... wystawa- eksponaty broni strzeleckiej w oryginale (szkoda że nie opisanej bo są pomieszane broń wermachtu z rosyjską podobnie jest z amunicją armatami już po wojennymi - CO JEST CO.) Wszystkiego można dotknąć, Szkoda tylko że jest słabe oświetlenie szczególnie tam gdzie jest wystawa, spacerując po kazamatach ciemność tworzy nastrój starego fortu.Odnośnie V-2 mało części oryginalnych bo najciekawszy był system sterowania żyroskopowego rakietą, zbiornika ciekłego tlenu...można by było zrobić atrapy a tak tylko w ażurowej makiecie -dającej wyobrażenie o wielkości, turbopompa gdyby był przekrój(może się czepiam ale to by było ciekawsze -może przekracza możliwości wystawców) ...Zwiedzanie obiektu wywołało wspomnienia bo : Łaziłem po tym obiekcie zanim zaanektowali go Rosjanie na magazyny, wiele amunicji flak zagrzebanej w mule jest w fosie, drzewka które były wielkości krzaków wyrosły w wielkie drzewa, czas robi swoje.
Thumbs up!
Sprzedam Rakietę V4. Drogo‼
No w końcu ktoś w prawidłowy spoósb przedstawił prawdziwą historię. Wielkie brawa dla organizatorów za kawał dobrej roboty!
gratulacje za wytrwałość
a co robi nasze muzeum? jak widać to można jak się chce...
SUPER WYSTAWA! BRAWO!
co tu można napisać- brawo dla fascynatów za wspaniałą i partriotyczną wystawę!
phii też mi cuś..
A tam, sztuczne to to jest.
Chyba Wunderwafel :P Szkoda, że nie mamy prawdziwego, pełnowymiarowego eksponatu, no ale cóż... Dobrze jest :P