iswinoujscie.pl • Poniedziałek [01.08.2011, 08:37:54] • Świnoujście
„Biały zameczek” to raj dla amatorów tanich trunków

fot. Sławomir Ryfczyński
Nie po raz pierwszy nasi Czytelniczy poruszą problem budynku na działkach zwanego „Białym zameczkiem”, gdzie swój kąt odnaleźli ludzie z marginesu społecznego. Dochodzi tam często do burd a smród fekaliów, jak mówi jeden z mieszkańców, roznosi się na całą okolicę. Policja i Straż Miejska interweniują, ale panowie po jakimś czasie wracają. Czy urząd miasta nie powinien zareagować? – pytają mieszkańcy.
- Już od dwu lub trzech sezonów gdy tylko temperatury robią się znośne, na ul. Zamkowej w czyimś domu, zamieszkują menele – pisze nasz Czytelnik. – Inaczej ich nazwać nie można, bo bezdomny może zatrzymać się w schronisku Brata Alberta lecz tam warunkiem jest absolutny zakaz spożywania alkoholu. Natomiast w Zameczku ..."hulaj dusza piekła nie ma".
Tanie trunki, bijatyki, awantury są na porządku dziennym.
- W środku lata gdy jest upalnie smród fekaliów wyczuwalny jest już z kilkunastu metrów! – wyjaśnia mieszkaniec. – Mało tego, chodzą tam nastolatki. Po co ?! Nie wiem! może to taka nowa, modna rozrywka?!

fot. Sławomir Ryfczyński
Sąsiedzi oraz przypadkowi spacerowicze nie raz już wzywali policję i Straż Miejską do awantur, jakie mają tam miejsce.
- Nie wiadomo gdzie się zwrócić z tym problemem...wszyscy rozkładają ręce! – podkreśla Czytelnik. – Gdzie jest właściciel? Czy Urząd Miasta nie może nic zrobić?! Dewastacja jest tak dalece posunięta, że ta ruina grozi zawaleniem. Trwa to już kilka lat i generalnie nikt nie widzi lub nie chce zobaczyć tego problemu.
źródło: www.iswinoujscie.pl
jaki statu posesji. ? jest tak kiczowaty ży tylko rozebrać. no i po problemie.
temat jest prosty: spadkobiercy sie podzielili posplacal ian wzajem, zostala jedna wlascicielka ktora maz zostawil i nei ma z czego placic kredytu, bedzie zajecie komornicze predzej czy pozniej, a prawo wlasnosci jest swiete :)
syn nieżyjącej właścicielki ostatnio plażował w Ś-ciu. Może by się chłop zainteresował, bo syf oka ani nosa nie cieszy :) a działka w fajnym miejscu.
"problem budynku na działkach"- tak się nazywa ta dzielnia nowobogackich? :) NA DZIAŁKACH" hrhrhrhr...
aaaaa no i płot też rozbiorę, na własną rękę, naprawdę!!
ja mogę tam wpaść i nie odpłatnie dachówki zdemontować. dachówki wtedy idą do mnie oczywiście:>, kable też ze ścian mogę wypruć jak trzeba...
w cholere zburzyc i spokoj bedzie
AMATORZY KWAŚNYCH JABŁEK
brak słów.
w jaki sposób zagospodarować? Trzeba znać stan prawny nieruchomości, to po pierwsze. Po drugie - czy ma się powtórzyć przypadek tej baby Trawny z Mazur? Wyjechała do faterlandu porzucając dom, a teraz sobie nagle przypomniała i wywaliła na zbity pysk mieszkających tam ludzi, którzy w ramach zagospodarowania nieruchomości przez władze mieszkali w tym domu kilkadziesiąt lat. Alternatywą jest zburzenie budynku jako ruiny zagrażającej bezpieczeństwu, ale za 10 lat pojawi się właściciel i będzie żądać odszkodowania za zburzenie budynku" w doskonałym stanie technicznym".
do 118 - a kto ma to zagospodarować jak to jest teren i obiekt prywatny?
to już przesada, żeby czegoś takiego nie zagospodarować.