iswinoujscie.pl • Sobota [02.07.2011, 07:25:45] • Świnoujście
Śmiałkowie opłyną Rugię kajakami

fot. iswinoujscie.pl
Krzysztof „Ptaku” Ptasiński i Tomasz Mąka (obaj z Warszawy), Mariusz „Janosik” Zieliński z Otwocka, Marek Czaczka z Sopotu kajakami opłyną wyspę Rugię. Ostatnią noc przed podróżą spędzili w Forcie Gerharda. Tam też opowiadali o swoich wcześniejszych wyprawach. Tym razem do pokonania mają 700 kilometrów.
- Trasę tę mamy zamiar pokonać w dwa tygodnie - mówią „Ptaku” i „Janosik” - Stało się to swojego rodzaju tradycją, że swoje wyprawy zaczynamy od Fortu Gerharda. Czujemy się to świetnie. Wszystko dzięki sympatycznym gospodarzom. Najważniejsze, żeby przed wyprawą spędzić czas w przyjaznym miejscu.

fot. iswinoujscie.pl
Wyczynowcy reprezentują fundację kim („Kazik i My”). Urządzają wyprawy kajakowe po morzy, spływy, warsztaty. W Forcie Gerharda opowiadali o wyprawie wokół Nordkappu i Lofotów (Norwegia) sprzed roku. - Wtedy przejechaliśmy samochodem 5234 km, przepłynęliśmy w sumie ok. 270 km. Miejscami czuliśmy się jakbyśmy dotarli do książkowego Mordoru. Człowiek w tej krainie i wobec żywiołów naprawdę może poczuć się mały - mówili kajakarze.
Do każdej trasy kajakarze przygotowują się bardzo dokładnie. Co roku obierają inną. - Świat jest piękny, a miejsc do zobaczenia jest tak dużo, że nie ma sensu powtarzać wcześniejszej drogi - tłumaczą.
źródło: www.iswinoujscie.pl
Gratulacje Panowie - to naprawdę wyczyn to co zrobiliście. Zawsze będą gęgania niezadowolonych Polaczków, którzy sami nic nie zrobią a tylko narzekają. Róbcie tak dalej, choćby i na przekór narzekającym - ja was podziwiam.
... i co, opłynęli już, czy się zmagają ze sztormem?
brawo
Też mi wyczyn.☹☄
Brawo! Powodzenia i mocnego wiatru! Aldona
powodzenia panowie Świnoujście trzyma za was kciuki no i później informację proszę jak trasa
Zazdrościcie buraki bo ledwo Was na rower stać. Zrzędzicie zamiast zrobić coś, żeby żyło się lepiej.
Pewnie nie mają na bilet na prom to muszą popylać kajakiem ?...
700 km?
9:36, 10:02, komentarze godne prawdziwego Polaka
Mają nadmiar kasy to sie bawią, kto by tak nie chcial. Ludzie nie mają czasu na takie zabawy bo ledwo wiążą koniec z koncem. Żenada reklamowac takich gosci.
co to kogo obchodzi póżniej sar i inne służby ratownicze za nasze pieniądze
Na takich kajakowych mercedesach żadne morskie fale niestraszne.Życzę powodzenia, wielu ciekawych spotkań z ludźmi i przyrodą.I niech plusk wiosła rozbrzmiewa jak najczęściej, bo to muzyka najmilsza dla naszych uszu:)