Poza właściwym maratonem odbył się również dwie imprezy towarzyszce. Pierwszą z nich był wyścig VIP-ów, w którym wzięli udział niektórzy z naszych sponsorów (Józef Dubaniewicz - – miejsce 1., Andrzej Kaup – miejsce 2., Rafał Suamiński – miejsce 3.). Drugą imprezą, promującą tym razem sporty biegowe, był „ III Bieg Przełajowy” o Puchar Prezesa Klubu Sportowego „UZNAM” Świnoujście. Na dwóch dystansach, 25 i 13 kilometrów, wystartowało łączenie 22 zawodników. Puchar Przechodni trafił w ręce zwycięzców biegu na dystansie 25 kilometrów, pani Beaty Wielechowskiej i pana Adama Wielechowskiego. Widzimy więc, że wspólne uprawianie sportu przez małżonków przynosi efekty. Wśród biegaczy mieliśmy również takich „twardzieli”, którzy jeszcze przed biegiem wystartowali na krótką pętlę na swoich rowerach łącznie pokonując 110 kilometrów (85 rowerem i 25 biegiem).
Tak jak w zeszłym roku, kolarze startowali spod Morskiej Stoczni Remontowej, aby na długie godziny wyruszyć na trasę przebywając dookoła całą wyspę Wolin. Szczęśliwie pogoda dopisała zawodnikom, którzy nie martwiąc się o warunki pogodowe, w ciepłym czerwcowym słońcu mogli ścigać się na wybranych dystansach, pokonując jedną, dwie lub trzy pętle jadąc przez Międzyzdroje, Międzywodzie i Wolin, by finiszować w Świnoujściu. Oczywiście nie zabrakło również tych, którzy na maraton wybrali się nie dla sportowej rywalizacji, a jedynie dla świetnej zabawy. Każdy więc znalazł dla siebie to, czego szukał przyjeżdżając do naszego malowniczego miasta.
Wśród tych, którzy walczyli o najlepsze czasy i lokaty rywalizacja była bardzo zawzięta, acz bardzo życzliwa. Wielogodzinna rywalizacja, na najdłuższym dystansie rywalizacja trwała od prawie 7 godzin do aż ponad 10, wyłoniła sprawiedliwych zwycięzców.
Na dystansie Giga (255km) triumfowali: 1. miejsce – pan Zdzisław Kalinowski z Choszczna z czasem 06:46:00.01; 2. Miejsce – pan Jan Lipczyński z Miejskiej Górki z czasem 06:46:00.15; 3. miejsce – pan Roman Kościak z Rzeszowa z czasem 06:46:02.50.
Na dystansie Mega (170km) triumfowali: 1. miejsce – pan Roman Szczepaniak z Leszna z czasem 04:34:32.48; 2. miejsce – pan Marian Kołodziejski z Sobótki z czasem 04:36:50.53; 3. miejsce – pan Marian Przybylski z Trzebnicy z czasem 04:39:38.34.
Na dystansie Mini (85km) triumfowali: 1. miejsce – pan Jan Zugaj z Nowogardu z czasem 01:58:36.56; 2. miejsce – pan Zbigniew Szkołuda z Nowogardu z czasme 01:58:36.80; 3. miejsce – pan Franciszek Harbacewicz z Goleniowa z czasem 01:58:37.18.
Zwycięzcom gratulujemy.
Świnoujście reprezentowała bardzo liczna grupa 33 zawodników, którzy w swoich kategoriach również zajmowali wysokie miejsca. Oto nasi reprezentanci:
Dystans Giga (255km): Jan Wesołowski (4 w M6), Jan Kowalewski (5 w M6).
Dystans Mega (170km): Sebastian Kabaciński (5 w M3), Dariusz Bielenis (2 w M4), Adam Stefański (13 w M5), Stanisław Wieczorek (3 w M6), Zenon Tarnawski (5 w M5), Kamil Chwistecki (2 w M2), Czarek Dobrochowski (8 w M4)
Dystans Mini (85km): Mateusz Wyszyński (3 w M2), Stanisław Zając (2 w M5), Remigiusz Zając (1 w M3), Bartłomiej Zając (2 w M2), Wojciech Osuch (5 w M4), Mateusz Szymecki (3 w M2), Grzegorz Szymecki (1 w M4), Przemysław Stefańczyk (12 w M3), Jarosław Stój (12 w M4), Daniel Michałowski (4 w M3), Robert Zakens (4 w M2), Piotr Rębacz (5 w M3), Bodo Rejman (2 w M6), Ewa Skórka (1 w K4), Jerzy Piórkowski (2 w M6), Zdzisław Nowak (9 w M6), Robert Dobrochowski (5 w M2), Robert Agatowski (9 2 M4), Anna Połaniewicz (1 w K3), Antoni Kaźmierczak (5 w M6), Bożena Deresińska (3 w K5), Jan Kostrzewa (7 w M6), Piotr Deresiński (10 w M5) i Anna Zakens (2 w M2).
Wszystkim naszym reprezentantom gratulujemy wyników, wytrwałości i dobrego zdrowia. Sponsorom dziękujemy za wsparcie w organizacji naszej wspólnej Imprezy. Cieszymy się również bardzo, że pośród tak licznego grona zawodników z całego kraju tak wielu mieszkańców Świnoujścia zdecydowało się spędzić sobotę razem z nami na trasie Ultramaratonu. Oczywiście, również jak co roku, wieczorem, po zamknięciu maratonu, zawodnicy spotkali się w ośrodku „Relax” na wspólnym grillowaniu dopełniając fantastycznej atmosfery towarzyszącej maratonom rowerowym. Tych zaś, którzy w tym roku nie wystartowali zapraszamy na trasę już za rok. Jest dużo czasu na przygotowanie się kondycyjne, ponieważ zbliża się gorące lato. Nie ma więc co narzekać, tylko wsiadać na rower i ruszać w świat. Do zobaczenia za na trasie. Do zobaczenia na Ultramaratonie.