Mieszkańcy dzwonią na policję, ale funkcjonariusze mają i bez tego pełne ręce roboty. Następnie próbują interweniować w Straży Miejskiej. Strażnicy jednak nie zawsze mogą pomóc. Zostaje jeszcze Straż Pożarna, ale tu można zgłosić prośbę o ściągnięcie kota z drzewa albo usunięcie gniazda os a nie np. zabierania groźnych czy pokaleczonych psów z osiedli.
- Od większości tych zadań jest schronisko - tłumaczą urzędnicy.
I tu sytuacja patowa, bo nakłady finansowe, jakie dostają od magistratu ledwo wystarczają na codzienne funkcjonowanie. Nie stać ich na zatrudnienie większej liczby pracowników. Niekiedy nie ma kto jechać na interwencję ani czym.
- Przydałby się ktoś w urzędzie miasta, chociażby do zbierania zgłoszeń i koordynowania czy posyłać Straż Pożarną czy czekać na schronisko i na podstawie zgłoszeń i wyjazdów wypłacać im dodatkowe pieniądze – proponuje jeden z mieszkańców.
wiesz co, 217 ? wytruć to trzeba takich dupków jak ty :/ zwierzętom też trzeba pomagać... :/ za to takich jak ty to tylko tępić, bo inaczej nie warto z takimi. .. ;/ po prostu jesteś żałosny ;/
ja bym czasami bardzo chętnie gdzieś zadzwoniła, ale nie mam nawet numeru do schroniska 1 :(
Pomysł całkiem dobry, ktoś się w końcu powinien tym zająć. Państwo niczego nie kontroluje, nie nadzoruje wlaścicieli, a wiadomo ze niektórzy nie nadają się na posiadacza zwierzęcia. Stąd te niekontrolowane liczby bezdomnych zwierząt, stąd przepelnione schroniska bez pieniędzy i coraz częściej okrucieństwo-brak słów na nasz chory kraj. Byłam swego czasu za granicą i miałąm porównanie-brak bezpańskich zwierząt na ulicach, bądź biegających bez nadzoru właściciela, nieustające akcje na rzecz zwierząt. Ale nasz kraj i rzadzacy zawsze bedą patrzeć tylko na swoje tyłki i nabijanie swojej kabzy. Zyjemy w kraju gdzie ustrój jest patologiczny i prawo kulawe, dlatego sami przejawiamy zachowania patologiczne.
Co racja to racja, to ludzie są największymi syfiarzami na ziemi, i najpodlejszymi bydlętami, którzy niszczą przyrodę i wszystko, co napotkają na swojej drodze, co więcej przez swoją głupotę i bezmyślność wciąż zmierzają do samodestrukcji.
...ej ty! wytruć futrzaki?? a co ci one przeszkadzają?...podłość ludzka nie zna granic!!...jeżeli myślisz, że człowiek na tym świecie najważniejszy, to się mylisz!!...wiec, że jeśli ostatnia pszczoła zginie to już po nas-,. ..ponoć...
Do jasnej cholery a od czego jest schronisko?nie przesadzajcie, że przydalaby się komórka a oni tam siedzą i bąki zbijaja ludze przyniosą jedzenie, pomogą itp, itd.dzwoniąc do schroniska w sprawie bieającego bespańsko amstafa usłyszałem niem takiej możliwości a dlaczego?bo ie mają ludzi więc pytam się gdzie są pieniądze ktore, dostają jedzeni dostają ludzi do pracy niema co się dzieje?ktoś naprawdę pwinien się tym zająć!!
217.97.199.** ma problem z glowa
ip 217.97.199 ma chyba jakiś problem. Jak będzie wolontariat to ja się piszę. A co do zarażania to ludzie produkują więcej syfu niż jakiekolwiek ze zwierząt. Pozdrawiam
...wydalony segment tasiemca psiego może zachowywać zdolność zarażanie przez 15 lat?
do 217.97.199.**] a skad wiesz ze tyle wysra wazyles te gowno?? jakis ty glupi jestes o matko , a ludzie jakimi chorobami od czlowieka sie zarazaja?? mam ci wymienic? i sa o wiele grozniejsze.
dlatego jest tyle skrzywdzonych i porzuconych zwierzat ze są tacy mądrale jak 217.mam nadzieje ze sam nie masz zadnego zwierzecia,
Zobaczcie za samem na Slowackieko ile tam jest kotow pod kontenerem.
LUDZIOM TO JUŻ KOMPLETNIE PALMA ODP...a W KRAJU BRAKUJE NA LECZENIE DZIECI A ONI Z JAKIMIŚ FUTRZAKAMI WYJEŻDŻAJĄ A WYTRUĆ JE WSZYSTKIE.
WRESZCIE mądry pomysł, oby został zrealizowany. Komórek pomocy ludziom jest dużo, nie widać tego, bo min.połowa ludzi te datki z MOPRu itp. przechla lub przećpa!! i do roboty sie nie weźmie, a później biadolą i piszą na forum! A zwierzętami kto się zajmie? My nie jesteśmy pępkiem świata, zwierzęta też maja prawo do życia i opieki. I człowiek i zwierzę i natura zasługują na szacunek, ale coniektóre buty uważają że są sami na tym świecie i żeby tylko im dawać i pomagać, a najgłosniej krzyczą leserzy i cpuny itp
Takie zwierzęta jak sarny i dziki, a nawet ptaki to zwierzęta dzikie, takich zwierząt nie zamyka się w schronisku, bo to nie zoo. A wolontariat to działalność dobrowolna, nieprzymusowa. Kto chce to pomaga, kto nie chce to go zmuszać nie można. Jeśli ktoś opiekuje się jednym psem lub jednym kotem, to nie można mu narzucić żeby opiekował się kolejnymi. Opieka nad zwierzętami wymaga i pracy i pieniędzy. Nie może urząd zmusić miłośników zwierząt, aby za darmo zaopiekowali się bezdomnymi zwierzętami. To zadanie miasta.
Nie zwalajcie winy na schronisko, tam naprawde nie ma miejsca dla ptakow czy innych zwierzat ledwo sie mieszcza koty i psy. Wiem bo odbywam tam praktyki. Gdyby nie pomoc ludzi z otoczenia to psiaki by z urzedu nawet na porządną miske karmy nie mialy.. taka przykra prawda, zbudowali schronisko piekne ale za male i nie przystosowane dla takich zwierzat jak sarny dziki czy ptactwo wina urzednikow!!
...z tych 120 kg 3% stanowią żywe pasożyty i ich jaja?
Schronisko ma to zapisane w umowie z miastem! Zoboiązało się do tego podpisując umowę za określone pieniądze a więc ma taki OBOWIAZEK! Jeśli nie chce tego robić albo nie jest w stanie to niech zrezygnuje albo miasto wypowie umowę.
Jeśli chodzi o OSY to nieprawda-Straż Pożarna tego NIE ROBI i nie chce robić, wykonuje to jakaś prywatna firma.
15:52] [IP: 92.42.119.***]WIELKIE BRAWA DLA CIEBIE..TO JE DOBRE:))
Czy wiecie że... • Poniedziałek [04.07.2011, 15:33] • [IP: 217.97.199.**] ...statystyczny kundel wy... z siebie 120 kg g...rocznie? ...a statystyczny burak wy... z siebie 900 kg g... rocznie + śmieci w postaci butelek i puszek po piwie i innych śmieciach, których wcale nie sprząta, a rzuca gdzie mu popadnie, najlepiej nocą kiedy nikt nie widzi i udziela się tu na forum /!ą
...statystyczny kundel wy... z siebie 120 kg g...rocznie?
wolontariat powinien być a może jest możliwość pomagania tylko nikt o tym nie wie, jak już ktoś pisał w innych miastach są wolontariusze którzy pomagają i to bardzo, poza wyprowadzaniem dbają o psy jak mogą znajdują domy stale lub tymczasowe. Kolejna sprawa czy w s-ciu zanim psa sie wyda jest robiona kastracja ? oraz wymagane szczepienia ? czy pieniążki z podatków nie mogą iść na sprawy psie ? nie ma pojemników na kupki natomiast woreczki na kupki jakie rozdaje urząd miasta to na kupkę chomika a nie psa. czy nie można ogłosić zamiast chipów jakie okazały się głupota, zarządzić nie przymusowa lecz bezpłatna kastracje.
Gość • Poniedziałek [04.07.2011, 14:50] • [IP: 95.129.228.**] : Ja się mogę TOBĄ zając jak chcesz...mądraliński (ska) :// Podaj namiary...
to po co wam schronisko? co robi to wasze schronisko dla waszego miasta?