Koniki, zebry i żyrafy. Dla dzieci i dorosłych (do 120 kilogramów). Można na nich pojeździć po promenadzie. To największa atrakcja na deptaku podczas tegorocznych wakacji.
- Zwierzaki są tak skonstruowane, że jadą kiedy my poruszamy się na nich jak na koniu – opowiadają turyści.
Dodają w rozmowie z nami, że zabawa jest przednia.
- Frajda nie z tej ziemi – opowiada pan Jacek. – Jak wrócimy do domu to nam znajomi nie uwierzą. Wakacje są od tego, aby robić zwariowane rzeczy.
fot. Sławomir Ryfczyński
15 minutowa przejażdżka kosztuje 10 złotych od osoby bez względu na rodzaj zwierzaka :)
Jeśli kiedyś stwierdzę, że takie coś jest 'frajdą nie z tej ziemi' będzie to znak, że czas udać się na wieczny spoczynek. Rozumiem, że rowerem też mogę już wjeżdżać na promenadę?
hahahaha ale śmieszne!
fajne to może i jest ale na pewno powinno się zabronić jeżdżenia tym po promenadzie!!
przygotowania dzieci do stosunkow xd
Tego jeszcze brakowało, głupota ludzka nie zna granic. I do tego po promenadzie- debilizm do kwadratu !
10 minutowa przejażdżka kosztuje 15 złotych od osoby bez względu na rodzaj zwierzaka :)- hahhaha za 15 zl moge kupic 6 piw i tez dobrze bedzie
haha ale wiocha :)
Jeśli kiedyś stwierdzę, że takie coś jest 'frajdą nie z tej ziemi' będzie to znak, że czas udać się na wieczny spoczynek. Rozumiem, że rowerem też mogę już wjeżdżać na promenadę?
e tam , wole jeździć na żywym koniku...
kolejny sprzęt do rozjeżdżania pieszych? wystarcza nam juz gokarty i rowerzyści typu" ja ja"
S-hit lata 2011.
10 min, za 15 zet nieźle.
Czego to ruskie nie wymyślą :)