Wojewoda zachodniopomorski przesłał do poszczególnych gmin informacje na temat tego kto nie złożył w terminie oświadczenia majątkowego lub oświadczenia na temat działalności gospodarczej prowadzonej przez współmałżonków. Robert Krupowicz liczy że decyzje o wygaśnięciu mandatów radni podejmą na najbliższych sesjach. W przypadku jeśli radni nie odwołają wójta czy burmistrza - wojewoda zapowiada kolejne kroki prawne. Ze złożeniem oświadczeń w naszym województwie spóźniło się siedmiu wójtów - m.in. gminy Kołobrzeg, Mielna, Rewala, Ustronia Morskiego i gminy Białogard, pięciu burmistrzów -Człopy, Mirosławca, Pełczyc, Wolina i Złocieńca oraz prezydent Świnoujścia. Prezydent Koszalina Mirosław Mikietyński dostarczył dziś wojewodzie dokument z urzędu Miasta w Koszalinie stwierdzający wykreślenie jego małżonki z rejestru osób prowadzących działalność gospodarczą.
Od 1 grudnia 2006 r. żona prezydenta Mikietyńskiego nie prowadzi działalności gospodarczej . W terminie do wojewody nie wpłynęły również oświadczenia przewodniczących 14 rad gmin - m.in w Dębnie, gminie Kołobrzeg, Mielnie, Pyrzycach, Rewalu, Sławnie, Bielicach, Koszalinie oraz w powiecie białogardzkim. Z oświadczeniami spóźniło się także ok. 30 radnych. Rekordzistą pod tym względem jest gmina Mielno. Tam na 15-u radnych oświadczeń nie złożyło 9-u. W Mirosławcu - 7-u radnych nie dopełniło tego obowiązku.
Ale że aż tylu głąbów jest wśród samorządowców? Albo coś kombinowali i nie zdążyli wyjść z tego?
Sławek, nie wprowadzaj w bład, że to radni mają zdecydować o tym, czy wójtowie, burmistrzowie stracą mandaty. Oni już je stracili!!. W prawie tak jest, że ten fakt musi stwierdzić rada. Dla dobra miasta, powinna to zrobić jak najszybciej. Gdyby jakaś rada nie podjęła w ustawowym terminie takiej uchwały, to jej wojewoda nie rozstrzela, tylko sam wyda decyzję o wygaśnięciu mandatu. A zatem nie można tworzyć wrażenia, że los prezydenta miasta jest w ręku radnych. Ta decyzja zapadła 12 grudnia z chwilą nie dotarcia stosownego oświadczenia do wojewody.