Świnoujście ma jedną z lepszych kranówek w smaku, a do tego dość twardą, co jest korzystne dla zdrowia, ale oczywiście niekorzystne dla urządzeń, które szybciej się niszczą.

A może by zamontować filtr w szeregach osobowych i przepuścić Elitę ZWIKU, ciekawe ile brudu by przefiltrowało. Miasto powinno się tym zająć!

A ZWIK PRZY WYDAWANIU WARUNKÓW PODŁĄCZENIA SIĘ DO SIECI, KAŻE MONTOWAĆ ZAWÓR ANTYSKAŻENIOWY, PYTAM SIĘ PO CO? BY TEN SYF KTÓY SPRZEDAJECIE NIE COFNĄŁ SIĘ JUŻ DO WASZYCH RUROCIĄGÓW !?! KPINA ZWIK KPINA ZASŁANIAJĄ SIĘ PRZEPISAMI I JE MOCNO PRZESTRZEGAJĄ ALE TYLKO W JEDNĄ STRONĘ

Robota głupiego! Co z tego, że zwik przeczyści rury jak I-szy sekretarz partii nie wyczyści rur do budynków słowianki. A te rury nigdy nie były czyszczone i ciśnienie jest słabe. Podobno nie ma na to kasy. Więc k kranów czasem cieknie żółta woda albo gnojówka, jak jest chwilowy brak wody.

nowy gooo maaan;p

Prawda jest taka, że woda jest straszna i przeważnie nie spełnia norm jeśli chodzi o zawartość żelaza, manganu i mętność. Potem trochę popłuczą i na jakiś czas jest spokój (z wynikami oczywiście). Najlepszym przykładem złej jakości wody jest fakt, że po 2-3 latach nowe instalacje w budynkach nadają się po prostu do wymiany. Dla tych co nie dowierzają polecam zapytać pracowników jakiegokolwiek Pgotowia Lokatorskiego w mieście, pokażą wam jak wygląda rurka od środka. I pomyśleć tyko, że my to pijemy - syf i tyle! Jak na miasto uzdrowiskowe to mamy się czym pochwalić. Druga sprawa to ciśnienie wody, którego ZWiK nie jest w stanie zapewnić: sieć stara, tylko 2 ujęcia na takie zapotrzebowanie i brak odpowiednich decyzji kierownictwa i władz samorządowych. Jak podniosą na chwilę ciśnienie po skargach mieszkańców to zaczynają się awarie, pękają rury, nie wytrzymują stare zasuwy. I tak się to kiwa wszystko, byle do przodu, " przede wszystkim staramy się" i" u nas na sieci jest w porządku" - brzmi to jak z kabaretu!!

Na ujęciu wody" WYDRZANY" nie zbudowano dużego zbiornika wody w którym woda by miała" dojrzewać" i resztki tego co nie wytrąciło się w burzliwy procesie oczyszczania to tam by się wytrąciło. Z przyczyn głupoty i oszczędności tego nie zrobiono. Efekt jest taki, że woda jest mniej zdrowa, rurociągi są brudne i koszty są większe. Pytanie-kiedy dokończymy budowę uzdatniania wody na Wydrzanach? Teren od 17 lat jest przygotowany. Dodatkowo był by to magazyn wody na szczyty poboru, latem.A jaka by była przyjemność picia tak dobrej zdrowej wody. Lepsza była by od tych w butelkach w sklepach.

To można się spodziewać podwyżki za bestroskość wodociągów.

Aby czyścić rurociągi miejskie należy na samym początku wyczyścić magistralę " GRANICA", Następnie" WYDRZANY". Należy to robić tak, by jak najwięcej namieszać w tych rurociągach. Najlepiej zamknąć jedną magistralę, następnie drugą, tak by wyrwać z nich osad. Po tak wyczyszczonych głównych rurach można zabrać się za mniejsze. Na końcu małe rurociągi osiedlowe na końcówkach sieci. Jestem pewien, że tak nie będą robić, bo nie znają się na rzemiośle. Też brak jest im odwagi podjęcia takich decyzji. Wcześniej należy podać chlor i podtrzymywać taki stan do końca tej akcji. Życzę powodzenia i wytrwałości, bo większość tych prac będzie nocą. Końcówki sieci już w dzień.

Jakoś nikt nie podejmuje dyskusji o tym, jak problem ten rozwiązać. Płukanie rur to jak mycie szklanki do której i tak wlejemy coś mętnego. Należy oczekiwać tylko pogorszenia stanu wody pitnej, a nie polepszenia. Sądzę, że na temat historii poszukiwań wody pitnej dla Świnoujścia w ujęciu historycznym mógłby napisać wiele ciekawych rzeczy pan dr Józef Pluciński, który jest niekoronowanym historykiem naszego miasta. Mógłby to być głos cenny nie tylko historycznie, ale mógłby może pobudzić władze miejskie do myślenia, kto wie? Od siebie tylko dodam, że mieliśmy niegdyś doskonałą wodę mineralną" Wolinianka". Niestety również w tym przypadku pazerność władzy z czasów komuny spowodowała, że ujęcie eksploatowano nadmiernie i po zassaniu słonej wody morskiej uległo bezpowrotnej degradacji. Dla jasności: nie jestem w żaden sposób związany z ZWiK w Świnoujściu, jeśli nie liczyć comiesięcznych rachunków za wodę i ścieki płaconych od 38 lat...

Świnoujska woda do picia ma już swoją wieloletnią historię. By nie rozciągać komentarza przypomnę tylko, że na naszej części wyspy Uznam i na wyspie Wolin nie ma glebowych warstw wododziałowych i dlatego zmuszeni jesteśmy pić wodę pochodzącą z opadów (ujęcia Wydrzany). Trochę względnie dobrej wody mamy z ujęcia granicznego, z którego wypijamy wodę Niemcom z przygranicznego jeziora Wolgastsee. Smaku tej wody nie docenimy, bo od wielu już lat jest mieszana z wodą z ujęć na Wydrzanach. W ten sposób jest demokratycznie równo, ale mało smacznie. Uzdatnianie tej wody jest kosztowne i mało skuteczne, dlatego mamy to, co mamy. Problem braku wody pitnej miał zahamować rozwój Świnoujścia (budownictwo mieszkaniowe). Było przed laty wiele dyskusji o tym problemie, ale przez pazerność dzisiejszych tzw. dewelopperów i beztroskę władz samorządowych dzieje się inaczej. Mieszkań, apartamentów, spa, sanatoriów coraz więcej, a wody pitnej nie przybywa, a jej jakość jest coraz gorsza. (cdn)

Wodociągi powinny płacić za" błotko" w kranach.Za pralki, czajniki, krany, zmywarki.Wtedy może by coś z tym zrobili.

Do 199. Po prostu są do realizacji zadań w tych dziedzinach gospodarki najlepiej przygotowani. W wolnym rynku przebijają się najlepsi!" Prawda"- nie gazeta?

do Gość • Poniedziałek [20.06.2011, 08:20] • [IP: 68.67.8.**] Hm jedna rura w ZWiK bardzo lubi czyszczenie można wedle chęci, dysponuję namiarami :)

A ciśnienie wody jest równie fatalne jak jej skład chemiczny. Co mnie to obchodzi, że zbliża się sezon letni i jest większy pobór? Co mnie obchodzi, że buduje się coraz więcej budynków? Płacę za wodę to chcę ją mieć, a nie liczyć krople. To jest kpina, żeby nie zapewnić odpowiedniego ciśnienia mieszkańcom. Skoro jest większe zapotrzebowanie to trzeba przygotować sieć na to, by woda płynęła właściwie, rozbudowywać urządzenia wodociągowe itd. Może czas najwyższy zrobić dodatkowe ujęcie?

Niema jak to przeczyscic kilka rur

najgorsza woda w Polsce jest tutaj, twarda wstrętna, po umyciu człowiek czuje się jak po plastyce ciała. Masakra, nie wspomnę o białej bieliźnie po kilku praniach itp. szaro buro

Tak, i trzeba ją siekierą rąbać na mniejsze krople.

Bo u nas jest bardzo twarda woda bodajże 19dh

sama trzoda ale 2 razy do roku się integrują roz...ić ten dobytek

.a co jak ktoś ma wannę z hydromasażem?raz dwa się zapychają dysze.PŁACIMY DUŻO, A MAMY G...O----------------------------jak się czyści systematycznie dysze to się nie zapychają...uwierz mi na słowo:))

jasio fasola rulez! politruk w zwiku, w MDK-u, w OSiRZe, guziak w szpitalu a miasto nam pięknieje. hehehehehe

nie wiem za co my płacimy.niedawno zrobiłem remont w mieszkaniu(wymieniłem wszystkie rury na miedziane), nowy zlewozmywak, po tygodniu wyglądał na roczny PRZEZ TEN KAMIEŃ, osad czy nie wiem co.powinno się coś z tym zrobić.wodociągi powinny płacić odszkodowania za zniszczenia wywołane przez ten kamień w wodzie.a co jak ktoś ma wannę z hydromasażem?raz dwa się zapychają dysze.PŁACIMY DUŻO, A MAMY G...O

Hahahhaah powodzenia -.-

jaka jest czystosc wody w naszym miescie, przekonalem sie wowczas, gdy po 3 latach od dnia zakupu nowego bojlera, ten poprostu nawalil. To co z niego wylecialo po rozkreceniu rur, to byl szok! # lata wytrzymal nowy, drogi bojler! Tego jeszcze nie bylo, bo po 5 latach- to juz byla...normalka! To byla blotnista maz koloru rdzawo- brazowego z jakimis kamykami i kawalkami rdzy! Pytam, co czyszcza i po co te dzialania? A moze to tylko chodzi jak zwykle o kase? Zadanie wykonane-zaplacone-premie wyplacone!